Pociagiowa rzeczywistość

[teqilaa]

na wstepie nie odsyłajcie mnie na inne wątki bo w temacie [cenzura] znalazłam. Mam pytanie do osób dojeżdzających pociągiem do Wawy. Od wiosny bede pracowac na Postepu, tak więc rzut beretem od stacji i rozważam opcje korzystania z pociągu. I mam pytania:
czy czesto pociągi sie spóźniają?
czy czesto jes tak że nie da sie zapakowac w pociąg o danej godzinie?
czy jest to zalezne od pory roku?
jak jest z kursowaniem pociągu w okolicach godziny 7,30? bo mnie wiecej ta godzina mnie interesi.
jak jest z parkowaniem samochodu pod stacją? jest bezpiecznie? jest miejsce? ze stacji do przedszkola mam spory kawałek, latem to nawet miło ale w taka pogode jak ostatnio to srednio dymac dwa kilosy do przedszkola a potem prawie drugie tyle z przedszkola do domu. Dlatego interesuje mnie opcja dojazdu samochodem do stacji.
Jak jest aprkowaniem na Postepu? Ola, Via to do Was ... słyszałam o tym ze słuzby sie nie opierdalaja i juz nawet blokad nie zakładaja tylko odrazu wala na lawete i po sprawie. Info od kolesia który tam pracuje... mam opcje wykupu miejsca postojowego i chyba się zdecyduje, w razie czego...
mam zagwozdke bo ten pkp jak sie coraz bardziej wgryzam w temat to wcale taki raj nie jest. Samochodem objazdami swoimi jestem w stanie do postepu dojechac w godzine, wszystko zalezy od wielkosci korka miedzy mysiadlem a karczunkowska ...

[via]

czy czesto pociągi sie spóźniają?

Takie 2 - 3 minutowe spóźnienie to mają stale. Jeżeli chodzi a większe to od czasu do czasu zdarzają się ale nie ma tragedii

czy czesto jes tak że nie da sie zapakowac w pociąg o danej godzinie?

Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim. Puste nie jeżdżą ale tak nabite aby się nie zmieścić to nie są.

czy jest to zalezne od pory roku?

W wakacje, czy ferie jest zdecydowanie luźniej

jak jest z kursowaniem pociągu w okolicach godziny 7,30? bo mnie wiecej ta godzina mnie interesi.

Ja jeżdżę tym 7:2coś z Iwicznej i daje radę. W pracy jestem 7:45 -7:50

jak jest z parkowaniem samochodu pod stacją?

Tego nie wiem....chodzę na stację pieszo

Jak jest aprkowaniem na Postepu?

Jak jesteś w pracy około godziny 7:30 do 8:00 miejsca jeszcze są później jest już stanowczo gorzej. Sytuacja będzie się jeszcze pewnie pogarszać wraz z kolejnymi otwieranymi biurowcami

To radykalne i stanowcze działanie służb.... dotyczy tylko i wyłącznie aut zaparkowanych niezgodnie z przepisami ruchu. Zaparkowanych poprawnie nie ruszają

[DannyNS]

Co do radykalnych metod służb, to ostatnio próbowałem ustawić sie na zakazie ale jakiś sympatyczny młodzieniec ostrzegł mnie że "tutaj Pana zaraz zholują". Podziękowałem i pojechałem dalej. Wracając po 20 minutach byłem świadkiem "wciągania" samochodu który zaparkował dokładnie w miejscu gdzie ja chciałem stanąć...
W tym miejscu podziękowania dla kolesia który mnie ostrzegł a od pracowników biurowac do którego sie udawałem dowiedziałem się, że obserwacja odholowywania samochdoów to ich stała rozrywka. Aha to było na Domaniewskiej tuż przy Suwak...tak więc okolica Postępu

[Finka]

Codziennie nie jeżdżę pociągiem do Wawy, ale parę razy mi się zdarzyło więc mogę dorzucić coś od siebie.
1) Wsiadałam w Piasecznie, parę razy zdarzyło się, że pociąg przyjeżdżał z 1-5 minutowym opóźnieniem, ale było to sporadycznie
2) Raz mi się zdarzyło, że na trasie Piaseczno-Warszawa pociąg stał jakieś 20 minut przy Okęciu
3) Parking przy PKP Piaseczno został niedawno rozbudowany. Do tej pory był tam tłok i samochód na samochodzie, teraz wygląda to nieco lepiej.
4) Co do bezpieczeństwa na parkingu - nie mam zielonego pojęcia.

[teqilaa]

dzieki za odzew! oczywiście spoznienie 5 minutowe to nie spóźnienie. Via a jak z parkowaniem samochodu pod stacja w Iwicznej?
a w te mrozy nie było masakry?
Danny tam na Postępu to dozynki mają, podobno cały dzien pakuja non stop samochody na lawety. Tak wiec nie bede ryzykowac i wezme to miejsce parkngowe, tymbardziej ze firma dopłaca

[via]

Via a jak z parkowaniem samochodu pod stacja w Iwicznej?

Kiepsko... samochodów dużo a miejsca mało. Ludzie parkują na skarpach i po rowach, w błocie. Na dodatek ciągłe zatarczki z właścicielem (właścicielami) gruntów na których parkują... generalnie nie polecam

[zemfiroczka]

Jak jest aprkowaniem na Postepu?

Z opowiadań Tomka, to jest tam niewesoło, miejsc mało i tak jak Piotrek pisze z parkowaniem pod stacją- ludzie parkują wszędzie gdzie się da (czyt. trawniki też)

Na Postępu jest parking powiedzmy, że strzeżony, ale nie wiem, czy on nie jest tylko dla ludzi z Polkomtela, czy z innych biurowców też.

