Piaseczyńska Kolej Wąskotorowa

[Martin]

26 maja 2013 roku spędź Dzień Matki z Piaseczyńską Koleją Wąskotorową
www.powiat-piaseczynski.info/informacja ... ,5324.html

[Martin]

Film o Drezyniarzach, których możecie spotkać jeżdżących po wąskich torach, oraz na wycieczkach Piaseczyńskiej Kolei Wąskotorowej:

<object width="900" height="506"><param name="allowfullscreen" value="true"><param name="allowscriptaccess" value="always"><param name="movie" value="http://vimeo.com/moogaloop.swf?clip_id=64508383&amp;force_embed=1&amp;server=vimeo.com&amp;show_title=1&amp;show_byline=1&amp;show_portrait=1&amp;color=00adef&amp;fullscreen=1&amp;autoplay=0&amp;loop=0"><embed src="http://vimeo.com/moogaloop.swf?clip_id=64508383&amp;force_embed=1&amp;server=vimeo.com&amp;show_title=1&amp;show_byline=1&amp;show_portrait=1&amp;color=00adef&amp;fullscreen=1&amp;autoplay=0&amp;loop=0" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowscriptaccess="always" width="900" height="506"></embed></object>

[Redakcja]

30 maja 2013 roku wycieczka Boże Ciało z Piaseczyńską Koleją Wąskotorową
http://www.powiat-piaseczynski.info/inf ... ,5353.html

Są również wycieczki 1 i 2 czerwca 2013 roku z okazji Dnia Dziecka, ale w systemie rezerwacji online są zajęte wszystkie miejsca http://www.kolejka-piaseczno.com/system ... _miesiac=6 Zainteresowane osoby powinny zadzwonić http://www.kolejka-piaseczno.com/kontakt , aby dowiedzieć się, czy będą dodatkowe wagony.

[Redakcja]

23 CZERWCA JUBILEUSZ KOLEI WĄSKOTOROWEJ

23 czerwca 2013 roku zabytkowa Piaseczyńsko-Grójecka Kolej Wąskotorowa dawna Grójecka Kolej Dojazdowa obchodzi swój Jubileusz 115 lecia. Zapraszamy wszystkich chętnych do wzięcia udziału w tej szczególnej imprezie. Pierwszy pociąg rusza o godzinie 11:00 drugi o 13:30.

PROGRAM:
I. 10:00 – ZWIEDZANIE STACJI PIASECZNO
II. 11:00 – WYJAZD POCIĄGU DLA TURYSTÓW INDYWIDUALNYCH
III. 13:00 - OFICJALENE OTWARCIE OBCHODÓW JUBILEUSZOWYCH
- Peron „ Piaseczno Miasto Wąskotorowe” ul. Sienkiewicza 14
- wystąpienie władz PGTKW, Gości oraz Władz Samorządowych
- Inne wystąpienia
IV. 13:30 – WYJAZD POCIĄGU JUBILEUSZOWEGO
V. 14:00 – 18:00 SIEDLISKO RUNÓW:
- piknik, ognisko
- konkurs o historii dawnej GKD
- przewozy lokomotywą spalinową
- zabawa na dmuchanych zabawkach
- przewozy drezynami ręczną i spalinową
- przejażdżki na kucykach
- występy lokalnych zespołów muzycznych
- pokaz straży pożarnej
VI. MIASTECZKO WESTERNOWE :
12:00 – 18:00 piknik, atrakcje w stylu contry
13:30-13:45 – pokaz tańca i nauka tańca
14:00-14:30 – pierwsza część koncertu Country
14:40-14:55 – pokazy tańca i nauka tańca
15:00-15:30 – druga część koncertu Country
15:45-16:00 – pokaz i nauka tańca
16:30 – występ muzyczny Katarzyna Pułkownik
17:30 – występ artystyczno –muzyczny zespołu „Kłosianki”
VII pierwszy powrót pociągu do Piaseczna godzina 16:00
VIII – zakończenie obchodów około 20:00

[Justi]

Już za dwa tygodnie w Piasecznie odbędą się uroczystości rocznicowe z okazji 115-lecia powstania dawnej Grójeckiej Kolei Dojazdowej.Dziś przypominamy historię popularnej wąskotorówki, z której korzystało kilka pokoleń mieszkańców powiatu piaseczyńskiego, a która dziś stanowi jedną z największych atrakcji turystycznych regionu.

