Piaseczno - Winiarnia - śmieciarnia - poprostu prostactwo

[rosly34]

Witam wszystkich na forum i od razu zacznę z "grubej rury". To co wyrabia ze śmieciami jeden z lokali gastronomicznych na terenie naszego miasta przechodzi wszelkie pojęcie, codziennie po zamknięciu wystawia śmieci do przydrożnego kosza na śmieci!!!! Ile jeszcze można takie prostactwo tolerować!!! Powstaje jeden wielki pierdolnik, bo to sobie ktoś przejdzie przejrzy, przyjdą pieski wyjedzą co tam zostanie do wyjedzenia, a efekt wygląda następująco:







Problem niestety jest szerszy i nie dotyczy tylko tego jednego kosza w Piasecznie, ale też wielu innych koszy na terenie miasta, do których miejscowe buractwo wynosi (podwiesza) śmieci domowe. Obyczaje przywieźli chyba z wsi, z których się tutaj najechali, a u swoich się szczycą teraz, że wielcy Warszawiacy z nich...

[Tomasz]

Wyślij zdjęcia do Straży Miejskiej w Piasecznie, żeby zrobili z tym porządek.
Od tego są, żeby interweniować. Nie rozumiem, dlaczego z winiarni wystawiają pudełka z butelkami przy śmietniku obok własnego sklepu/winiarni?

[lazy]

Problem niestety jest szerszy i nie dotyczy tylko tego jednego kosza w Piasecznie, ale też wielu innych koszy na terenie miasta, do których miejscowe buractwo wynosi (podwiesza) śmieci domowe. Obyczaje przywieźli chyba z wsi, z których się tutaj najechali, a u swoich się szczycą teraz, że wielcy Warszawiacy z nich...

Jak pewnie każdy z mieszkańców ja również zetknąłem się z problemem "wynoszenia" śmieci w ten sposób. A wynoszenie w ten sposób śmieci z restauracji to już szczyt szczytów.

Jednak nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem że śmieci wynoszą w ten sposób Ci którzy przyjechali "ze wsi". Znasz tych ludzi osobiście ? Wiesz skąd pochodzą żeby ich wszystkich mierzyć jedną miarką ?
Nie wiem czy byłeś kiedykolwiek "na wsi" ale "na wsi" raczej nie uświadczysz koszy na śmieci na ulicy więc trudno żeby nauczyli się tego w swojej rodzinnej miejscowości.
A tak na marginesie to dla niektórych mieszkańców Warszawy to Ty jesteś ze wsi (tzn. z miasta mniejszego niż Warszawa) - i co Ty na to ?

[miedza]

Jednak nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem że śmieci wynoszą w ten sposób Ci którzy przyjechali "ze wsi". Znasz tych ludzi osobiście ? Wiesz skąd pochodzą żeby ich wszystkich mierzyć jedną miarką ?
Nie wiem czy byłeś kiedykolwiek "na wsi" ale "na wsi" raczej nie uświadczysz koszy na śmieci na ulicy więc trudno żeby nauczyli się tego w swojej rodzinnej miejscowości.
A tak na marginesie to dla niektórych mieszkańców Warszawy to Ty jesteś ze wsi (tzn. z miasta mniejszego niż Warszawa) - i co Ty na to ?

Dokładnie, ja mam "znajomego", który przez cały swój pobyt w Irlandii wynosił śmieci pod lidla i na miasto, nie było to łatwe bo kosze na śmieci mają tam małe dziury, że z kłopotami szło wyrzucić butelkę, do tego wszystkiego obierki po ziemniakach spuszczał z woda w kiblu. To Warszawiak...

[via]

Było kiedyś na forum. Miejsce znane... Górki Szymona. Widok dość łatwy do zobaczenia, wystarczy się rano wybrać na spacer. śmiem twierdzić, że to nie przyjezdni, a rodowici mieszkańcy tak dbają o czystość i porządek.

