1 listopada: święto Hipokryzji

Jeżeli masz niepoukładane myśli, które nie pasują do głównych kategorii forum, to miejsce odpowiednie dla Ciebie. Zamieszczamy tu rozbiegane myśli szalonej głowy. W związku z tym, że to wolna strefa, to ta część forum jest pod ścisłym nadzorem moderatorów.

Moderator: GTW

1 listopada: święto Hipokryzji

Postautor: Ivan » pt lis 02, 2012 11:13 am

Obrazek

Dzień Wszystkich świętych obok Walentynek stał się jednym z najbardziej komercyjnych dni w roku. Nerwowy rytuał stania w kilomentrowych korkach, by dotrzeć na groby o których się nie pamięta przez ostatnie 364 dni rozpoczyna cmentarny festiwal ostentacyjnej obłudy. Katoliku, pamiętaj: ósmym grzechem głównym jest hipokryzja.

Bywam na grobach bliskich kilkanaście razy w roku. Pierwszego listopada tradycyjnie omijam cmentarze. Nie gustuję w przepychaniu sie przez dzikie tłumy. Nie pociąga mnie walka o miejsce do parkowania pod cmentarnym parkanem. I jedno i drugie mógłbym jakoś znieść, ale nie trawię zupełnie gigantycznej skali ideologiczno-mentalno-cmentarnej ustawki pod hasłem pamięci o tych którzy odeszli. Hipokryzja w takim wydaniu i na taka skalę, powoduje, że wszystko co widzę na cmentarzach zaczyna być niestosownie zabawne.

Nie wszyscy którzy odwiedzają cmentarze w tym dniu robią to oczywiście z owczego pędu. Proporcja jednak tych naturalnych do pozerskich odwiedzin jest niestety kolosalnie niska. Prawo do takiego twierdzenia dają całoroczne obserwacje. Pierwszego listopada na niektórych cmentarzach pieszym ruchem musiała kierować policja. Dzisiaj – drugiego – na tysiącach grobów dogasną ostatnie znicze, które przez resztę roku będą stały w zapomnieniu. Fantazyjne rodzinne bukiety za kilka tygodni wypłowieją stając się plastikowymi symbolami tego samego. Przez okrągły rok będą dowodem na brak pamięci i szacunku wobec tych którzy odeszli jak i tych którzy udawali, że z myślą o nich tu przyszli...

Lubię Walentynki. Obchodzę je w związku każdego dnia. Lubię Dzień Kobiet. świętuję go przez cały rok. Chciałbym napisać, że lubię święto Zmarłych. Nie, nie lubię. żywi nie pozwalają polubić. http://artursikorski.natemat.pl/37739,1 ... hipokryzji
Awatar użytkownika
Ivan
 
Posty: 192
Rejestracja: wt lut 02, 2010 1:41 pm
Lokalizacja: z okolic

1 listopada: święto Hipokryzji

Postautor: Kacperek » pt lis 02, 2012 12:06 pm

W nawiązaniu do tematu, to co działo się wczoraj w Warszawie przechodzi ludzkie pojęcie http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 65295.html
Awatar użytkownika
Kacperek
 
Posty: 1734
Rejestracja: śr maja 13, 2009 5:48 am
Lokalizacja: Powiat Piaseczyński

Postautor: smog » pt lis 02, 2012 4:47 pm

Barańczak ładnie to ujął:

święto zmarłych


Podają sobie ręce
pod ziemią; leżąc na wznak, rozpychają
łokciami zgniłe deski, rozgarniają dłońmi
glebę, korzenie traw, odłamki próchna; milcząc
spiskują przeciw nam, zbierają siły;
zbyt wielu ich już;

zbyt wielu skulonych
w brzemiennych brzuchach grobów, które sterczą
tak kanciasto, że pęka ich ziemista skóra;
a oni rosną wewnątrz i rośnie im w płucach
ostatni przechowany haust powietrza, choć
przebiliśmy im pierś poprzez ziemię kołkiem
krzyża;

za lekka ziemia im i przegnił krzyż,
więc po co ta okrągła data: byśmy mogli
choć raz do roku za jednym zamachem
przywalić ich wieńcami, przygwoździć świecami
i przydusić nabożnym kolanem, aż stracą
nagromadzone siły, aż rozerwą
podziemny łańcuch rąk, opasujący Ziemię.


Stanisław Barańczak
Awatar użytkownika
smog
 
Posty: 111
Rejestracja: śr mar 24, 2010 1:13 pm


Wróć do Wolna strefa forum powiatu piaseczyńskiego

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 11 gości