Poświęcenie pierwszego przęsła torów kolei grójeckiej odbyło się 12 maja 1898 roku przy Placu Keksholmskim (dzisiejszym Placu Unii Lubelskiej) w Warszawie. Budowę szlaku od rogatki mokotowskiej przez Piaseczno do Góry Kalwarii i Grójca rozpoczęła rok wcześniej spółka założona przez zamożnego i wpływowego warszawskiego krawca, Eugeniusza Paszkowskiego. Oprócz niego w spółce znaleźli się m.in. książe Stefan Lubomirski i hrabia Tomasz Zamoyski. Całkowity koszt budowy linii wraz z zakupem taboru oszacowano na około 5 mln rubli. 28 lipca 1898 roku od Warszawy Mokotów do stacji Dąbrówka przejechał pierwszy pociąg. Regularny ruch pociągów na trasie Warszawa-Piaseczno ruszył 30 października tego samego roku. Ciągnąc linię do Góry Kalwarii, inwestorzy położyli nacisk na budowę bocznic do okolicznych cegielni („£ubna”, „Baniocha”, „Marki Grójeckie”, „Feniks”, „Pólko”), gdyż transport cegły gwarantował duże zyski. Do Góry Kalwarii kolejka dotarła w maju 1900 roku. Otwarcie ruchu kolejowego z Piaseczna do Góry Kalwarii nastąpiło w sierpniu.

Kolej przesuwa się w kierunku Grójca

W czerwcu 1912 roku zaczęto układanie torów na odcinku od Gołko wa do Jasieńca. Linia przechodziła przez Głosków, Runów, Szczaki, Prace Małe, Lesznowolę, aż do Grójca. W Jasieńcu miała kończyć się przy cukrowni „Czersk”. Budowa przebiegała z pewnymi komplikacjami, ponieważ trzeba było pokonać wiele nierówności terenu, ponadto zaprotestowali chłopi z okolic Tarczyna, którzy rzucili się na budowniczych z cepami i widłami. Chłopów udało się spacyfikować, a odcinek linii zakończyć w kwietniu 1914 roku. Otwarcie linii w dużym stopniu przyczyniło się do ożywienia gospodarczego całego regionu. Lepiej zaczęła prosperować cukrownia, do której dowożono węgiel, kamień wapienny i buraki, a odbierano cukier i melasę. Płody rolne z okolicznych pól wożono natomiast do Warszawy. Wybuch I wojny światowej tylko w niewielkim stopniu zatrzymał budowę linii, która już w 1915 roku dotarła do Mogielnicy. Niestety wówczas zaczęła się ofensywa niemiecka i wycofujący się Rosjanie rozpoczęli metodyczne niszczenie infrastruktury kolejowej. Już pod rządami niemieckimi w lutym 1916 roku wznowiono ruch do Piaseczna, a miesiąc potem do Tarczyna.

