śmieci w Zalesiu Dolnym

[Aga1]

Mieszkam w Zalesiu Dolnym już od kilku ładnych lat. Obserwuję jak powoli zmienia się na lepsze: wybudowano wodociąg, kończą się prace nad kanalizacją, wkrótce ruszy nowe przedszkole, poprawia się stan ulic.
Ale jedno się nie zmienia - SMRÓD PALONYCH śMIECI.
Mam niestety takiego pecha, że moi sąsiedzi nie widzą w tym nic złego, że w taki właśnie sposób się ich pozbywają. Na moje prośby - na krótko przestają palić, po czym sprawa się powtarza.
Oczywiście mogłabym wzywać straż miejską - ale to oznacza wojnę sąsiedzką - co oczywiście nie jest miłe.
Ten problem dotyczy nie tylko mnie. Jest jeszcze sprawa śmieci wyrzucanych do lasów. Czy macie Państwo jakiś pomysł?
A gdyby wzorem innych miejscowości wprowadzić obowiązkową opłatę za wywóz śmieci (rodzaj podatku - płaci się od osoby lub posesji). W końcu nie ma się co oszukiwać, wszyscy produkujemy odpady.

[Agnieszka Jarzębska]

hmmm... uwielbiam takie sztuczne zakładanie profili, z jednym postem dotyczącym najlepiej jeszcze jakieś bulwersującej sprawy i oczywiście bez zdjęcia

Tak!!! mamy pomysły i nawet konkretne rozwiązania

pisaliśmy nawet o tym artykuł w kwietniu
http://www.zalesie-gorne.eu/var/okolica/06_okolica.pdf
rozmawialiśmy z ludźmi, rozdawaliśmy ulotki informacyjne o akcji na mieście

jeśli naprawdę aż tak przeszkadza Pani Agieszko1 smród palonych śmieci
to zapraszam do współpracy redakcjaokolica@gazeta.pl
po zgłoszeniu się zostanie Pani skierowana do konkretnych osób, które się tym zajmują, na bieżąco śledzą sytuacje
ja osobiście się tym nie zajmuje i nie jestem w stanie udzielić Pani dokładnych informacji o przebiegu tej sprawy

pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Jarzębska
zastępca redaktora naczelnego
gazeta " Okolica"

[sanchez]

z jednym postem dotyczącym najlepiej jeszcze jakieś bulwersującej sprawy i oczywiście bez zdjęcia

Nie trzeba się czepiać tego, co nie istotne - zwłaszcza, że dość trudno zrobić zdjęcie SMRODU palonych śmieci

[rosol]

Szanowny kolego Sanchez.
Chyba nie rozumiesz co to znaczy kiedy dym sie snuje w upalny dzien, jakie ostatnio bywaja, a Ty nie mozesz w domu otworzyc okna i zrobic przeciag go dym skutecznie Cie od tego odstrasza.
Sam mam "sasiada", ktory ma tartak. I czesto wieczorem wupuszcza nie dosc wysokim kominem pozostalosci po swojej pracy. Komin jest od mojego domu jakies 300-400 metrow w linii prostej, ale dym snuje sie na przestrzeni kilku km kwadratowych.
I teraz, kolego Sanchez, wypusc swoje pociechy na dwor a Ty sam poloz sie na trawce albo zajmij jakas ulubiona odprezajaca rozrywka wdychajac super powietrze.

[Aga1]

Pani Agniesiu!
Nie wiem , co miała Pani na myśli pisząc o sztucznych profilach z jednym postem ( chyba zaczyna się od jednego? ). Dla mnie ta sprawa jest dość istotna. Nikt by się nie cieszył, gdyby nie mógł otworzyć okna w kuchni przez pół soboty lub niedzieli , nie mówiąc o posiedzeniu w ogródku.
Gazeta "Okolica" , jak dotąd wpadła mi w ręce tylko raz. Stąd nie czytałam kwietniowego artykułu, a szkoda! Trzeba przyznać, że omówiliście Państwo sprawę śmieci dokładnie. Oczywiście napiszę do redakcji.
Pozdrawiam Aga1

