autor: annbar » czw lut 02, 2012 9:21 am
"Kto ponosi odpowiedzialność za zmarzniętych uczniów w tym gimnazjum.
Uczniowie chodzą w kurtkach i marzną . pan dyrektor informuje że nic się nie dzieje ,temperatura jest odpowiednia a grzejniki zimne. W salach wstawiane są olejaki , tylko po co jeżeli temperatura w szkole jest odpowiednia. Ktoś tu robi Z KOGOś IDIOTę CZY Z SAMEGO SIEBIE"
Winę bezpośrednią zapewne ponosi dyrekcja, a także władze gminy (obecne i poprzednie).
Problemem jest stan budynku szkoły. Nieszczelne okna, dziurawy dach, grzyb na ścianach. Ciekawe co na to sanepid? Moje dziecko chodzi tam 3 rok, (na szczęście ostatni) i nauka wygląda tam tak: w zimie temperatura w sali ok 13 st. C, kaloryfery ciepławe tylko u góry, w pobliżu okien hula wiatr, latem za to ciepełko okien nie można otwierać, podobno szyby wypadają (?) temperatura w upał ponad 30 st., dzieciaki na lekcjach półprzytomne, niedotlenione. Ponadto w każde większe opady wiaderka porozstawiane na podłodze bo z sufitu kapie, ścierki żeby tą wodę wycierać i ostrzeżenia, żeby uważać bo ślisko itp., grzyb i wilgoć na ścianach.
Tak jest tam już długie lata i pieniędzy na remont brak, płacą za to zdrowiem nasze dzieci, ale kogo to interesuje grunt, że szkoła ma niezłe wyniki w pracy dydaktycznej.