http://piaseczno24.net/news-na-razie-bu ... e,438.html
Na razie budują tajemnicę
To, co powstanie na terenie byłej zajezdni trolejbusowej, ciągle pozostaje w sferze domysłów i plotek.
Obszar u zbiegu ulic Puławskiej i Energetycznej, gdzie do niedawna znajdował się tor gokartowy Imola, to jedna z najatrakcyjniejszych wolnych lokalizacji w Piasecznie. Jak podało „Nad Wisłą” Biuro Promocji i Informacji magistratu, w tym miejscu mają powstać „markety ogrodniczy i budowlany”. Której firmy? I czy ta inwestycja ma jakikolwiek związek z rozbudową centrum handlowego Auchan? Tego już dowiedzieć się nie sposób.
Co wyrośnie na gruzowisku? – Jak dotąd zostało wydane pozwolenie tylko na rozbiórkę budynków – informuje „NW” Dariusz Malarczyk z zarządu powiatu
Chcą remontować ulice
– Najprawdopodobniej będzie tam nowy sklep Leroy Merlin – mówi członek zarządu powiatu Dariusz Malarczyk. Wiceburmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz twierdzi z kolei, że „słyszał plotki”, iż Leroy Merlin ma się podzielić, a jego działy ogrodniczy i dekoracyjny mają się znaleźć właśnie na terenie byłej zajezdni. Oficjalnych informacji nie ma, bo właściciel ziemi – firma Provo Investments – kontaktów z mediami unika.
W roku 2007 ten grunt, wyceniony na 40 mln zł, dostały zakony bonifratrów i dominikanek. Zakonnikom przekazała go sławetna kościelno-rządowa Komisja Majątkowa w ramach rekompensaty za mienie utracone w czasach PRL. Kilka miesięcy później działka zmieniła właściciela na nieznaną wcześniej w Piasecznie spółkę Provo Investments, za 115 mln zł.
Obecnie trwają negocjacje pomiędzy inwestorem a magistratem w sprawie podziału kosztów przebudowy ulic Mleczarskiej i Energetycznej na odcinkach przylegających do działki. Firma wyraziła wprawdzie gotowość współfinansowania tej inwestycji, jednak jej propozycje znacząco odbiegały i wciąż odbiegają od oczekiwań gminy.
O tajemniczym inwestorze nie chcą z „Nad Wisłą” rozmawiać też właściciele toru gokartowego Imola, który po 15 latach działalności na tym terenie musiał się wynieść w ciągu zaledwie dwóch dni, o czym z żalem poinformowano na stronie internetowej.
Bardziej wylewny okazał się Paweł Walicki, prezes zarządu Centrum Medycznego Puławska, które jeszcze niedawno miało w tym miejscu swoją siedzibę. – Mieliśmy świadomość, że umowa z firmą Provo jest terminowa i że po jej wygaśnięciu będzie konieczna przeprowadzka. Zatem już kilka lat wcześniej rozpoczęliśmy poszukiwania alternatywnego lokum. Nie było dla nas żadnym zaskoczeniem to, że musimy się wyprowadzić i że budynek zostanie zburzony w trybie pilnym – wyjaśnia Walicki.
Leroy się stąd nie rusza
Tymczasem rzecznik Leroy Merlin Kacper Chudzikiewicz zapewnia, że sklep pozostanie przy Auchan. Niewykluczone jednak, że zostanie wchłonięty w całości lub częściowo przez to centrum handlowe, które niebawem ma się rozbudować. – Możliwe, że sklep znajdzie swoje miejsce w galerii handlowej – potwierdza rzeczniczka Auchan Dorota Patejko.
Monika Klepacz
Gazeta "Nad Wisłą"