Fałszywy kurier wyłudza towary

[Ireneusz]

Kilkadziesiąt osób w Polsce, w tym kilka w samym Wrocławiu, straciło wartościowe towary wystawiane w internecie, przekazując je lipnemu kurierowi. Mechanizm oszustwa jest zawsze taki sam: kurier się zjawia, towar odbiera, ale zapłata za niego nigdy nie wpływa.

Na przełomie roku jeden z wrocławian stracił warte 5 tys. zł felgi z oponami. Wystawił je w serwisie aukcyjnym, zadzwonił zainteresowany klient. Strony umówiły się, że sprzedający wyśle kupującemu towar "za pobraniem", tzn. zapłaci on za niego przy odbiorze. Kupujący zaproponował jednak, że opłaci kuriera. Sprzedający się zgodził.

Wyglądał jak z DPD

Gdy kurier zjawił się, nic nie budziło zastrzeżeń: ubrany był w firmowy kombinezon zajmującej się dostarczaniem przesyłek firmy DPD, podjechał firmowym, oklejonym logo tej firmy mercedesem sprinterem, dokumentacja, jaką przedstawił sprzedającemu do podpisu, też wyglądała na autentyczną. Jednak pieniądze za pobrany towar nigdy do sprzedającego nie dotarły.

Mężczyzna po wyjaśnienia zgłosił się do wrocławskiego oddziału firmy DPD, ale wtedy okazało się, że o zleceniu na felgi nic nie wiedzą. Dowiedział się też, że nie jest jedynym oszukanym w ten sposób.

Oszukani z całej Polski

- Sygnały o podobnych przypadkach odbieramy w ostatnim czasie w różnych regionach Polski, głównie na południu, ale również z województwa zachodniopomorskiego - przyznaje Aneta Gasparska, rzeczniczka DPD. - Sposób działania oszusta lub oszustów, jest zawsze taki sam: sprawca nagabuje ofiarę do załatwienia transakcji aukcyjnej poza oficjalnym obiegiem i proponuje kuriera DPD do odbioru towaru. Człowiek podający się za kuriera posługuje się sfałszowanymi dokumentami przewozowymi, opatrzonymi numerami przesyłek, które nie istnieją w naszym systemie.

W ten sposób oszukanych zostało już kilkadziesiąt osób w Polsce, ale skala zjawiska może być szersza, bo nie wszyscy poszkodowani zgłaszają ten fakt na policję.

- Trudno mówić, że to kolejny po metodzie "na wnuczka" patent. Oszuści nie działają jeszcze na taką skalę, niemniej prowadzimy postępowania w dwóch przypadkach podszywania się pod kuriera firmy DPD - mówi "Wyborczej" Piotr Bieniak z Komendy Głównej Policji.

Firma też szuka oszusta

W DPD powołany został specjalny zespół koordynacyjny do wykrycia, kto podszywa się pod kuriera. Istnieje bowiem podejrzenie, że sprawcą jest były pracownik tej firmy (podpisuje się zawsze jako Piotr Miłosz). Doskonale zna mechanizm jej działania, wie, jak wyglądają jej oryginalne dokumenty. Dla tego, kto przyczyni się do jego ujęcia, zarząd firmy ufundował nagrodę w wysokości 5 tys. zł.

Aneta Gasparska z DPD tłumaczy, na co korzystający z firm kurierskich powinni zwracać uwagę, by nie dać się oszukać: - Kurier DPD Polska powinien zjawić się po odbiór towaru nie tylko w uniformie firmowym i z identyfikatorem, ale również z numerem zlecenia, które będzie można potwierdzić w kanałach obsługi Klienta DPD Polska. Kurier działa na podstawie konkretnego zlecenia zarejestrowanego w systemie, które można zweryfikować, dzwoniąc do naszego Contact Center i podając jego numer. Użytkownikom aukcji internetowych powinna zaświecić się lampka alarmowa w przypadku, gdy są zachęcani czy wręcz nagabywani do załatwienia formalności takich jak np. odbiór towaru przez kuriera poza obiegiem oficjalnym. Często pozorna oszczędność kilkudziesięciu złotych nie jest warta ryzyka związanego z wyłudzeniem.

http://m.wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,10 ... racil.html

[DominikaK]

Czego ludzie nie wymyślą, żeby oszukać innych.

[anuleksa]

Ostatnio wylegitymowałam listonosza wieczorową porą bo nie był panią Basią z Poczty Polskiej...zapomniałam o In Post