W ubiegły piątek, w urzędzie gminy Piaseczno odbyło się spotkanie przedstawicieli samorządów, przez których teren przebiega trasa kolejki wąskotorowej. Samorządy te od lat usiłują nawiązać współpracę w celu rewitalizacji kolejki. Spotkanie nie zakończyło się konkretami, następne planowane jest na 1 lipca
W spotkaniu brali udział m.in. radni powiatowi, Arkadiusz Strzyżewski i Katarzyna Obłąkowska-Kubiak, wicestarosta Marek Gieleciński, Teresa Pyzik, reprezentująca spółkę PKP SA, burmistrzowie Grójca, Piaseczna, Błędowa, sekretarz Tarczyna. Tematem był dalszy los kolejki wąskotorowej, będącej jedną z największych atrakcji (jeśli nie największą) powiatu piaseczyńskiego.
Współwłasność rozsądnym rozwiązaniem
Już wkrótce właścicielem majątku kolejki stanie się spółka PKP SA, ponieważ kończy się proces uwłaszczenia. Gminy Piaseczno i Grójec oraz powiat piaseczyński już wystąpiły do PKP, zgłaszając chęć przejęcia majątku. Propozycja takiego rozwiązania wyszła od PKP. - I nadal jest ona aktualna – potwierdziła Teresa Pyzik. - Chcemy przekazywać samorządom takie linie kolejowe, ponieważ sami ich nie eksploatujemy.
Pytanie tylko, kto ma przejąć majątek kolejki, skoro chętnych jest co najmniej trzech. Teresa Pyzik poinformowała, że starostwo wyraziło chęć przejęcia wszystkich nieruchomości związanych z linią kolejową i nie chce się nimi dzielić na współwłasność. - Trochę mnie takie stanowisko dziwi – mówiła przedstawicielka PKP SA. - Współwłasność pozwala bowiem rozłożyć niemałe przecież koszty na kilka podmiotów. Możecie przecież państwo rozmawiać o podziale tych udziałów.
Z argumentacją tą zgodził się burmistrz Piaseczna, Zdzisław Lis: - Kolejka wymaga poniesienia wielu nakładów, aby odegrała swą rolę turystyczną, komunikacyjną i kulturalną.
Powiat chce być jedynym właścicielem
Ze zdaniem samorządów i PKP nie zgadza się starostwo powiatowe. - Powiat piaseczyński stoi na stanowisku, że najlepszym rozwiązaniem dla skutecznej modernizacji kolejki jest jej przejęcie na własność przez jeden podmiot – mówił wicestarosta Marek Gieleciński. - Naszym zdaniem współwłasność spowolni pewne procedury i tym samym modernizację całego szlaku. Spowoduje, że nie będzie można szybko reagować na różne sytuacje, wymagające pilnych decyzji. Powiat piaseczyński nie mówi, że chce zagarnąć majątek kolejki dla siebie. Jesteśmy otwarci na współpracę, choć chcemy, aby pod względem formalnym był jeden właściciel. Deklarujemy wolę współpracy z samorządami, niektóre wstępną wolę takiego współdziałania już wyraziły.
Przed laty PKP podpisało z powiatem piaseczyńskim porozumienie, na mocy którego majątek ruchomy kolejki został przekazany powiatowi na zasadzie darowizny, zaś nieruchomy został przekazany w użyczenie. - Z umowy użyczenia nie można wysnuć roszczenia przyrzeczenia – przypomniała Teresa Pyzik. - Jak widzimy chętnych zainteresowanych rewitalizacją kolejki jest więcej, a ja nie mam przykrych doświadczeń, jeśli chodzi o działania na zasadzie współwłasności.
Utknęli w martwym punkcie
Jacek Stolarski, burmistrz Grójca, przypomniał zebranym, że spór o majątek kolejki trwa od lat, podczas gdy szlak niszczeje. Podkreślił, że najlepiej byłoby, gdyby wszystkie samorządy zaangażowały się w rewitalizację kolejki. Tym bardziej, że nikt nie zainwestuje pieniędzy, nie będąc współwłaścicielem tego majątku. Ze stanowiskiem tym zgodził się wiceburmistrz Piaseczna, Daniel Putkiewicz, przypominając, że tylko własność daje możliwość inwestowania. Podkreślił też, że stanowiska gmin i powiatu są w gruncie rzeczy zbieżne: wszyscy mówią o powołaniu spółki, jako wspólnego podmiotu realizującego zadania. Rozbieżność dotyczy „jedynie” tytułu własności i o to w tej chwili toczy się gra. W miarę jak dyskusja wydłużała się, porozumienie wydawało się coraz mniej realne. - Należy zacząć od deklaracji chęci partycypowania w tym projekcie. Dopiero potem będziemy określać poszczególne udziały samorządów – zaproponował burmistrz Zdzisław Lis. - Zacznijmy od zadeklarowania woli przejęcia majątku PKP.
Taką wolę przejęcia muszą wyrazić radni, a więc ciało uchwałodawcze samorządu. Wiadomo, że rady miejskie w Piasecznie i Grójcu wyraziły aprobatę dla przejęcia części majątku, rady w poszczególnych miastach i gminach zadeklarowały luźną chęć współpracy przy rewitalizacji kolejki. Wójt gminy Błędów Marek Mikołajewski zwrócił zebranym uwagę, że podobne przedsięwzięcia w kraju były już realizowane, więc z naszą kolejka może być podobnie. W odpowiedzi Zdzisław Lis zaproponował kolejne spotkanie w sprawie kolejki 1 lipca. Wówczas samorządowcy mają podpisać treść porozumienia. Piaseczno i Grójec zadeklarują prawdopodobnie chęć współwłasności, zaś powiat piaseczyński będzie obstawał za przejęciem majątku kolejki na własność. Jak zachowają się inne samorządy pozostaje na razie zagadką, ponieważ trwają w tej kwestii ustalenia. Czy zaplanowane spotkanie przyniesie przełom w rewitalizacji szlaku, okaże się wkrótce.
http://kurierpoludniowy.pl/?page=artykul&id=7444