[Mr.P]

ja tylko dodam do parkowania - bo pociagiem to jeszcze do pracy nie jechalem
ulica Postepu miedzy Marynarska a Domaniewska od strony Oriona,Syriusza itp /wschodnia/ jest z zakazem parkowania i auta sa odholowywane min 2x dziennie /koszt ok 410pln/ po stronie zachodniej nie ma problemu. Podobno ma to zwiazek ze straza pozarna - ale jaki nie wiem.
Mandaty na skrzyzowaniach i przystankach 100pln

ja pracuje na Domaniewskiej miedzy Woloska a Postepu

[Marcin z Uwielin]

Potwierdzam słowa moich poprzedników.
Dodam, że pociąg z Piaseczna do Służewca to tylko 20 minut, no i tylko 116PLN miesięcznie za kartę miejską.
Gdy wybierasz samochód:
- koszt paliwa ~ 400PLN/m-c (w zależności od samochodu),
- koszt parkingu pod pracą ???PLN (jeśli jest taka alternatywa)
- stanie w korkach (czas to pieniądz - także też straty ).

Ale żeby nie było tak, że ja same plusy pociągu przedstawiam to dodam, że już dwa razy nie można było dojechać do domu pociągiem:
- pierwszy raz gdy pierwszy raz spadł śnieg - ogólny paraliż - ja z Okęcia drałowałem na piechotę do Puławskiej przy Statoil gdzie umówiłem się ze szwagrem, który po mnie wyjechał zza Piaseczna,
- drugi raz mnie ominął (bo byłem chory), ale to było parę dni temu w te największe mrozy.
Najgorsze, że PKP nigdzie tego nie ogłasza, w kasie pani nic nie wie (albo bardzo mało).
Niedawno słyszałem o tym że niedługo na stronach PKP mają być podawane na bieżąco wszelkie opóźnienia, ale jakoś nie bardzo w to wierzę.

Tak więc poważnie musisz sobie to wszystko przemyśleć.

[Marcin z Uwielin]

A dziś dla odmiany rano pociągu nie było (podobno wczoraj wieczorem zabrakło prądu na stacji Warszawa Zachodnia i nie pojechał pociąg do Góry Kalwarii więc dziś nie miał jak wrócić do Warszawy).

[teqilaa]

z Piaseczna to ja sobie zawsze moge alternatywnie samochodem pojechac, gorzej jak po pracy pociag nie nadjedzie i przyjdzie mi dymac do autobusu czy tez czekac na nastepny ... przedszkole nie jest otwarte w nieskonczonosc

[lazy]

Niestety jeżeli chcesz mieć pewność że dojedziesz do domu czy do pracy to na kolej nie można liczyć. I nie mówię o zdarzeniach losowych bo jak to śpiewał pewnien polski zespół "Wszystko się może zdarzyć".
Mam na myśli podejście do pasażera.
Odwołany niedawno prezes kolei mazowieckich chciał coś zmienić - np. wdrożyć system dzięki któremu można by mieć na bierząco informacje o opóźnieniach pociągu.
Ale związkowy beton nie lubi zmian więc prezes poleciał nim zdążył coś zmienić.

[ola]

Piaseczna to ja sobie zawsze moge alternatywnie samochodem pojechac, gorzej jak po pracy pociag nie nadjedzie i przyjdzie mi dymac do autobusu czy tez czekac na nastepny ... przedszkole nie jest otwarte w nieskonczonosc

ale takie sytuacje są sporadycznie

ja tak jestem zadowolona, z dojazdow, dzis wsiadłam 8.44 i byłam na Służewcu o 9

[daro]

z Piaseczna to ja sobie zawsze moge alternatywnie samochodem pojechac, gorzej jak po pracy pociag nie nadjedzie i przyjdzie mi dymac do autobusu czy tez czekac na nastepny ... przedszkole nie jest otwarte w nieskonczonosc

to jest główny powód dla, którego zasuwam samochodem do huty
Muszę dostarczyć do przedszkola, a później z niego odebrać córeczkę.

Z pociągami bywa różnie, ale raczej tragedii nie ma jak napisał via. Chociaż nie jeżdżę często zdarzyło mi się już wracać z dworca z powodu braku składu i braku perspektywy jego dotarcia na miejsce (pierwszy śnieg w tym roku)

Co do parkingu w Piasecznie widać, że samochodów dużo ale zawsze jakieś miejsce się znajdzie.
Co do Postępu zdecydowanie polecam parking służbowy, chyba że chce Ci się przejść kawałek. Kilka razy nie miałem możliwości zaparkowania na moim miejscu służbowym i parkowałem "publicznie" i nie miałem nigdy z tym kłopotu, aczkolwiek:
a) zajmuje to trochę czasu - kilka kółeczek trzeba zrobić
b) raczej nie zaparkujesz pod firmą tylko musisz liczyć się ze spacerkiem, chyba że wypowiesz otwartą wojnę straży miejskiej i ich lawetom

Skrótami można dotrzeć tak jak piszesz w godzinę. Pociągiem trwa to trochę krócej, ale musisz jeszcze doliczyć czas dotarcia do stacji i ze stacji do biura.

Generalnie polecam i jedno i drugie na zmianę

[ola]

Z pociągami bywa różnie, ale raczej tragedii nie ma jak napisał via. Chociaż nie jeżdżę często zdarzyło mi się już wracać z dworca z powodu braku składu i braku perspektywy jego dotarcia na miejsce (pierwszy śnieg w tym roku)

no to był koszmar, ale jak zobaczyłam co sie działo na puławkiej to wolę na pkp czekać