światła w Pyrach sparaliżowały Puławską do końca wakacji

Pisz tutaj o nurtujących problemach mieszkańców gminy Piaseczno, ich pomysłach oraz propozycjach rozwiązania.

Moderator: GTW

światła w Pyrach sparaliżowały Puławską do końca wakacji

Postautor: Jankes » pn sie 03, 2009 10:14 am

światła sparaliżowały Puławską do końca wakacji. Przeprogramowana sygnalizacja na skrzyżowaniu Puławskiej w Pyrach kompletnie zablokowała tę jedną z najruchliwszych wylotówek z Warszawy.

Obrazek

Od kilku dni kierowcy jeżdżący Puławską skarżą się na ogromne korki. - Mimo wakacji podróż trwa tyle co zimą, kiedy pada śnieg. Do stacji metra Wilanowska jechałam autobusem 709 aż 50 minut - opowiadała nam pod koniec zeszłego tygodnia jedna z mieszkanek Piaseczna.

Na dłuższe korki narzekają tysiące ludzi, bo Puławska to jedna z głównych tras dojazdowych do Warszawy. Okazuje się, że przyczyną tych kłopotów jest przeprogramowana sygnalizacja na skrzyżowaniu z Ludwinowską w Pyrach. Zaczęły tam działać osobne światła do skrętu w lewo. W efekcie czerwone dla jadących Puławską w stronę centrum świeci się znacznie dłużej i stąd są korki.

W Zarządzie Dróg Miejskich dowiedzieliśmy się, że sygnalizację przeprogramowano na zlecenie wodociągowców, którzy budują kanalizację na Karczunkowskiej, która łączy Puławską z Jeziorkami na granicy Warszawy. Ludwinowską prowadzi zaś objazd podmiejskich autobusów 715 i 809. - Gdy zmienia się organizację ruchu, światła trzeba dostosować do obowiązujących przepisów, które kilka lat temu wprowadziło Ministerstwo Infrastruktury. Prawo wymusza instalowanie osobnej fazy do skrętu w lewo, jeśli pojazdy przecinają jezdnię z trzema pasami ruchu - mówi Adam Sobieraj, rzecznik ZDM.

Chodzi o słynne rozporządzenie byłego ministra infrastruktury Marka Pola, które m.in. zlikwidowało zielone strzałki do warunkowego skrętu w prawo. - Gdy w mediach zrobiła się wrzawa na temat strzałek, po kilku latach ministerstwo je przywróciło. Wydzielanie faz sygnalizacji do skrętu w lewo też jednak drastycznie ogranicza przepustowość. Argumentem za takim rozwiązaniem ma być poprawa bezpieczeństwa. Tyle że w takich miejscach często i tak jest bezpiecznie. To urzędnicy miejscy wspólnie z policją powinni decydować, czy instalować takie światła, czy nie - uważa miejski inżynier ruchu Janusz Galas.

Te same przepisy wymusiły nową organizację ruchu na wielu innych skrzyżowaniach w Warszawie, np. przy Rotundzie czy na ul. Gagarina u zbiegu z Wisłostradą. Skutek jest taki, że korki tylko się wydłużyły. Janusz Galas mówi, że kilkakrotnie apelował do Ministerstwa Infrastruktury o złagodzenie tych przepisów. Urzędnicy resortu na razie nie odpowiedzieli.

Na pocieszenie dla jeżdżących Puławską blokująca ruch sygnalizacja ma działać tylko na czas prac na Karczunkowskiej, które potrwają do końca wakacji.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,6885986,.html
Awatar użytkownika
Jankes
 
Posty: 1647
Rejestracja: czw mar 22, 2007 4:20 pm
Lokalizacja: Warszawa

Wróć do Sprawy mieszkańców gminy Piaseczno

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości

cron