Spłonął kolejny gruchot obsługujący trasę Piaseczno - Warszawa. Ile jeszcze ma spłonąć, aby właściciele tych gruchotów zrozumieli, jakim beznadziejnym taborem dysponują. świadczą usługi transportowe, tak więc powinni zapewniać bezpieczeństwo pasażerów. Przy tych rupieciach nie da się tego zapewnić, bo one ledwo jeżdżą po naszych drogach. Niech jakieś kontrole obejrzą stan tych autobusów. Gdzie są służby, które sprawdzają stan techniczny pojazdów? Może te mają podbite kontrole, za tak zwaną przysłowiową flaszeczkę. Tak nie może być, że mieszkańcy Piaseczna muszą jeździć zachodnimi ochłapami.
Teraz dodatkowo w jednym z wątków czytamy, że Gmina Piaseczno rozważa tylko dalsze korzystanie z usług Mobilis. Czy urzędasom nie zależy już na bezpieczeństwie swoich mieszkańców? Co też się dzieje w tym Piasecznie. Czy nie ma osób i instytucji, aby wzięły się za tych urzędasów i zrobiły z nimi porządek? Kto dopuścił takie gruchoty do obsługi komunikacji i przewozu ludzi? Niech ktoś się opamięta i wycofa ten złom z naszych ulic!!!