Najpierw lekka konsternacja, później już tylko szeroki uśmiech. I dobry humor do końca dnia. Tak reagują pasażerowie komunikacji miejskiej, którzy w swojej podróży trafili na pewnego nietypowego kierowcę. To nowy bohater stołecznych ulic, czyli "wesoły kierowca autobusu". http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... IDEO_.html
- Witam nowych pasażerów na pokładzie zwariowanego autobusu – rozbrzmiewa głos. Rozpoczyna się kurs linii 118 z Bródna do stacji metra Politechnika. Na każdym przystanku nietypowy pracownik ZTM korzysta z mikrofonu. – Dzień dobry, tu wesoły kierowca. Chcę umilić Państwa podróż – mówi do zdziwionych osób. Z zadania wywiązuje się wyśmienicie. Błyskawicznie zdobywa sympatię. Wszyscy z zaciekawieniem wsłuchują się w jego słowa. Rezygnują z czytania książek, wyjmują słuchawki z uszu… W czasie jazdy co jakiś czas komentuje mijane miejsca, zagaduje coraz szerzej uśmiechniętych pasażerów. W poprawianiu nastroju pomaga mu również radio. Bawi się w DJ-a, podając tytuły piosenek i wykonawców i dzieląc się rozmaitymi myślami.
http://www.brodno.waw.pl/2012/08/11/wes ... -bohatera/