[Agnieszka Jarzębska]

przepraszam, nie chciałam żeby poczuła się Pani urażona i nie to miałam na celu pisząc że : " hmmm... uwielbiam takie sztuczne zakładanie profili, z jednym postem dotyczącym najlepiej jeszcze jakieś bulwersującej sprawy i oczywiście bez zdjęcia"

po prostu jak zobaczyłam Pani posta, odezwały się we mnie duch moderatora
mam przyjemność moderować pewne forum nazwijmy to np. miłośników picia kawy
pilnuje porządku na forum tzn. czy użytkownicy przestrzegają regulaminu forum, czy ktoś kogoś nie obraża, ubliża pisząc posty itp
dla mnie logiczne jest że na forum logują się miłośnicy kawy
a nie np. miłośnicy picia herbaty lub mocnych trunków
którzy podburzają użytkowników zakładając nowe tematy np. wyższości herbaty na kawy, lub wódki nad kawą, gdzie w sposób niezgodny z regulaminem podburzają użytkowników kontrowersyjnymi wypowiedziami
daje takiemu człowiekowi 1, 2, 3 ostrzeżenie po czym blokuje dostęp na forum
a ten co robi: zakłada drugie fikcyjne konto, najlepiej bez zdjęcia, bez przedstawienia się w dziale " poznajmy się" i spamuje dalej w odpowiednim wątku
wprowadzając niepotrzebne zamieszanie
wysyła mi tysiące wiadomości na priva pisząc jaka to ja jestem zła, ograniczam wolność wypowiedzi itp itd.

stąd moje podejście do Pani i reakcja jak zobaczyłam posta o śmieciach, sprawie mi bardzo bliskiej
pomyślałam że to kolejny krzykacz, spamer który nie lubi swojego sąsiada i chce po prostu rozdmuchać aferę, a tak naprawdę mu na tym nie zależy, bo niestety nie ukrywajmy takich osób jest bardzo dużo

dla mnie ta sprawa jest równie istotna i podchodzę do niej bardzo poważnie
gdyby nie to nie organizowalibyśmy akcji " czysta okolica"
nie wydrukowalibyśmy z własnych kieszeni ulotek, rozdawali ich na mieście uświadamiając ludziom że warto jest coś takiego zrobić u nas

tak jak wynika z artykułu, mamy konkretne rozwiązania tego problemu:

tzn. Gmina w drodze przetargu wyłoniłaby firmy które będą odbierać odpady od mieszkańców.
Przykładowo cały teren gminy podzielony byłby na sektory ( osiedla, sołectwa).
Jedna firma obsługiwała by jeden sektor.
(tak jak to ma miejsce w przytoczonym w artykule Milanówku czy Podkowie Leśnej ).
Wprowadzenie takiego systemu wymaga odpowiedniego finansowania.
Trzeba zorganizować referendum gminne w sprawie samo opodatkowania mieszkańców. Jeżeli w referendum weźmie udział 30 % uprawnionych do głosowania oraz większość opowie się za samo opodatkowaniem, zostanie wprowadzona danina na rzecz finansowania odbioru odpadów.

żeby zorganizować referendum trzeba najpierw:
- rozpocząć ogólną debatę na ten temat wśród mieszkańców
- złożyć wniosek do Burmistrza MiG Piaseczno
- zebrać podpisy wśród mieszkańców pod tą inicjatywą
itd.

więc jak widać jest co robić
Szukamy zatem ludzi, którzy Nas wesprą w działaniach.
Osób które dysponują wolnym czasem, odpowiednimi umiejętnościami i zechcą aktywnie włączyć się do naszego zespołu.
zgłoszenie należy wysłać pod redakcjaokolica@gazeta.pl w temacie " akcja czysta okolica" i wtedy zostanie się już skierowanym do odpowiednich osób, głębiej zajmujących się tym tematem

mam nadzieje że dołączy Pani do naszego zespołu

pozdrawiam sedecznie

[sanchez]