Nowe Miasto w niepodległej Polsce

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości kontynuowano prace przy rozbudowie linii kolejki wąskotorowej, tak, że 20 września 1924 roku dotarła ona do Nowego Miasta nad Pilicą. Po wybuchu II wojny światowej kolej grójecka jeździła tylko do 3 września 1939 roku, gdyż tory szybko zostały uszkodzone przez bomby lotnicze . Po zakończeniu kampanii wrześniowej hitlerowcy nakazali jak najszybsze wznowienie na tej trasie ruchu, co nastąpiło już w październiku. Podczas okupacji kolejką szmuglowana była żywność i broń, a jako, że trasa nie była tak pilnie strzeżona, podróżowali nią także żołnierze z ruchu oporu. W tym czasie kolej grójecka była intensywnie eksploatowana, dlatego pogorszył się stan torów, trzeba było ograniczyć prędkość pociągów. Podczas Powstania Warszawskiego kolej wykorzystywana była głównie przez Niemców, którzy przewozili nią broń i wywozili na tyły rannych żołnierzy.
Piaseczno zostało wyzwolone spod okupacji niemieckiej 17 stycznia 1945 roku. Infrastruktura kolejowa była bardzo zniszczona, jednak niemal natychmiast zaczęto ją odbudowywać. Pierwszy pociąg na trasie Warszawa-Piaseczno przejechał już w lutym. Znacznie zostały rozbudowane warsztaty w Piasecznie, gdzie były dokonywane naprawy taboru. W latach powojennych koleją grójecką wożono głównie towary, w tym cegły do odbudowy Warszawy. W latach 60. tych towarów wożono już coraz mniej, gdyż dynamicznie rozwijał się transport samochodowy. Znaczenie kolejki zaczęło maleć. W 1966 roku zawieszono ruch osobowy na odcinku Grójec-Jasieniec, a cztery lata później linię rozebrano. Odcinek Warszawa Południowa - Dąbrówka został zamknięty 1 grudnia 1969 r. Ruch na odcinkach z Dąbrówki, Wilanowa i Góry Kalwarii do Piaseczna zawieszono 1 sierpnia 1971 r. i przed końcem roku linię rozebrano. Zawieszenie przewozów pasażerskich na odcinku Piaseczno-Grójec nastąpiło 1 lipca 1991 roku. Potem, przez kolejnych kilka lat, odbywały się jeszcze przewozy towarowe. Od 1997 roku kolejka pełni tylko funkcję turystyczną.

Czy parowóz wróci do Piaseczna

Dziś majątkiem dawnej Grójeckiej Kolei Dojazdowej, który jest własnością Skarbu Państwa, administruje Piaseczyńsko-Grójeckie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej. W tej chwili kolejka jeździ w sezonie letnim z Piaseczna do Tarczyna (15 km), choć marzeniem członków towarzystwa jest udrożnienie trasy do Nowego Miasta nad Pilicą (72 km). Rocznie kolejką podróżuje około 20 tys. osób, z czego znaczną część stanowią wycieczki szkolne. Towarzystwo od lat ma swoje problemy. Obecnie trwa postępowanie w sprawie przekazania majątku kolejki samorządom. Nie wiadomo, jaki będzie miało finał. Majątek ten mogą przejąć albo gminy, przez których teren przebiega szlak, albo powiat piaseczyński. Kiedy to się stanie, nie wiadomo czy towarzystwo nadal będzie pełnić funkcję operatora. W grudniu ubiegłego roku Piaseczno opuścił także symbol wąskotorówki – parowóz Px48, który, jak się okazało, był własnością spadkobierców zmarłego kilka lat temu byłego prezesa towarzystwa, Jerzego Chmielewskiego. - Podjęliśmy starania, aby sprowadzić tu historyczny parowóz Vulcan w przeszłości jeżdżący na trasie Grójeckiej Kolei Dojazdowej, który jest własnością Muzeum Kolejnictwa w Warszawie – mówi obecny prezes towarzystwa, Jerzy Walasek. - Dyrektor zadeklarował, że go nam użyczy. Mimo przeciwności losu jesteśmy przekonani, że piaseczyńska wąskotorówka będzie jeździła kolejne 115 lat.

Tomasz Wojciuk http://www.kurierpoludniowy.pl/wiadomosci.php?art=11291

[LukaszW]

W czwartek, 23 czerwca obchodzić będziemy 115-lecie powstania dawnej Grójeckiej Kolei Dojazdowej. Niestety, uroczystości ominą Grójec - odbędą się w Piasecznie i Runowie pod Tarczynem, dokąd dzisiaj dociera kolejka. Lwia część trasy (dawniej końcowym przystankiem było Nowe Miasto nad Pilicą) pozostaje zamknięta ze względu na zły stan torowiska. To trochę wstydliwa sytuacja, gdy weźmie się pod uwagę, że Piaseczyńsko-Grójecka Kolej Wąskotorowa została wpisana w 1994 r. do rejestru zabytków Mazowsza

