Nowy domek albo uśpienie. Szukamy domu dla Ciapka!

Jeżeli masz niepoukładane myśli, które nie pasują do głównych kategorii forum, to miejsce odpowiednie dla Ciebie. Zamieszczamy tu rozbiegane myśli szalonej głowy. W związku z tym, że to wolna strefa, to ta część forum jest pod ścisłym nadzorem moderatorów.

Moderator: GTW

Nowy domek albo uśpienie. Szukamy domu dla Ciapka!

Postautor: Agnieszka_G » wt sty 24, 2012 8:51 am

Milośnicy zwierząt wspierają się i współdziałają. Dlatego piszemy tu o tym psiaku.

Jest to szczeniak, potrącony przez samochód - trafił do zaprzyjaznionej lecznicy, gdzie okazało się iż jest pozbawiony czucia głębokiego - sparaliżowany dół- czyli tylne nóżki są bezwładne. Nie będzie nigdy chodził, również nie siusia sam. Trzeba go 2-3 razy dziennie wyciskać (to nie jest filozofia) i myć po tym jak zrobi pod siebie kupkę. Teoretycznie powinniśmy go uśpić. Nikt nie ma serca. Ciapek jest przesłodki, przepełnia go wola życia. Piszczy jak inne psiaki idą na spacerki, łasi się do ludzi, chce się tulić, głaskać - jak normalny szczeniak, którym był jeszcze 2 tygodnie temu zanim ktoś go przejechał samochodem. Niestety nie możemy wyłożyć kasy na wózek dla psiaka i uczyć go na nich chodzić - jeśli nie znajdzie kochającego, opiekuńczego domku będzie musiał zostać wkrótce uśpiony. Lecznica nie jest hotelem ani domkiem tymczasowym, a maluch zajmuje czas, szoruje pupą po podłodze "biegając" między klatkami, od ludzia do ludzia. Nie rozumie dlaczego koledzy chodzą na spacer, nie wie czemu musi siedzieć w tej klatce. Wiemy, że opieka nad takim psem to kupa roboty i poświęcenie się właścicieli. Jednak robimy ten ostatni zryw - ogłoszenie w internecie, w nadziei, że może znajdą się ludzie gotowi pokochać Ciapka i otoczyć go miłością i opieką..

Maluch nie wymaga zadnego LECZENIA - aktualnie ma tylko smarowane rany, ktore zostawil mu na pamiatke samochod. Na zdjeciach na uchu ma jeszcze wenflonik, ktorym byl nawadniany poprzednio. Glownym problemem w opiece jest to ze trzeba go wyciskac i myc jesli sie zalatwi pod siebie - jednak jesli malec mialby wozeczek ten problem zmniejszylby sie do minimum. Koszt wozka na zamowienie to ok 400 zl. Napewno wiele osob by sie zrzucilo na pomoc dla nowego domku zeby go kupic.

Problem ze sparalizowanymi pieskami na dluzsza mete jest taki ze robia im sie obtarcia i odlezyny od ciaglego ciagania ciałka - trzeba to smarować, i zabezpieczać. Może chlopak z wiekiem tez opracuje zdrowsza metoda przesuwania sie. O ile dozyje jakiegos starszego wieku... :(

Kontakt do lecznicy
Przychodnia Weterynaryjna
"Jatagan"

ul. Wyspowa 8
03-687 Warszawa
(Nowe osiedle - dojazd od ul. £odygowej)

Tel. 22 / 743 05 35
Tel. kom. 501 084 564

http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/155458_332269093462084_136024206419908_1145385_485107571_n.jpg
Awatar użytkownika
Agnieszka_G
 
Posty: 640
Rejestracja: czw lip 03, 2008 8:01 am
Lokalizacja: Z wioski

Wróć do Wolna strefa forum powiatu piaseczyńskiego

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości