Dzisiaj około godz. 9:15 ciężarówka marki Iveco zniszczyła jedną z rogatek na przejeździe w Zalesiu Górnym.
Jechałem samochodem jako pasażer i zobaczyłem zamykające się rogatki, jadące przed nami Iveco chciało przejechać, ale kierowca w ostatniej chwili się rozmyślił i wrzucił wsteczny (o mało na nas nie wjechał)... Po przejechaniu pociągu pospiesznego kierowca nie czekając na podniesienie sie szlabanów ruszył niszcząc jeden z nich nie zatrzymał się, żeby kogoś o tym poinformować, tylko przyspieszył... Niewiele myśląc wyjąłem telefon i wykręciłem 112 (nie będzie mi nikt niszczył rogatek ). Kierowca skręcił w kierunku Prażmowa krzycząc przez okno na pieszych, którzy przechodzili po pasach.
Jeśli mnie oczy nie zmyliły, to po godzinie jechał na tylnym siedzeniu radiowozu w kierunku Warszawy