O tym dlaczego tak się dzieje, jaki jest obecny stan prawny i perspektywy na przyszłość rozmawiamy z wiceprezesem Piaseczyńsko-Grójeckiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej Zdzisławem Goskiem.
- Nasze towarzystwo ma przygotowaną koncepcję obudowania i przywrócenia do życia całego szlaku i infrastruktury kolejki - mówi Zdzisław Gosk. - W przypadku jej przejęcia przez samorządy, przedstawimy nasze propozycje rewitalizacji kolejki i współpracy z przyszłymi właścicielami, z którymi zresztą jesteśmy w stałym kontakcie. Jeżeli te zamierzenia dojdą do skutku, jest szansa, że w 2014 r kolejka ponownie dojedzie do Grójca.

Jaki jest stan prawny Piaseczyńsko - Grójeckiej Kolei Wąskotorowej?
Polskie Koleje Państwowe zakończyły w 2012 r. uwłaszczenie majątku kolejki dojazdowej. Są złożone dwa wnioski o przejęcie majątku - przez starostę piaseczyńskiego i grupę pięciu gmin: Piaseczna, Tarczyna, Grójca, Belska Dużego i Błędowa. Niestety, z porozumienia wycofała się Mogielnica, choć początkowo zgłosiła akces. Przeciwko opowiedziała się rada miasta i gminy. Spowodowało to spore zamieszanie, gdyż trzeba było przeprowadzać procedurę aneksowania umów. Od początku odmówiło natomiast udziału Nowe Miasto nad Pilicą.

Czego obawiały się te dwie gminy?
Twierdziły, że nie znajdą funduszy na odbudowę infrastruktury kolejki na swoim terenie. Nie pomogły wyjaśnienia, że nie będziemy szukać pieniędzy w gminnych kasach, tylko spodziewamy się uzyskać je z funduszy unijnych. Taka możliwość istnieje, gdyż inne kolejki w Polsce otrzymały takie dotacje. My zamierzamy taki wniosek złożyć wspólnie z podobną kolejką ze świętokrzyskiego.

Grójecka Kolej Dojazdowa liczy 72 km i przebiega przez siedem gmin. Dlaczego starosta piaseczyński złożył wniosek o przejęcie jej majątku w całości?
Nie chcę snuć nieuprawnionych w tym momencie przypuszczeń. Złożenie wniosku starosta uzasadniał tym, że właścicielem powinien być jeden podmiot. Chciałbym tylko dodać, że ze wspomnianych 72 km szlaku, aż 50 km leży na terenie powiatu grójeckiego. Tymczasem starosta grójecki scedował wszelkie prawa na rzecz gmin. Ciekawe, czy starosta piaseczyński tak chętnie inwestowałby w infrastrukturę na terenie Grójca... Poza tym władze samorządowe Grójca nie mogłyby wykonać żadnych prac na nie swoim terenie... Można więc przywidywać, że żaden z podmiotów nie byłby zainteresowany - w tej sytuacji - dbaniem o infrastrukturę kolejki i jej otoczenia.

Ale nie można przecież podzielić szlaku na mniejsze odcinki, zarządzane przez każdą z gmin. Mogłoby to doprowadzić do chaosu...
Oczywiście. Porozumienie gmin przewiduje oddanie eksploatacji szlaku jednemu operatorowi. Nie wierzę, aby partykularne interesy gmin w tym przypadku okazały się nie do pokonania. Przecież 115 lat temu prywatni właściciele oddali swoje grunty, aby stworzyć drogę dla kolejki wąskotorowej. Czy teraz, po tylu latach mamy być gorsi?

Rzeczywiście byłoby grzechem zlikwidowanie tego szlaku. Może on w przyszłości posłużyć do stworzenia szybkiego tramwaju, czegoś na wzór Warszawskiej Kolei Dojazdowej.
Myślimy o stworzeniu takiego żelaznego bajpasa po południowej stronie Warszawy. Jest modernizowana kolejowa trasa nr 8. Marzy nam się połączenie szybką kolejką Nowego Miasta nad Pilicą z Piasecznem, gdzie można by było przesiąść się na podmiejski pociąg do Warszawy. Z naszych obliczeń wynika, że zajęłoby to około 1,5 godziny.

