Uwaga! Stacja Orlen w Piasecznie

[£ukaszG.]

Odradzam tankowanie na stacji ORLEN w Piasecznie. Tankowałem tam 3 lata i nie było problemu. W weekend zamarzło mi paliwo, do tego 3 dni nie można było odpalić. Po odpaleniu pojawił sie dym z wydechu, a później smród paliwa we wnętrzu auta. Dźwięki niczym traktor marki URSUS. Na razie jest lepiej bo zatankowałem SHELL V Power.

[tutomash]

nieźle, w sumie orlen to markowa stacja, szkoda ,że przez takie numery traci klientów, ale jak ktoś próbuje dorobić kosztem innych to przykro mi bardzo,
ciekawe jak na innych stacjach, np. na auchan nie jest to super stacja, mimo że ceny mają zdecydowanie niskie to trzeba się zastanowić czy nie są tam podobne numery, nie ma jakiś instytucji które sprawdzają takie rzeczy.

Czy paliwo na danej stacji posiada jakieś normy, jeśli tak to skąd można wziąć informacje na ten temat??

[via]

Czy paliwo na danej stacji posiada jakieś normy, jeśli tak to skąd można wziąć informacje na ten temat??

http://www.uokik.gov.pl/pl/jakosc_paliw ... sci_paliw/

[looky]

auchan nie jest to super stacja, mimo że ceny mają zdecydowanie niskie to trzeba się zastanowić czy nie są tam podobne numery

Znajomy przestał tam tankować ropę po tym, jak zobaczył jak wyjmują filtry z dystrybutora pod postacią jednej wielkiej bryły lodu
Na Orlenie tankuję już szmat czasu, tankuje tam sporo osób z mojej firmy (zarówno benzynę jak i ropę) i problemu nie ma.
Na Auchan też nie miałem problemów z benzyną.

[tutomash]

dzięki via za link, z listy znalazłem tylko neste z tabeli wynika że paliwo jest ok

[via]

dzięki via za link, z listy znalazłem tylko neste z tabeli wynika że paliwo jest ok

Kiedyś było więcej z Piaseczna i nawet śledziłem wyniki stacji w Auchan

[leny]

Ja ropę wlewam w Auchan i jest ok, tankowałem wcześniej na shellu i też było ok, a jedynym argumentem który przeważył nad zmianą stacji była i jest cena paliwa. Orlen zawsze omijam z daleka bo to chyba najdroższa stacja.
Ale i tak jestem zdania że najlepsze paliwo mają ruskie, zimowe wytrzymuje -40C, a cenowo z naszym nie ma co porównywać, prawie połowę mniej.

[Leelooo]

hm.... daje mi to do myślenia....... jak mrozi to mam takie same objawy w moim strauszku (Uno) co £ukaszG. i tez tankuje tylko w Orlenie... kurcze....

[£ukaszG.]

W ostatnim numerze "Motor" jest artykuł o stacjach. W większości negatywnie wypadł Orlen. Aktualnie moje auto już odpala co 30 raz i jakby na jednym cylindrze, palą się kontroli uszkodzenia silnika. Wczoraj znajomy powiedział że po zatankowaniu ropy na Orlenie w Warszawie samochód ma uszkodzony silnik. Właściciel/kierownik stacji twierdzi że to wina silnika a auto ma 3700 km przejechane żal po prostu.

[kulek2]

A propo stacji Orlen w Piasecznie ja tankuje już się tu ponad 10 lat, posiadam 4 samochody i 1 motor tankuje zarówno ropę jak i benzynę, i nie miałem problemów nawet przy -30 i nie dolewam nic, w ostatni weekend było ok -7, więc nawet gdyby w benzynie było połowa wody i tak by nie zamarzło, a w ropie wody musiało by być ok 25% wody, po prostu ma pan bardzo stary samochód i po prostu woda zebrała się po paru latach użytkowania. Woda najczęściej dostaje się do układu paliwowego z atmosfery czyli opady śniegu deszczu zawartość wody w powietrzu itp. Jeżeli pan uważa że miał pan wodę w paliwie niech pan poczyta o procesie produkcji paliw i jakie trzeba przeprowadzić operacje żeby tą wodę zmieszać z paliwem.

[kulek2]

a propo że silnik się popsuł po 3700 km z powodu paliwa, ludzie mają bujną wyobraźnie ja ten samochód bym sprzedał co to za złom, silnik po prostu był wadliwie złożony nie ma takiej opcji żeby po 3700km się zepsuł z powodu paliwa ha ha, ja tankowałem miernej jakości ropę była czerwona do samochodu który miał gdzieś 200 tyś i wykończyłem go jak miał 270 tyś. to żal opisywać takie brednie że po 3700km został uszkodzony silnik przez paliwo, najpierw trzeba dowiedzieć się jak działa silnik cdi, tdi, crdi lub benzyniaki i później opisywać rzeczy. :D

[gucio]

Jeżeli pan uważa że miał pan wode w paliwie niech pan poczyta o procesie produkcji paliw i jakie trzeba przeprowadzić operacjie żeby tą wode zmieszć z paliwem.

