autor: sanchez » ndz lip 03, 2011 12:31 pm
Krzysiu, to co działo się w piątek woła o pomstę do nieba. Zakorkowała się Kniaziewicza w pewnym momencie doszczętnie. Czy to z racji zaparkowanych na zakazie pojazdów, czy to z racji ilosci samochodów jadących nie wiem. Ale - postanowiłem ponarzekać.
1) dzwonię do straży miejskiej
Mówię jaka jest sytuacja, że ulica zapchana, że samochodów naparkowane, że ani dojechać do posesji, ani z niej wyjechać. Kierowcy stoją w korku, wyłażą z samochódów, machają na siebie, klną i jeden wielki [cenzura]. Pan ze straży miejskiej mówi mi, że dzwonili już na policję i żebym dał im spokój, a tak poza tym, to oni nic nie wiedzieli o tym, że Wojska Polskiego zostanie zamknięta. Dyskusja trwała z 10 minut, ale po takiej informacji, rzuciłem kilka bluzg i prawie pizgnąłem słuchawką, bo mnie cymbał zdenerwował.
2) dzwonię na policję
Dysponen oczywiście o niczym nie wie. Nie docierają do niego argumenty, że prawdziwa masakra zacznie się za około godzinę, jak warszawa do zalesia zacznie wracać po pracy, że trzeba działać już. Pan stwierdził, że jeśli stoją tam samochody i blokują ruch, to sprawa jest dla straży miejskiej, która zakłada wtedy blokady takim samochodom. Niestety, Pan nie potrafił mi odpowiedziec, czy założenie blokad zaparkowanym tam pojazdom, udrożni tę ulicę. Nie potrafił również odpwoiedzieć na pytanie, co powinno się zrobić z samochodami zaparkowanymi na zakazie i blokującymi jeden pas ruchu.Na sugestie o odholowaniu powiedział mi jedynie że to neimozliwe. A tak wogóle to oni mają tez inne prace, wypadki, kłotnie domowe itp i delikatnie próbował mnie zbyć. Skończyło się na ostrych słowach i ponownym pizgnięciu słuchawką.
3) zadzowniłem równiez do TVPIASECZNO
Opowiedziałem jakiejs Pani o co chodzi, o zablokwanej ulicy, o tym, ze Gmina nijak nie przygotwała ludzi do zamknięcia drogi krajowej, że nie zdjęty jest zakaz skrętu z JanaPawła w Kniaziewicza, o tym, że nie wyznaczono porządnych objazdów, że mieszkańców posesji nie popraszono o udrożnienei pobliskich dróg. Powiedziałem o swoich telefonach na straż miejską i policję i otym, ze wszyscy mają mieszkańców w [cenzura]. I właściwie ... tyle mojego co se pogadałem. Pewnie jakby jakaś radna krzyczała, że ją inny radny pobił, to by pojechali i reportaż zrobili .. .a tu ? Co tu pokazywać ? Nieudolność służb i totalną zlewkę mieszkańców ? W dodatku w piątek po południu ? Po co ...
Jedna wielka banda nierobów. GRATULACJE DLA GMINY, która WSPANIALE przygotowała mieszkanców na zamknięcie tej drogi. Będziemy o tym pamiętali, jak po raz kolejny będziecie NAS MIESZKAńCÓW prosić, abyśmy płacili tutaj podatki !!