Z powstaniem nowej GKD wiązały by się olbrzymie koszty...
Zdajemy sobie sprawę, że to duża inwestycja. Przed kilku laty zleciliśmy profesjonalnej firmie wykonanie takiego projektu i obliczenie kosztów. Wtedy wyszło, że nowy szlak dla GKD kosztowałby około 19-20 mln zł. Teraz zapewne koszty byłyby o kilka milionów wyższe. Wiązałoby się to nie tylko z całkowitą przebudową torowiska, ale też z zakupem nowych lokomotyw i wagonów.

Mówimy o przebudowie, modernizacji, tymczasem są odcinki szlaku, gdzie z trudem można rozpoznać, że jeździła tamtędy kolejka wąskotorowa. Zniknęły nie tylko szyny, ale również podkłady...
To rzeczywiście plaga. Najbardziej bolesne dzisiaj są kradzieże na terenie gminy Tarczyn. Ostatnio mieliśmy taki przypadek na terenie miejscowości Kopana. Złodzieje wystawili nawet ognisko ostrzegawcze, aby nie doprowadzić do katastrofy. Dopóki organa ścigania będą kwalifikować te czyny, jako przestępstwa o niskiej szkodliwości społecznej, będziemy je mieli nagminnie. Udało nam się złapać trzech złodziei na gorącym uczynku, w tym jednego właściciela punktu złomu. Zdarzenie miało miejsce w listopadzie, a sprawa nadal się toczy. Zresztą przy zbliżającym się jubileuszu wolałbym bardziej mówić o przyszłości naszej kolejki, niż o tak bulwersujących sprawach.

Czy stowarzyszenie, które pan reprezentuje, jest gotowe przyjąć obowiązki operatora Grójeckiej Kolejki Dojazdowej?
Od wielu lat (stowarzyszenie istnieje już 15 lat) wykonujemy to zadanie i jesteśmy pod każdym względem do tego przygotowani. W 2012 r. osiągnęliśmy, mimo wcześniejszego zawieszenia przejazdów z Tarczyna do Grójca, przychód rzędu 900 tys. zł. Regularnie organizujemy wycieczki szkolne i eventy dla firm. Doskonałą bazą dla tego rodzaju działalności jest Runów, gdzie mamy bazę leśną i miasteczko country. Tam właśnie odbywa się większość tego rodzaju imprez. Poza tym nasza kolejka wystąpiła w kilku filmach. Wynajmujemy też pomieszczenia.

Czy jest znany termin podjęcia przez PKP decyzji przekazania majątku kolejki?
Oczywiście śledzimy z uwagą tę sprawę i sądzę, że to już raczej tygodnie, niż miesiące.

Rozmawiał Leszek świder
http://kurierpoludniowy.pl/wiadomosci.php?art=11316

[Justi]

Operatorem piaseczyńskiej wąskotorówki jest od 2002 roku Piaseczyńsko-Grójeckie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej. Z prezesem Towarzystwa Jerzym Walaskiem i jednym z jego założycieli, Tadeuszem Warszą rozmawia Tomasz Wojciuk.

Kiedy powstało towarzystwo miłośników wąskotorówki?
Tadeusz Warsza: Wszystko zaczęło się w 1997 roku. Założycieli było siedmiu. Najpierw byliśmy zarejestrowani jako Towarzystwo Restauracji Grójeckiej Kolei Wąskotorowej. Wtedy kolejka wąskotorowa jeździła sporadycznie. Chodziło o to, aby udrożnić szlak, rozpocząć przewozy turystyczne, ale na początku zabezpieczyć to wszystko, co pozostało po PKP. Niby była tu ochrona, ale wszystko powoli rozkradano.