Szanowny kolego Sanchez.
Chyba nie rozumiesz co to znaczy kiedy dym sie snuje w upalny dzien, jakie ostatnio bywaja, a Ty nie mozesz w domu otworzyc okna i zrobic przeciag go dym skutecznie Cie od tego odstrasza.
Sam mam "sasiada", ktory ma tartak. I czesto wieczorem wupuszcza nie dosc wysokim kominem pozostalosci po swojej pracy. Komin jest od mojego domu jakies 300-400 metrow w linii prostej, ale dym snuje sie na przestrzeni kilku km kwadratowych.
I teraz, kolego Sanchez, wypusc swoje pociechy na dwor a Ty sam poloz sie na trawce albo zajmij jakas ulubiona odprezajaca rozrywka wdychajac super powietrze.

Chyba się nie zrozumieliśmy.

Chodziło mi o to, że ktoś ma taki czy inny problem, więc zakłada sobie profil na forum i problem opisuje. I bardzo dobrze. Nie ma w tym nic złego, a samo forum w końcu od tego jest. Nie powinniśmy więc czepiać się formy wypowiedzi, czy tego, że ktoś chce to zrobić anonimowo, czy też czego, że nie ma w opisanym problemie zdjęć, tylko przejść do sedna problemu.

Nie rozumiem, czemu odebrałeś moją wypowiedź jako atak na autora wątku. Absolutnie nie pochwalam notorycznego smrodzenia sąsiadom ... No ale nieważne. Najważniejsze, że znalazł się ktoś - kto może w problemie pomóc.

[Kucyk]

Tak sobie czytam ten temat o teoriach śmieciowych, uśmiecham się pod wąsem na którym wisi piana od piwa i stwierdzam, że Koleżanka redaktorka ma proste rozwiązanie trudnej kwestii. Przymusić siłą wszystkich, a sprawa się rozwiąże. Jak w ChRL.
Koleżanka Agniesia zapomina, że Polacy posiadają gen RB3-200-xy odpowiedzialny za kompulsywne skłonności do stawania okoniem (he, Stentonik już się uśmiecha).
Jeśli jest zakaz zatrzymywania, my tam staniemy autem, w papieską prohibicję chlamy do oporu, zaś śmieci wozimy do lasu. Czemu to robimy? Bo jest to nasza polska, awanturnicza dusza. Walcząc z paleniem śmieci próbuje Koleżanka niszczyć w nas dorobek naszych ojców i dziadów, którzy własną krwią hodowali przez stulecia w nas gen RB3-200-xy!

A teraz do rzeczy!
Właśnie zaczyna się "Liściopalenie 2009" i niedługo gęste kłęby siwego dymu spowiją całe Zalesie Dolne. Nie przeszkadza to rdzennym mieszkańcom, wszak Zalesie Dolne to wieś, a na wsi takie rzeczy jak ogniska są na porządku dziennym. Zastanawiam się kto tym razem w mojej okolicy podniesie larum że jakiś sąsiad liście fajczy:

Sąsiad A - pochodzący z Garwolina, wsławiony tym, że wyciął wszystkie drzewa, bo mu liście się na jesieni sypały na wybetonowaną działkę;

Sąsiad B - imigrant z Warszawy, który chciał nakazać sąsiadce aby kur nie trzymała, bo przeszkadza mu kogut piejący kiedy ranne wstają zorze;

Sąsiad C - przybysz spod Grójca, który chce wytruć wszystkie kundle w okolicy bo szczekają a on się przeprowadził tu aby mieć spokój i ciszę, bo przy DK7 za głośno było.

Pewnie któryś z nich, bo ci sąsiedzi, którzy się tu urodzili, bądź mieszkają 40 lat nic sobie z tego nie robią, wszak jak jest jesień, to się pali liście.
Tylko, że tych rdzennych jest coraz mniej...

P.S. Podobno w zamkniętych gettach, yyy... znaczy ogrodzonych murami osiedlach budowanych w Konstancinie nikt nie pali liści i powietrze jest tam krystaliczne niczym nad Morskim Okiem.