Prezentacja wizji rozwoju centrum Piaseczna w UMiG Piaseczno

[Martin]

3 listopada 2009 roku prezentacja wizji rozwoju centrum Piaseczna

[lipao45]

Uważaj bo się rozwiną, ale w drugą stronę

[justynka]

We wtorek 3 listopada w urzędzie gminy odbyły się dwa otwarte spotkania z mieszkańcami, podczas których została zaprezentowana wizja rozwoju centrum Piaseczna, opracowana na zlecenie gminy przez firmę RDH Architekci Urbaniści Sp. z o.o.

Podczas swojej prezentacji przedstawiciele firmy RDH Architekci Urbaniści, Huub Droogh i Sylwia Mikołajczak podkreślali, że wizja rozwoju miasta opracowywana była z uwzględnieniem następnych 20 lat. W tworzeniu koncepcji czynnie uczestniczyli mieszkańcy, którzy na przełomie lutego i marca tego roku brali udział w serii spotkań, informując architektów, co w Piasecznie ich drażni i co chcieliby zmienić w pierwszej kolejności. - Ludzie skarżyli się na korki i zaniedbaną przestrzeń publiczną, jednak ich sympatia do miasta była wyraźnie wyczuwalna - mówił podczas prezentacji Huub Droogh. - Mieszkańcy chcą zmian, mają poczucie, że są one nieuniknione. Jednocześnie oczekują, że ktoś je w końcu rozpocznie, oczekują silnego przywództwa.

Architekci wzięli sobie wszystkie sugestie głęboko do serca. Doszli do wniosku, że kapitałem Piaseczna jest stara infrastruktura, zieleń oraz zabytki i miejsca pamięci. - Musimy zacząć od tego co pozostało i do tego rdzenia „starego miasta” dołożyć elementy uzupełniające już istniejącą strukturę - tłumaczył Huub Droogh. - Działania te nie mogą ograniczać się tylko do Piaseczna, bo dla mieszkańców granice administracyjne nie istnieją. Jakość życia w Piasecznie jest bowiem związana także z tym, co dzieje się wokół niego, w sąsiednich gminach.
Architekci ostrzegali, że jeśli samorządy lokalne nie będą myśleć całościowo, przestrzeń wokół Piaseczna w ciągu 20 lat zostanie kompletnie zniszczona. Jednocześnie doradzali lokalnym władzom, aby zaczęły rozmawiać ze swoimi sąsiadami i wspólnie z nimi decydować zarówno o kształcie Piaseczna, jak i jego najbliższych okolic.

Zieleń naturalną granicą

Przedstawiciele firmy RDH Architekci Urbaniści na najbliższe lata przewidują dla Piaseczna dwa scenariusze. Pierwszy z nich zakłada, że w ciągu następnych kilkunastu lat Piaseczno stanie się częścią Warszawy. Drugi mówi o tym, że miasteczko zachowa własną tożsamość - w tym wypadku naturalną granicą staną się otaczające miasto tereny zielone.
- Ten model jest o wiele bardziej korzystny - przekonywał Huub Droogh.
- Na tożsamość Piaseczna powinny składać się przylegające do niego zielone tereny oraz samo centrum, w którym mieszkańcy będą mogli korzystać z wysokiej jakości usług.

Pora na konkrety

Pytając o wizję rozwoju Piaseczna należy zadać sobie pytanie, jak to miejsce ma wyglądać za 10-20 lat.
- W tej chwili panuje tu ogromny bałagan - mówił Huub Droogh. - Wszystko jest ze sobą przemieszane, nie ma w tym żadnej logiki.
Mieszkańcy dowiedzieli się, że każda ze stref Piaseczna ma swój określony charakter. Wystarczy je oddzielić, umocnić i wyeksponować. Architekci zaproponowali, które funkcje powinny być ulokowane w danej przestrzeni. Każdej ze stref trzeba nadać własną tożsamość. To prosty zabieg, ale wymagający konsekwencji.
Choć tłumaczenia te wydawały się w miarę logiczne, kilkoro słuchaczy zaczęło głośno wzdychać. Widząc to architekci z RDH przystąpili do konkretów.

Pięć propozycji projektowych

Dowiedzieliśmy się, że firma RDH Architekci Urbaniści przygotowała kilka wizji rozwoju Piaseczna. Każda z nich była pokazywana na slajdach i pobieżnie omawiana. Jak poinformował nas Daniel Putkiewicz, pełnomocnik burmistrza ds. rozwoju, wszystkie zaproponowane koncepcje będą wkrótce dostępne na stronach gminy. W dalszej kolejności planuje się także stworzenie specjalnego serwisu, w którym będzie można oglądać m. in. realistyczne wizualizacje oraz wydrukowanie folderów. - Wierzę, że uda nam się wygospodarować na to fundusze. To ważne, aby wszyscy mieszkańcy wiedzieli, jakie są koncepcje rozwoju ich miasta - dodaje Putkiewicz.
Propozycje pokazane podczas prezentacji obejmowały m. in. zmianę wyglądu placu przy ulicy Nadarzyńskiej, któremu przypisano także funkcje biznesowe, zmianę wyglądu parku, w którym szczególny nacisk położono na funkcje edukacyjno-kulturalne, zmianę otoczenia dworca PKP i stacji kolejki wąskotorowej. Mówiono też o podwórkach starych kamienic, które w proponowanej wizji miałyby zostać zrewitalizowane oraz o okolicach bazarku, gdzie miałyby powstać budynki socjalne, przeznaczone także pod wynajem. Zabudowa mieszkaniowa miałaby być projektowana z uwzglę-dnieniem potrzeb osób starszych i funkcją opiekuńczą.

Drażliwe pytania

Po zakończeniu prezentacji, pokazywanej także radnym gminnym i powiatowym, można było zadawać pytania. Mieszkańców ciekawiło, kiedy w mieście zostaną zlikwidowane korki, czy w najbliższym czasie poprawi się sytuacja komunikacyjna. Poza propozycją budowy parkingów architekci żadnych rozwiązań nie zaproponowali, tłumacząc, że na zagadnienia te nie było miejsca w opracowywanej przez nich koncepcji. - Problem komunikacyjny wynika z błędnych decyzji podejmowanych w przeszłości - mówił Huub Droogh. - Brak przestrzeni dla mieszkańców w znacznej mierze wynika z tego, że zajęły ją właśnie samochody. W naszym projekcie przestrzeń publiczną mają uwolnić parkingi. Powiat piaseczyński ma obszar 600 km kw., a rządzi nim aż sześć lokalnych samorządów. Nie ma między nimi konstruktywnej dyskusji. To zabija miasto Piaseczno. Musi być jeden centralny punkt koordynujący rozwój tej przestrzeni. To jest nasza rada - zakończył Huub Droogh.

autor: Tomasz Wojciuk
źródło: Kurier Południowy wydanie nr 317, 2009-11-06

[Martin]

Przyszłość Piaseczna - prezentacja wizji rozwoju centrum miasta

[lipao45]

A był ktoś z forum na tym?