Spór o dywidendę PKO BP
Decyzja w tej sprawie ma kluczowe znaczenie dla polityki gospodarczej i działań antykryzysowych .
Propozycja Ministra Finansów wsparta publicznie przez Premiera:
Dzielimy 3 mld między akcjonariuszy PKP BP i dzięki temu zasilamy budżet w 1,5 mld złotych. Następnie poprzez emisję sprzedajemy na GPW akcji za 5 mld złotych ,którymi dokapitalizujemy PKO BP.
Propozycja Ministra Gospodarki wzmacniamy kapitały Banku o 3 mld złotych rezygnując z wypłacenia dywidendy.
Warunki podejmowanej decyzji :
-szacuje się ,ze akcja kredytowa systemu bankowego Polsce będzie w tym roku mniejsza o 140 mld złotych
-kredyt staje się coraz droższy i bardziej niedostępny szczególnie dla rodzimej przedsiębiorczości
-maleją zasoby finansowe firm ( pogorszenie warunków rynkowych, straty na opcjach ,większe ryzyko gospodarowania ) i zdolności obywateli do oszczędzania
-rosną potrzeby kredytowe sektora publicznego i przedsiębiorstw na uzupełnienie wkładu krajowego dla pozyskiwanych środków unijnych
-banki –córki banków globalnych znacząco ograniczyły możliwości transferu środków od swoich właścicieli wręcz przeciwnie istnieje groźba pogłębiania transferów w drugą stronę
-propozycja Ministra Finansów oznacza de facto prywatyzację PKO BP ( największy bank w Polsce) łącznie z utratą wpływu już dziś ograniczonego władzy publicznej na realizowaną politykę Banku.
Czy w warunkach pogłębiającego się kryzysu Premier Tusk i Minister Finansów dla skromnych 1,5 mld dla budżetu kosztem gospodarki naprawdę chcą zrealizować swój pomysł ?
Decyzja tej miary o gigantycznych konsekwencjach na przyszłość powinna być podjęta nie przez Ministra czy nawet Rząd ale cały Parlament…