Kim byli założyciele towarzystwa?
T.W.: Na pewno wielkimi społecznikami i pasjonatami. Jurek Chmielewski późniejszy prezes towarzystwa, prowadził wtedy „Lato z Radiem”, ja byłem przewodniczącym rady miejskiej, do tego doszli Marek Jakubowski, Jurek Madej, Waldek Witkowski, Adam Gertsmann i Janusz Satkowski, potem Waldek Kossakowski.

Od czego zaczęliście?
T.W.: Od statutu. Pierwsze zebranie odbyło się w liceum u Waldka Kossakowskiego. Potem w sądzie zarejestrowaliśmy statut i zaczęliśmy odrestaurowywać wszystko, co się dało. Zaczęliśmy od peronu. Ten peron, który dziś możemy podziwiać na stacji, był wąską ścieżką składającą się z kilku płytek. Reszta, to był piach. Latem na stacji strasznie się kurzyło.
Skąd mieliście fundusze?
T.W.: Problem polegał na tym, że nie mieliśmy. Część materiałów otrzymaliśmy w formie darowizny. Jurek Chmielewski z własnej kieszeni płacił robotnikom. Budynek w którym dziś mieści się towarzystwo na początku był w ruinie, spotykaliśmy się w jednym pokoju, w którym dziś mieści się PCK.
Jerzy Walasek: Jurek Chmielewski był wtedy znaną postacią, część pieniędzy zdobywał od sponsorów. Namawiał ludzi, aby inwestowali w ten projekt, np. replikę jednego z wagonów zasponsorował nam Bank Spółdzielczy w Piasecznie.
T.W.: Tutaj, gdzie w tej chwili jesteśmy, były kiedyś warsztaty. Zaczęliśmy odbudowywać wagony, remontować lokomotywy, parowóz Px48 pojawił się jeszcze za czasów PKP. Potem wzięliśmy się za naprawianie strasznie wyeksploatowanych torów. Dziś mało kto o tym pamięta, ale na początku mieliśmy tu dwa niegroźne wykolejenia, w Gołkowie i przy ul. Pomorskiej, w fatalnym stanie były nie tylko szyny, ale także podkłady, których często zresztą brakowało. Pamiętam, że pierwsze podkłady kupiła nam gmina. Część robiliśmy też sami. Mieliśmy wanny z olejem, w których je namaczaliśmy.
J.W.: Wyremontowaliśmy dach w głównej hali, zrobiliśmy świetliki. Potem na dalsze remonty budynków, m.in. tego w którym dziś znajduje się modelarnia, został wzięty kredyt. I tak powoli wszystko zostało odrestaurowane.
T.W.: Pamiętam, że szlak do Grójca udrażnialiśmy cztery miesiące, to była katorżnicza praca. Potem, gdy trasa była już przejezdna, zaczęli nam kraść tory. Cały czas coś się działo.

W czyim imieniu towarzystwo administrowało majątkiem kolejki?
J.W.: Powiaty powstały dopiero w 2001 roku, przejmując majątek skarbu państwa. Wcześniej nie było tu psa z kulawą nogą. Powiat otrzymał ten majątek w użyczenie od PKP. Nie bardzo wiedział co z tym zrobić, więc podpisał umowę z towarzystwem. Potem starostwo przekazało kolejkę w użyczenie gminie. A potem zaczęły się różne rozgrywki personalne. Dziś sytuacja jest taka, że o majątek kolejki stara się konsorcjum pięciu gmin i powiat piaseczyński. Decydujące rozwiązania dopiero przed nami.

A jaką funkcję pełni dziś towarzystwo?
J.W.: W tej chwili jesteśmy tu trochę prawem kaduka, ale co by się stało gdybyśmy z dnia na dzień stąd odeszli? Mimo, że nie wiadomo jak się to wszystko potoczy, cały czas dbamy o ten majątek, inwestujemy, jednym słowem zachowujemy się tak, jak by to była nasza własność.
T.W.: Jakby wszystkie zakłady w Polsce pracowały tak jak my, to byśmy mieli w Polsce dobrobyt. Mamy tu zatrudnionych na stałe sześć osób, które robią różne rzeczy począwszy od prostych prac fizycznych, a skończywszy na specjalistycznych naprawach technicznych, będąc jednocześnie wzorem i skarbnicą wiedzy dla młodych ludzi interesujących się kolejnictwem. W sezonie zatrudniamy jeszcze pracowników z urzędu pracy.
J.W.: A prosperujemy chyba nienajgorzej, bo w ubiegłym roku mieliśmy około 900 tys. zł obrotu. Dochody czerpiemy nie tylko z biletów, ale także z reklam i wynajmowanych pomieszczeń.

