REWOLUCJA: młodzi kierowcy z prawkiem tylko na dwa lata

[Jankes]

REWOLUCJA W PRAWACH JAZDY

Dla młodych kierowców prawo jazdy na dwa lata i zielony listek naklejony na szybę. Dla doświadczonych - nowy dokument co 15 lat. Takie zmiany rząd chce przyjąć już za tydzień - zapowiada "Metro".

Obostrzenia dotkną głównie kierowców świeżo po egzaminie. Prawo jazdy dostaną na próbę - na dwa lata i będą musieli jeździć z naklejką liścia klonu na tylnej i przedniej szybie. Jeśli policja złapie ich na trzech wykroczeniach (np. przekroczeniu prędkości) lub jednym drogowym przestępstwie (np. spowodowaniu wypadku), to czeka ich nowy egzamin.

Kierowców czeka wymiana dokumentów. To jednak nie koniec nowości, bo obecnych kierowców znów czeka wymiana praw jazdy. Wynika to z dyrektywy unijnej z 2006 r., która wprowadza jednolity wzorzec dokumentu na terenie całej Wspólnoty. Choć za wymianę zapłaci kierowca - obecnie to 70,50 zł - to będzie miał na to czas aż do 2033 r. Kiedy dokładnie zostanie zmuszony do wymiany - nie wiadomo.

Zmiany pod koniec roku? Nowe prawa jazdy nie będą jednak bezterminowe. Dokument wydawany będzie na 15 lat, by zgodnie z unijnym wymogiem zdjęcie w nim zamieszczone było aktualne. Kierowcy ciężarówek będą zaś wymieniać dokumenty co pięć lat, a przy tej okazji każdy będzie badany przez lekarza i psychologa - zapowiada "Metro". Jeśli Sejm zaakceptuje pomysły rządu, nowe przepisy zaczną obowiązywać już pod koniec tego roku.

więcej: www.emetro.pl/emetro/1,88815,6745717,Re ... jazdy.html

[teqilaa]

Jeśli policja złapie ich na trzech wykroczeniach (np. przekroczeniu prędkości) lub jednym drogowym przestępstwie (np. spowodowaniu wypadku), to czeka ich nowy egzamin.

to juz przegięcie!! nie zawsze ktos z premedytacją jest sprawca wypadku, poprostu zbieg niesprzyjających okoliczności...

jakby tę zasade zastosowac do "doświadczonych" kierowców to poleciałoby tego trochę...

jesli wymiana dokumentów bedzie powiązana z koniecznoscia nowych badań to jestem za!

[timur]

w końcu coś się zaczyna dziać ale i tak to pomoże tylko w przypadkach w których kierowcy są uczciwi bo po zabraniu prawa jazdy nie będą szli na ponowny kurs tylko będą jeździć bez prawa jazdy tak jak to robią już dziś.

[Nobilium]

REWOLUCJA W PRAWACH JAZDY

Dla młodych kierowców prawo jazdy na dwa lata i zielony listek naklejony na szybę. Dla doświadczonych - nowy dokument co 15 lat. Takie zmiany rząd chce przyjąć już za tydzień - zapowiada "Metro".

.......................................................

Widze, że czytalismy to samo

Jeśli policja złapie ich na trzech wykroczeniach (np. przekroczeniu prędkości) lub jednym drogowym przestępstwie (np. spowodowaniu wypadku), to czeka ich nowy egzamin.

to juz przegięcie!! nie zawsze ktos z premedytacją jest sprawca wypadku, poprostu zbieg niesprzyjających okoliczności...

jakby tę zasade zastosowac do "doświadczonych" kierowców to poleciałoby tego trochę...

jesli wymiana dokumentów bedzie powiązana z koniecznoscia nowych badań to jestem za!

Zgadzam się z Tobą w 100%


Powiem szczerze że to dużo nie pomoże, z tego względu, ze większość wypadków nie tyle powodują mlodzi co kobiety i osoby starsze. Oto kilka spraw, które chciałbym poruszyć:

1. Duża część kobiet zdaje egzamin praktyczny na "ładne oczy"- znam dużo kobiet które zdały egzamin, ale nie potrafią prowadzić, a co gorsza nawet wlać płynu do spryskiwaczy lub zmienić koła, co w mojej opinii powinien umieć każdy "sprawny kierowca". I to właśnie one powodują dużą część wypadków


2. Dużą część wypadków powodują osoby starsze powyżej 60 roku życia, które nie tylko mają kiepski wzrok, ale także kiepski refleks. Oni powinni mieć nie tylko badania ale także egzaminy co kilka lat

3. W mojej opinii teraz jest coraz trudniej zdać egzamin i wychodzą z tego coraz lepsi kierowcy (M£ODZI), ale niestety zbyt lubią brawurową jazdę. Wprowadzenie takiego przepisu o 2 letniej kontroli "listkowej" uważam za słuszne. Ja sam przez pierwsze 2 lata lubilem szybszą jazdę. Teraz jeżdżę ostrożniej z uwaga na przepisy.


