Artur Najdeker pisze:Mamy Posła z powiatu, który nic nie robi dla tego regionu, teraz kandyduje kolejny na prezydenta.
W sumie to Marek Jurek od zawsze dzialal "globalnie" i bardziej zajmowal sie sprawami calego kraju, niz swojego lokalnego podworka...
Nie wiem, czy to jego plus, czy minus - w koncu (przynajmniej wg mnie) inaczej glosuje sie w wyborach lokalnych, a inaczej w wyborach do Sejmu czy prezydenckich. W lokalnych wrecz trzeba oddawac glos na ludzi dzialajacych w danym regionie, znajacym specyfike gminy, jej problemy i potrzeby.
W wyborach do Sejmu czy prezydenckich glosuje sie juz na ludzi, ktorzy powinni miec szersze horyzonty i dzialac dla dobra calego kraju, a nie danego miasta czy wsi.