Jakie macie plany na przyszłość?
J.W.: Chcemy, żeby wyjaśniły się kwestie własnościowe, żebyśmy mieli wreszcie swojego pana. Chcemy też aby pewnego dnia kolejka dojechała do Nowego Miasta nad Pilicą. Nie stanie się to w najbliższym czasie, ale może kiedyś...

Czego wam życzyć?
J.W.: Tego samego co kolejce, kolejnych 115 lat.

Tomasz Wojciuk http://kurierpoludniowy.pl/wiadomosci.php?art=11341

[Martin]

23 czerwca 2013 roku jubileusz 115-lecia Piaseczyńskiej Kolei Wąskotorowej
www.powiat-piaseczynski.info/informacja ... ,5444.html

[Jacenty]

"bo kolejka nie buchała"

[Majkel]

"bo kolejka nie buchała"

Dobry komentarz dał też redaktor później: "Być może mężczyzna sądził, że skoro z komina nie leci dym, to pociąg nie jedzie. Nie wziął pod uwagę, że parowóz na tej trasie nie kursuje od kilku ładnych lat." Niestety ludzie jeżdżą na pamięć i wielu kierowcom wydaje się, że skoro pociąg jeździ najczęściej w niedzielę, to w tygodniu nic nie będzie jechało.

[Kacperek]

Czytaliście komentarz pod artykułem na stronie Kuriera Południowego http://kurierpoludniowy.pl/wiadomosci.php?art=11380

Ile osób jeszcze musi zginąć pod kołami "ciuchci"?Trzeba to wreszcie zlikwidować albo zmodernizować , tak by nie ginęli ludzie.Nie mówię tu o szlabanach ale o jakiejś sygnalizacji , bo motorniczowie czasami " zapominają" o dawaniu sygnałów dzwiękowych....

Pewnie to jeden z tych baranów, który kiedyś też miał bliski kontakt z pociągiem kolei wąskotorowej. As rozpędź się i strzel sobie baranka z lokomotywą, dobrze Ci to zrobi.

[Martin]

23 czerwca 2013 roku jubileusz 115-lecia Piaseczyńskiej Kolei Wąskotorowej

115lecie Piaseczyńsko-Grójeckiej Kolei Wąskotorowej na zdjęciach Jacentego:



Zdjęcia w powiększeniu, można obejrzeć na fanpage drezyny.eu https://www.facebook.com/media/set/?set=a.593482084005298.1073741857.210089325677911&type=1

[Redakcja]

Duże zdjęcia na fanpage kolei https://www.facebook.com/media/set/?set ... 666&type=1

[Redakcja]

W ubiegłą niedzielę odbyły się uroczystości związane ze 115. rocznicą powstania dawnej Grójeckiej Kolei Dojazdowej oraz 15-leciem powstania Piaseczyńsko-Grójeckiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej. W obchodach wzięli udział m.in. wicepremier Janusz Piechociński i wicemarszałek województwa mazowieckiego, Krzysztof Strzałkowski (...)

źródło gazeta Kurier Południowy http://kurierpoludniowy.pl/archiwalne/p ... zno489.pdf

[Martin]

Piaseczyńska Kolej Wąskotorowa w KolejTV http://www.youtube.com/watch?v=2KppcmKqqf0&t=7m47s (od 7 m 47 s)

<object width="853" height="480"><param name="movie" value="//www.youtube.com/v/2KppcmKqqf0?hl=pl_PL&amp;version=3"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="//www.youtube.com/v/2KppcmKqqf0?hl=pl_PL&amp;version=3" type="application/x-shockwave-flash" width="853" height="480" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>