4. Uważam że powinno upowszechnić się wzmożona kontrolę w mniejszych miejscowościach gdzie mozna zdawać egzamin- tam zdawalność jest wyższa, ponieważ nadal jest możliwa łapówka albo "ugadanie" egzaminatora.

[stentonik]

4. Uważam że powinno upowszechnić się wzmożona kontrolę w mniejszych miejscowościach gdzie mozna zdawać egzamin- tam zdawalność jest wyższa, ponieważ nadal jest możliwa łapówka albo "ugadanie" egzaminatora.

A to na podstawie jakichś źródeł piszesz, czy ze słyszenia?

[Nobilium]

Z tego typu artykułów


http://www.wiadomosci24.pl/artykul/egza ... 30408.html - a płock jest mniejszą miejsowością ( dla porównania - większe ośrodki egzaminacyjne to Szczecin, Warszawa, Wrocław i miasta tego typu)

[beton88]

Wedlug mnie to w polsce jest maly paradoks. Chodzi mi o szkolenie kierowcow, kierowcow ktorzy sa swiezo po egzaminie i starych wyjadaczy ;]

Szkolenie kierowcow - ucza ludzi jezdzic 50 prawym pasem, ganią o kazde malutkie przewinienie, ucza ludzi ze cofajac maja sie patrzyc przez tylna szybe co w praktyce bardzo okraja pole widzenia (lusterka rzadza wg mnie przynajmniej), wiec tak naprawde ucza ludzi jezdzic czysto-teoretycznie (wiekszosc ludzi swiezych tak naprawde bedac potem samemu w samochodzie na drodze nie ma zielonego pojecia co zrobic albo co moze sie stac)

Swiezo po egzaminie - niedouczeni ludzie dostaja mozliwosc jazdy po drogach w pelni legalnie, gdzie wiekszosc ludzi jedzie za szybko niz to przewidziano w przepisach (wiadomo tak nie powinno byc, ale przez tyle lat sie to nie zmienilo i wydaje mi sie ze raczej nie zmieni), wiec mlody kierowca ktory juz nie ma obok instruktora, chce nasladowac reszte ludzi na drodze i bez doswiadczenia chce wszystkich doganiac wyprzedzac itd. jako ze jest bez doswiadczenia zle oceni jedna 2 sytuacje i wystarczy. I to troche dziwne bo szkolki powinny przyzwyczajac ludzi do tego jak jest na drogach, ale z drugiej strony nie moga bo to nie zgodne z przepisami

Starzy wyjadacze - z tej perspektywy najgrzej jest spotkac kogos swiezego na ulicy, osobe ktora wyjedzie z bocznej drogi bo zle odleglosc ocenila, zajedzie droge, zagapi sie, albo jedzie po pulawskiej lewym pasem 50km/h no niby wszyscy tak powinni, ale kazdy wie jak jest

[Joniec]

1. Duża część kobiet zdaje egzamin praktyczny na "ładne oczy"- znam dużo kobiet które zdały egzamin, ale nie potrafią prowadzić, a co gorsza nawet wlać płynu do spryskiwaczy lub zmienić koła, co w mojej opinii powinien umieć każdy "sprawny kierowca". I to właśnie one powodują dużą część wypadków

o cholera! ja mam ładne oczy...i już dwa razy nie zdałam chyba mam jakiegoś pecha...a może trafiam na homoseksualnych egzaminatorów
a tak poważnie...mam wrażenie, że piszesz pierdoły...Pokaż mi jakąkolwiek statystykę, która o tym mówi...i powiedz mi jeszcze co ma zmiana koła i wlewanie płynu do spryskiwaczy do wypadków?????? I chociaż mi napisz, proszę, jak wygląda taki egzamin gdzie egzaminator przepuszcza kobietę za ładne oczy?? On ryzykuje wywaleniem z pracy...a zarabia nie mało.

4. Uważam że powinno upowszechnić się wzmożona kontrolę w mniejszych miejscowościach gdzie mozna zdawać egzamin- tam zdawalność jest wyższa, ponieważ nadal jest możliwa łapówka albo "ugadanie" egzaminatora.

bzdet. W Warszawie jest niższa bo jest więcej osób zdających. To jest błąd statystyczny. I nie podawaj mi ludzi, którzy zdali egz. w jakiejś Ostrołęce za przykład bo nie udowodnisz, że w Warszawie by nie zdali.
I wiesz co ja myślę o argumentach z wiadomości24.pl? to samo jak mi ktoś udowadnia coś za pomocą wikipedii... no ludzie!