Warszawska Wspólnota Samorządowa zorganizowała specjalną konferencję prasową dot. referendum w stolicy, które ma się odbyć 13 października. - Pani prezydent nie ma wizji i pomysłu na Warszawę - mówił Piotr Guział, burmistrz Ursynowa.
Przedstawiciele Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, która złożyła wniosek o odwołanie ze stanowiska prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, spotkali się z mediami w związku z wydaniem przez Komisarza Wyborczego postanowienia o przeprowadzeniu w dniu 13 października referendum w sprawie odwołania prezydenta m.st. Warszawy. Burmistrz Ursynowa Piotr Guział podziękował mieszkańcom Warszawy za wszystkie podpisy złożone pod wnioskiem o referendum.
Skomentował też coraz liczniejsze głosy namawiające do bojkotu referendum. - Tadeusz Mazowiecki i Jan Lityński zdradzili swoje ideały w imię partyjnej koleżanki. A to, że wczoraj były nuncjusz apostolski powiedział, że absencja w referendum nie jest grzechem [chodziło o arcybiskupa Józefa Kowalczyka, który tak wypowiedział się w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" - red.], jest rzeczą niebywałą. Przecież to jest przedstawiciel obcego państwa - powiedział Piotr Guział.
Odniósł się także do wczorajszych słów prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, która powiedziała, że nie weźmie udziału w referendum, bo w przyszłym roku odbędą się wybory samorządowe, w których warszawiacy będą mogli wybrać nowego prezydenta stolicy. - Skoro prawo przewiduje taką możliwość, to znaczy, że obywatele mają prawo z niej skorzystać - mówił burmistrz Ursynowa. Zarzucił pani prezydent złe zarządzanie finansami publicznymi. - Nie jest sztuką wydać 25 mld zł. Kto nie byłby tym prezydentem, to i tak te pieniądze by wydano. Dziś trzeba zadać pytanie, jak te pieniądze zostały wydane. Naszym zdaniem - źle - powiedział Piotr Guział. - Takiego prezydenta, któremu zależy tylko na trwaniu, nam nie potrzeba - dodał. Przekonywał, że sztandarowe inwestycje zrealizowane przez ekipę Hanny Gronkiewicz-Waltz - most Północny i Centrum Nauki Kopernik - zostały w całości przygotowane przez jej poprzedników. Choć to Hanna Gronkiewicz-Waltz odwołała przetarg na projektowanie i budowę mostu Północnego i zleciła dwa oddzielne przetargi, co dało spore oszczędności. A na Kopernika zdobyła potężne fundusze z Unii Europejskiej, choć jej poprzednicy planowali, że będzie to inwestycja realizowana z miejskiego budżetu.
Burmistrz Ursynowa zapowiedział, że chce we wrześniu spotkać się z prezydent w debacie o Warszawie, bo jak powiedział na konferencji, "pani prezydent nie ma wizji i pomysłu na Warszawę". Ale dodał, że nie zamierza kandydować na stanowisko prezydenta Warszawy.
Guział powiedział także, że wczorajsze zamieszanie ws. dymisji ministra finansów Jacka Rostowskiego było spreparowane przez otoczenie premiera Donalda Tuska, żeby "przykryć referendum". - Co za nieodpowiedzialność, żeby decydować się na taki krok w imię obrony partyjnej koleżanki. To przecież osłabia naszą walutę. A swoją drogą wiem, że jest taka koncepcja, żeby Hanna Gronkiewicz-Waltz została nowym ministrem finansów, by uciec przed referendum i odpowiedzialnością za rządy w Warszawie - mówił tajemniczo, nie zdradzając źródeł swojej wiedzy.
Dostało się także głowie państwa. Piotr Guział powiedział, że prezydent Bronisław Komorowski, zapowiadając, że nie weźmie udziału w referendum, staje się "politycznym trybikiem". Zaatakował też m.in. Tadeusza Mazowieckiego i Jana Lityńskiego, doradców prezydenta i byłych działaczy opozycji demokratycznej w czasach PRL, którym zarzucił, że milcząc w sprawie udziału w referendum, wspierają partyjną koleżankę i zdradzają dawne ideały.
Burmistrz Ursynowa zapewniał, że inicjatywa referendalna, choć poparta m.in. przez PiS i Ruch Palikota, jest ruchem oddolnym, apolitycznym. Na potwierdzenie tych słów przedstawiał działaczy inicjatywy, m.in. Barbarę Jezierską, byłą mazowiecką wojewódzką konserwator zabytków. Ta w bardzo ostrych słowach zaatakowała Hannę Gronkiewicz-Waltz. - Przez cztery lata mojej pracy jako konserwatora nie udało mi się z nią ani razu spotkać, żeby poznać jej stanowisko w sprawie polityki przestrzennej i ochrony zabytków. Hanna Gronkiewicz-Waltz po prostu nie ma żadnej wizji, żadnej polityki w tych sprawach - stwierdziła.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... denta.html