W dniu 16 stycznia 2013 roku w Pruszkowie odbyło się spotkanie ze stowarzyszeniem liderów lokalnych grup obywatelskich w temacie praw mieszkańców do informacji publicznej. W spotkaniu uczestniczyli zainteresowani tą sprawą mieszkańcy Pruszkowa, powiatu piaseczyńskiego i warszawsko – zachodniego, a także przedstawiciele stowarzyszenia.
Głównym założeniem spotkania było przedstawienie praw mieszkańców do informacji publicznej, a także kontroli społecznej. Okazało się, że mamy bardzo duże prawa do uzyskania potrzebnych dla nas informacji od władzy gminnej, powiatowej, wojewódzkiej czy rządowej. Dość często w naszej pracy samorządowej spotykamy się z dużymi trudnościami w uzyskaniu potrzebnej nam informacji. Najczęściej interesujemy się miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego naszej miejscowości, budową drogi lokalnej, przetargami, zamówieniami publicznymi czy nawet pensją wójta czy burmistrza. W tej mierze bardzo pomocne są nam regulacje prawne, które pozwalają nam na skuteczne uzyskanie od władzy lokalnej potrzebnych nam informacji.
Po pierwsze w tej mierze bardzo pomaga Konstytucja RP i art. 61:
Art. 61.
- Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.
- Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu.
- Ograniczenie prawa, o którym mowa w ust. 1 i 2, może nastąpić wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa.
Tryb udzielania informacji, o których mowa w ust. 1 i 2, określają ustawy, a w odniesieniu do Sejmu i Senatu ich regulaminy.
Oprócz Konstytucji RP bardzo pomocna jest
ustawa o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 roku:
Przepisy ogólne
Art. 1.
1. Każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu i ponownemu wykorzystywaniu na zasadach i w trybie określonych w niniejszej ustawie.
2. Przepisy ustawy nie naruszają przepisów innych ustaw określających odmienne zasady i tryb dostępu do informacji będących informacjami publicznymi.
Art. 2.
1. Każdemu przysługuje, z zastrzeżeniem art. 5, prawo dostępu do informacji publicznej, zwane dalej „prawem do informacji publicznej”.
2. Od osoby wykonującej prawo do informacji publicznej nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego.
Art. 5.
1. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu w zakresie i na zasadach określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych oraz o ochronie innych tajemnic ustawowo chronionych.
Te przepisy prawne jawnie pokazują, że każdy obywatel/mieszkaniec ma prawo do informacji publicznej w interesującej go sprawie. Urząd Gminy nie może odmówić żadnej informacji mieszkańcowi!. Chyba, że ta jest niejawna. Jednak na poziomie samorządowym takie sprawy są bardzo rzadko spotykane. Takie sytuacje mogą nas tylko spotkać w przypadku administracji rządowej. Po wystosowaniu zapytania odnośnie interesującej nas sprawy, urząd ma 14 dni na odpowiedź. Warto podkreślić, że nie jest to 14 dni roboczych, a 14 dni kalendarzowych. Jeżeli w tym terminie urząd nie udzieli nam informacji to możemy skierować skargę odwoławczą na brak odpowiedzi. Najczęściej ta forma wpływa w 80% na udzielenie potrzebnej nam informacji.
Kontrola obywatelska jest bardzo potrzebna i wpływa pozytywnie na działalność urzędów. Zwłaszcza tego niskiego szczebla samorządowego. Instytucje, które są powołane do kontroli przez prawo. Systemowo mają nałożone pewne ograniczenia dotyczące podejmowanych działań: mogą rekomendować zmiany, kierować sprawy do kolejnych organów, ale nie mogą wychodzić poza te ramy. Nie mogą podejmować działań społecznych poprzez apelowanie, organizowanie obywateli w grupach nacisku (stowarzyszenia), masowego pisania listów, blogów i innych form działania, które mogą mieć istotny wpływ na skuteczną poprawę działalności instytucji publicznych.
W naszej codziennej działalności widzimy jak wiele problemów napotykamy z informacją publiczną na szczeblu samorządowym. Najgorzej jest w małych gminach wiejskich. Dla przykładu gmina Lesznowola nie informuje swoich mieszkańców na głównej stronie urzędu o terminach i sprawach sesji Rad Gminnych, a także o posiedzeniach merytorycznych komisji. Gmina uznaje, że nie musi informować mieszkańców na głównej stronie. Na moje zapytanie w tej sprawie dostałem odpowiedź, że ta informacja jest dostępna w biuletynie informacji publicznej gminy Lesznowola, a także na tablicach informacyjnych gminy w poszczególnych sołectwach. Regulacje w tej mierze są bardzo mgliste. Nie pomaga w tej sprawie statut gminy Lesznowola, który w art. 14 pkt. 4:
„Termin, miejsce oraz proponowany porządek obrad
Przewodniczący Rady podaje do publicznej wiadomości w sposób zwyczajowo przyjęty w Gminie".
W rozumieniu odpowiedzi gminy Lesznowola w tej sprawie wynika, że obyczajowo przyjętymi regulacjami jest informacja w biuletynie informacji publicznej gminy Lesznowola i na tablicach gminnych w sołectwach. Jednak ta forma dla mieszkańców jest nieprzejrzysta i powoduje, że nie są oni w dostateczny sposób informowani o sesjach Rady Gminy w Lesznowoli. W związku z tym brakuje mieszkańców na obradach, co wpływa negatywnie na budowę społeczeństwa obywatelskiego. Warto dodać, że w całym powiecie piaseczyńskim taki problem występuje tylko w gminie Lesznowola!!!. Inne samorządy lokalne informują swoich mieszkańców odpowiednio wcześniej o sesjach. W przypadku gminy Piaseczno przyjęto zasadę o informowaniu o sesjach Rady Miejskiej z dwu tygodniowym wyprzedzeniem. Jest to bardzo dobry i skuteczny sposób informacji dla mieszkańców. W związku z powyższą sytuacją odnośnie braku dostatecznej informacji gminy Lesznowola, podjąłem decyzję o informowaniu mieszkańców o terminach i sprawach sesji Rady Gminnej poprzez piaseczyńskie fora internetowe. Ta metoda nacisku przyniosła skutek, bo na jednej z sesji pojawił się młody mieszkaniec Mysiadła. Jednak to nie jest jedyny problem. Kolejnym jest brak ważnych dla mieszkańców informacji na stronie
www.lesznowola.pl. Choćby odnośnie wyboru metody opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, informacji o podniesieniu podatków lokalnych lub też nie. Miejmy nadzieję, że w końcu pod tym względem nastąpi zmiana. Wszyscy urzędnicy gminy Lesznowola muszą sobie zadawać sprawę, że mieszkańcy mają prawo do informacji publicznej i jest to prawo zagwarantowane konstytucyjnie i ustawowo!.
Zachęcam was do większej aktywności obywatelskiej w swoich środowiskach lokalnych. Regularne chodzenie na sesje, publikowanie ważnych informacji dla mieszkańców na blogach czy portalach społecznościowych, są skuteczną formą nacisku na urzędników. To powoduje, że mieszkańcy są w stanie dokonać potrzebnej i pozytywnej zmiany w wielu aspektach życia publicznego.
Jakbyście mieli jakieś problemy związane z brakiem dostępu do informacji publicznej to wszystkie potrzebne dla was informacje uzyskacie na stronie internetowej:
www.watchdog.org.pl
Źródło: Konstytucja RP, Statut gminy Lesznowola, biuletyn informacji publicznej gminy Lesznowola,
www.watchdog.org.pl.
Z wyrazami szacunku
Kamil Myszyński
Ruch Palikota