Planowane zmiany w starostwie powiatu piaseczyńskiego

[lukasz]

Starosta piaseczyński Jan Dąbek złożył wniosek do Komisji Statutowej o zwiększenie liczby członków zarządu powiatu. Starosta planuje jednocześnie reorganizacje struktury urzędu, połączenie niektórych wydziałów, oraz redukcję części stanowisk kierowniczych.

- Na 2009 rok planowane dochody i wydatki budżetowe powiatu przekroczą 200 milionów złotych, w tym wydatki na zadania inwestycyjne wyniosą ponad 88 milionów złotych - podnosi w swoim uzasadnieniu starosta Jan Dąbek. - Aby prawidłowo nadzorować realizację zadań oraz inicjować nowe, niezbędnym jest zwiększenie składu zarządu. Pilnym jest zintensyfikowanie prac zarządu, związanych z gospodarowanym majątkiem powiatu i zwiększaniem dochodów z tego tytułu do budżetu powiatu.

Więcej zadań, więcej pracy. Starosta jako pilne uznał zadania, z którymi starostwo bez większego powodzenia boryka się od wielu lat: zagospodarowanie majątku Grójeckiej Kolei Dojazdowej, byłego Ośrodka Sportowo-Rekreacyjnego „Wisła” w Zalesiu Górnym, nieruchomości powojskowych w Górze Kalwarii.
- Skuteczna realizacja zadań wymaga większego zaangażowania się w pozyskiwanie dodatkowych środków zewnętrznych, między innymi na budowę dróg powiatowych - napisał w uzasadnieniu starosta Dąbek. Podkreślił także konieczność poszerzenia zakresu współpracy z samorządami gminnymi oraz zajęcia się sprawą zagospodarowania parku miejskiego w Piasecznie.
Wygląda więc na to, że piąty członek zarządu, który zasiądzie obok starosty Dąbka, wicestarosty Marka Gielecińskiego oraz dwóch członków zarządu Sławomira Stoczyńskiego i Stefana Dunina będzie miał mnóstwo pracy.

- Uzasadnienie starosty w pełni mnie przekonuje - mówi Maria Bernacka-Rheims, przewodnicząca Komisji Statutowej. - Realia są takie, że jest dużo problemów do rozwiązania i dodatkowa kompetentna osoba z pewnością będzie bardzo pomocna.
Posunięcie starosty zupełnie inaczej ocenia opozycja.
- Kończy się okres ochronny po ostatniej próbie odwołania starosty, a on sam najwyraźniej nie jest pewien większości w radzie powiatu - komentuje Daniel Putkiewicz, z Platformy Obywatelskiej.
- Zakładam, że piątym członkiem zarządu będzie ktoś z radnych. W ten sposób rządząca koalicja pana Dąbka i PIS-u zyska pewnego sojusznika.
Głosowanie całej komisji nie rozstrzygnęło jeszcze jej stanowiska, głosy radnych dokładnie podzieliły się po połowie. Niewykluczone, że komisja powróci jeszcze do tematu, ale i tak wszystko zależy od wyniku głosowania wszystkich radnych.

Więcej zarządzających, mniej zarządzanych. Piąty członek zarządu oznacza dla starostwa wzrost kosztów o dodatkową pensję. Jak się jednak okazuje starosta pomyślał także o oszczędnościach. Poinformował Komisję Statutową o propozycji zamiany regulaminu organizacji starostwa powiatowego. Zmiany te polegać mają na połączeniu kilku wydziałów, które aktualnie funkcjonują w urzędzie, w jedną komórkę organizacyjną. W ten sposób zmniejszy się liczba naczelników oraz zostaną polikwidowane stanowiska zastępców naczelników.

- Zarząd powiatu przyjrzy się także zasadności utrzymania stanowiska zastępców naczelników w pozostałych komórkach organizacyjnych urzędu - zapowiada starosta Jan Dąbek. - W związku z powyższym zwiększy się bezpośredni nadzór członków zarządu nad poszczególnymi wydziałami.
Starosta nie chciał nam jeszcze zdradzić szczegółów reorganizacji w urzędzie. - Proszę uzbroić się w cierpliwość - mówi Dąbek. - Nie chcę, żeby radni o szczegółach dowiadywali się z prasy.

- Nieco irytująca jest nieudana próba uzasadnienia tego politycznego wniosku względami merytorycznymi - krytykuje Daniel Putkiewicz. - Pracę merytoryczną powinni wykonywać odpowiednio przygotowani pracownicy, a nie polityczni członkowie zarządu. Zadaniem zarządu jest przede wszystkim zarządzanie, czyli podejmowanie decyzji, nadzorowanie ich wykonania i branie odpowiedzialność za ich skutki. Jeżeli starosta twierdzi, że obecnie jest więcej konkretnych spraw to trzeba po prostu zatrudnić odpowiednio przygotowanego pracownika. Tutaj będzie odwrotnie. Planuje się zwiększenie liczby stanowisk politycznych kosztem stanowisk merytorycznych - twierdzi Putkiewicz.

Piąty do brydża? Kto będzie piątym członkiem zarządu powiatu piaseczyńskiego? W kuluarach pojawiają się trzy nazwiska: Rutowicz, Bernacka-Rheims oraz Paulinek. Bernack-Rheims przekonuje, że jej funkcji w zarządzie nikt proponować nie będzie.
- Nawet gdybym taką propozycję dostała, nie przyjęłabym jej - twierdzi stanowczo radna. - Wiem, że plotki o tym, jakobym miała zasiąść w zarządzie krążą, ale nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Mało prawdopodobne by Jan Dąbek w składzie zarządu widział kolejnego przedstawiciela PiS-u, Jerzego Paulinka. Dla zachowania status quo najbardziej racjonalnym wydaje się powołanie na to stanowisko Marka Rutowicza, który do rady startował z komitetu Jana Dąbka - Nasza Gmina-Nasz Powiat. Wiedząc, że starosta nie zdradzi nam swojego kandydata na piątego członka zarządu, z tych samych powodów, z których nie chciał powiedzieć o szczegółach reorganizacji pracy urzędu - zadaliśmy tylko pytanie czy myśli o poszerzeniu składu zarządu o Marka Rutowicza? - Myślę- potwierdził krótko starosta.

autor: Kamil Staniszek
źródło: Kurier Południowy (wydanie nr 274, 2008-12-12)