Protest mieszkańców Siedlisk!

[wdolinski]

Mieszkańcy Siedlisk postanowili sprawy wziąć w swoje ręce.


Piotr, pani sołtys i pani Maria rozdająca ulotki.


Mieszkańcy starali się każdemu przejezdzającemu kierowcy z wdziękiem wręczyć ulotkę informujacą o celu protestu. Ruch w godzinach popołudniowych sięga tam kilkaset samochodów na godzinę. Kierowcy zastaną sytuację w wiekszości przyjmowali z usmiechem i zrozumieniem.


Niestety zdarzył się jeden incydent, gdy wyjątkowy cham bo jak nazwać takiego prymitywa swoim samochodem świadomie usunął przechodzących przez pasy. Pani Maria obiecała sprawe zgłosić na policję.

[Kucyk]

Nie wiecie czy tą drogą jeżdżą czasem ciężarówki ze zbożem? Mamy już blokady, teraz trochę ziarna warto by wysypać...

[wdolinski]

Na tej blokadzie czy raczej happeningu nie widziałem, by komuś z butów słoma wystawała.

[amasoft]

Ja nie wiem po co Siedliskom ścieżka rowerowa jak rowerzystom najlepiej się jeździ po asfalcie. Gdyby zbudowano ścieżkę to zapewne typu "jazda po fali morskiej". Chodnik w Siedliskach jest, wąski, z jednej strony, ale jest. W Jastrzębiu nie ma chodnika i jakoś się chodzi. Nie wiem czemu w Siedliskach usunięto progi (przynajmniej te przy zakręcie). Komuś przeszkadzały ? Ograniczały prędkość a teraz samochody znów szaleją.

[leny]

Ja nie wiem po co Siedliskom ścieżka rowerowa jak rowerzystom najlepiej się jeździ po asfalcie.

Tak, najlepiej jeździ się po asfalcie, ale ścieżka rowerowa też może być asfaltowa. Wystarczy już tych z kostki z uskokami na krawędziach.

Chodnik w Siedliskach jest, wąski, z jednej strony, ale jest

Ten chodnik nie jest na całej długości wsi. Od skrętu z Chylic w stronę Siedlisk chodnika nie ma, na zakrętach za stolarnią nie ma.
Rowerzystów tam sporo bo to dobry dojazd do lasu chojnowskiego.

[amasoft]

Leny ale wiesz jakie się buduje u nas ścieżki... Nie widziałem jeszcze w naszym powiecie ścieżki asfaltowej. To prawa, że chodnika nie ma na całej długości wsi, mogliby go dociągnąć do Chylic, są tam pola więc miejsca na chodnik jest sporo.

[wdolinski]

Rowerzystów tam sporo bo to dobry dojazd do lasu chojnowskiego.

Też przez tę okolice jeżdżę ale nad Wisłę przez Borowinę. To co tam jednak wczoraj zobaczyłem przerosło moje wyobrażenia o spokojnej dzielnicy bo Siedliska tak uważam. Ale nie ma co się dziwić takiej ilości samochodów skoro nawet mieszkańcy Chyliczkowskiej po wschodniej stronie obwodnicy jeżdżą do miasta przez Siedliska bo tak jest szybciej ze względu na żenujące ustawienie świateł na skrzyżowaniu.

[anuleksa]

To jaja jakieś?

[stentonik]

Ten protest to początek batalii o chodniki? Czy ostateczność, po wyczerpaniu bardziej cywilizacyjnych metod załatwienia sprawy?

[Kucyk]

Ciesz się że nie żądają dostępu do morza.

[leny]

Ale nie ma co się dziwić takiej ilości samochodów skoro nawet mieszkańcy Chyliczkowskiej po wschodniej stronie obwodnicy jeżdżą do miasta przez Siedliska bo tak jest szybciej ze względu na żenujące ustawienie świateł na skrzyżowaniu.

Sam też jeżdżę w ten sposób bo czasami przy skrzyżowaniu Chyliczkowska Armii Krajowej można stać 20 i więcej minut. Ustawienie świateł na tym skrzyżowaniu to jakieś kuriozum.

[wdolinski]

Ten protest to początek batalii o chodniki? Czy ostateczność, po wyczerpaniu bardziej cywilizacyjnych metod załatwienia sprawy?

Po raz kolejny chcę napisać, że protest nie przysparzał kłopotów przejeżdżającym, którzy po otrzymaniu ulotki jechali dalej. Większość kierowców robiła to z uśmiechem, zadbały o to sympatyczne panie a by dobrze zrozumieć to czy mieszkańcy mają rację trzeba by tam być i widzieć. Do Piotra dochodzą informacje o planowanych następnych protestach, więc to może i jakiś sposób ucywilizowania walki o zmianę swojej okolicy bo na ucywilizowaną walkę z urzędami nie ma co liczyć.
Kolega Kucyk tradycyjnie z wdziękiem neutralizuje takie napewno niewygodne dla władzy tematy. Mój szacun dla Niego jest tradycyjnie przeogromny, mam nawet zdjęcia z dwumiesięcznicy jego wyczynu które postaram się po południu wrzucić.

[stentonik]

Ja nie wiem, czy tak się powinno sprawy załatwiać. Od protestów. Ja załatwiając "swoje" skrzyżowanie też brałem protest pod uwagę, jednak droga do tego była jeszcze daleka...Może wynikało to z tego, że nie byłem nikim sterowany i działałem sam w jedynie słusznej sprawie - czyli załatwiałem przebudowę skrzyżowania a nie układu politycznego . Pewnie sposób z Siedlisk będzie szybszy i równie skuteczny, jednak nie w moim stylu. Co nie zmienia faktu, że chodniki tam być powinny.

[anuleksa]

Co nie zmienia faktu, że chodniki tam być powinny.

A to na zdjęciach to co to jest?

Mieszkam przy Al.Róż. Trzydzieści lat temu ul. Powstańców W-wy była uliczką osiedlową, a nie ruchliwym ciągiem, który korkowany jest codziennie między innymi przez mieszkańców ptasiowa.
Też mi to przeszkadza, gdyż tylko tędy mam wyjazd z mojego osiedla.

Chodników nie ma w bardziej newralgicznych miejscach i wszyscy czekają cierpliwie na swoją kolej.

Zablokujmy może Pod Bateriami, Nową, Julianowską.

[wdolinski]

Chodników nie ma w bardziej newralgicznych miejscach i wszyscy czekają cierpliwie na swoją kolej.

Zablokujmy może Pod Bateriami, Nową, Julianowską.
_________________

Cierpliwość to ja polecam w przechodzeniu przez jezdnię na pasach w czasie pikiety ale nie w oczekiwaniu na chodnik . Nie bądżmy romantykami, my tu powinniśmy rozdawać zadania dla władzy a nie prosić. Do powyższej listy może dopisać Kauna .