[justynka]

Jestem zaskoczona, że Winiarnia wystawia swoje śmieci obok swojego lokalu

[lipao45]

Chamstwo w najczystszej postaci

[Leelooo]

A moze ktos w ten sposób podkłada świnie.. hmmmm .... różnie mozna to zinterpretowac...

[stentonik]

Codziennie tamtędy przechodzę, często wieczorem (biegam sobie ) i do tej pory nie zauważyłem czegos podobnego pod winiarnią. Byc może , że im sie przydarzyła taka sytuacja, nie wiem.
Inna sprawa, że koleś, który napisał tego posta to dla mnie frajer, bo puścił smród nawet nie przedstawiając się, anonimowo i w dodatku obraził ludzi a potem najzwyczajniej się ulotnił. Nie cierpię donosicieli a ten post wyglada na typowy perfidny donos.

[teresa]

Mam podobne spostrzeżenie co stentonik i uważam, że post napisany przez rosly34 to jakaś prowokacja, bo ja nie zauważyłam przy Gruzińskiej jakiś śmieci. Może rosly34 sam podłożył śmieci - wykonał zdjęcie, wrzucił na forum jako anonimowy user i czeka na bieg wydarzeń. Potraktujmy ten wątek z wielkim przymrużeniem oka.

[rosly34]

A co tu więcej pisać?! Nie zaniosłem tam śmieci i nie zrobiłem zdjęcia specjalnie, chcecie to Wam codziennie kiedy restauracja jest czynna będę robił zdjęcia! Ja też tamtędy codziennie przechodzę i codziennie po zamknięciu kosz obok restauracji jest obstawiony, oprócz poniedziałku bo wtedy zamknięte chyba jest. Zapraszam więc w okolice w godzinach 22-24. Chyba, że Pan Stentonik chodzi z dziećmi spać po dobranocce....albo nie wychodzi na Piaseczno po zmroku...

[teresa]

Zapraszam więc w okolice w godzinach 22-24.

Przespaceruję się tam któregoś dnia

[ola]

Zgadzam się z wami. Ja czesto wieczorem przechodzę obok Winiarnii i nie widziałam tam takich śmieci.

[stentonik]

A co tu więcej pisać?! Nie zaniosłem tam śmieci i nie zrobiłem zdjęcia specjalnie, chcecie to Wam codziennie kiedy restauracja jest czynna będę robił zdjęcia! Ja też tamtędy codziennie przechodzę i codziennie po zamknięciu kosz obok restauracji jest obstawiony, oprócz poniedziałku bo wtedy zamknięte chyba jest. Zapraszam więc w okolice w godzinach 22-24. Chyba, że Pan Stentonik chodzi z dziećmi spać po dobranocce....albo nie wychodzi na Piaseczno po zmroku...

Jesli to prawda, to zgłoś do strazy miejskiej i to koniecznie. Jeśli jesteś mieszkańcem Piaseczna, to wcale Ci sie nie dziwię, że reagujesz, tez bym sie wkurzył, szkoda, że się nie przedstawiłeś wcześniej w odpowiednim watku, byłbyś wiarygodny. A tak pisząc jeden post w tejj konkretnej sprawie, mozna miec watpliwości, czy to nie atak konkurencji. Wiele osób z forum zna własciciela winiarni, i cięzko niektórym w to co widzą uwierzyć ...

Takiego zachowania być nie może, to nie ulega watpliwości.

[rosly34]

Sprawa zgłoszona do straży miejskie już była kilkakrotnie, przez różnych ludzi, bez efektu... śmieci jak ladowały na ulicy tak lądują. Jak był ktoś w Londynie to coś takiego to rzecz normalna po zamknięciu sklepu, że się wszystko na ulicę wystawia, ale jaki syf tam powstaje wtedy... i czy wszystko z zachodu mamy sciągać? nawet te złe nawyki? wyobraźcie sobie jak teraz w Piasecznie każdy kto prowadzi sklep wystawia odpady na ulicę?!