Ja niechce nic czytać.Wystarczy że łachudry na wielu stacjach w Polsce coś z tym paliwem robią.Wie to każdy kto choć raz miał okazje zatankować w Niemczech a później nasz syf.Ja osobiście odradzam wszystkim stacje BP w Nowym Targu gdzie ostatnio po zatankowaniu ropy (cwaniaki dobrze wiedzą że Warszawa tam tankuje żeby nie stać w Zakopcu gdzie od lat "dobry wujek" dba o to żeby było mało stacji) niewiedziałem co sie dzieje a dolanie 15 litrów ropy na Shelu w Krakowie odmieniło wszystko.

[leny]

Woda najczęściej dostaje się do układu paliwowego z atmosfery czyli opady śniegu deszczu

przesiąknie woda przez maskę, czy może przez wydech popłynie do góry


następnie:

ktury

puźniej

żeczy

może wypadało by skończyć podstawówkę, chociaż zaocznie

[£ukaszG.]

A propo stacji Orlen w Piasecznie ja tankuje już się tu ponad 10 lat, posiadam 4 samochody i 1 motor tankuje zarówno ropę jak i benzynę, i nie miałem problemów nawet przy -30 i nie dolewam nic, w ostatni weekend było ok -7, więc nawet gdyby w benzynie było połowa wody i tak by nie zamarzło, a w ropie wody musiało by być ok 25% wody, po prostu ma pan bardzo stary samochód i po prostu woda zebrała się po paru latach użytkowania. Woda najczęściej dostaje się do układu paliwowego z atmosfery czyli opady śniegu deszczu zawartość wody w powietrzu itp. Jeżeli pan uważa że miał pan wodę w paliwie niech pan poczyta o procesie produkcji paliw i jakie trzeba przeprowadzić operacje żeby tą wodę zmieszać z paliwem.

a propo że silnik się popsuł po 3700 km z powodu paliwa, ludzie mają bujną wyobraźnie ja ten samochód bym sprzedał co to za złom, silnik po prostu był wadliwie złożony nie ma takiej opcji żeby po 3700km się zepsuł z powodu paliwa ha ha, ja tankowałem miernej jakości ropę była czerwona do samochodu który miał gdzieś 200 tyś i wykończyłem go jak miał 270 tyś. to żal opisywać takie brednie że po 3700km został uszkodzony silnik przez paliwo, najpierw trzeba dowiedzieć się jak działa silnik cdi, tdi, crdi lub benzyniaki i później opisywać rzeczy.

1. nie komentuję wiedzy nt aut - zapewne nie zamarzł cały bak paliwa bo na Syberii raczej się nie zdarza, lecz woda z paliwa w filtrze czy przewodach,
2. nie komentuję braku umiejętności czytania ze zrozumieniem ( napisałem że: tankowałem 3 lata na tej stacji i nie miałem problemów ),
3. nie wiem czy mam auto złom - 60.000 przebiegu w VW. w takim razie gratuluję aut niezłomów bo pewnie same roczniki 2010 z minimalnymi przebiegami,
4. 3700 km i uszkodzenie silnika miało Subaru z najwyższej półki, więc i tu wracam, że Pan użytkuje zapewne RR lub Bentley'a,
5. kiedyś miałem Volvo 940 2.4 Diesel, przebieg 470.000 km, kupiony od mleczarza z Belgii, tankowany olejem opałowym, brak wymiany oleju - i też jeździł ale przez ostatnie 20 lat technika poszła niestety/stety dalej i mamy bardziej delikatne auta.

wracając do tematu UOKiK zrobił badanie i wyszło, że najwięcej stacji Orlen ma problemy z jakością. może wynika to stąd, że akurat ten koncern ma najwięcej stacji na rynku oraz to, że w wielu przypadkach są to stare stacje i zawsze zbierze się jakiś syf w zbiorniku.

EOT

[kulek2]

Tak a propo z atmosfery przez maske to nie star wars tylko real, podczas tankowania dochodzi najczęściej do kontaktu z wodą.

Wszyscy wiedzą że dyslekcjia dyskgrafia są cechami ludzi bardzo inteligentnych, podstawówka to nie problem teraz ma problem z doktoratem więc sądze że nie brakuje mi wykształcenia