smog pisze:Jako, że to mój pierwszy post na forum - przywitam się.
W Zawrotnicy byłem już dobrych kilka razy i chętnie podzielę się opinią.
Po pierwsze obsługa była zawsze bardzo miła, zaangażowana i szybka. Duży pozytyw.
Wystrój mi osobiście bardzo odpowiada.
Jeśli chodzi o menu to będą plusy i minusy. żeby było przyjemnie zacznijmy od pozytywów:
- przystawki do piwa (drobiowe przekąski i zawrotny hamburger) - bardzo smaczne, z fantazją i ogólnie świetny pomysł na coś średniej wielkości do piwa.
- placek zbójnicki (po prostu dobry i taki jak powinien być)
No a teraz będzie trochę do przemyślenia dla właścicieli i kucharza:
- deska mięs dla dwojga (mięsa w miarę w porządku, natomiast warzywa w większości marynowane ze słoika to porażka) Zapraszam na to danie do Ojcowizny koło Magdalenki lub Kołomyi w Konstancinie - cena podobna a jakość niebo a ziemia.
- sałatka - w karcie brzmią pysznie, ale tania szynka konserwowa i zwykły żółty ser zamiast płatków parmezanu, raz na zawsze zniechęcił mnie do sałatek w Zawrotnicy. To poniżej zdecydowanie poniżej poziomu reszty.
Nie mniej dzisiaj znowu się tam wybieram na nasze cykliczne spotkanie z kumplami. Bo ogólnie to bardzo miłe i przyjazne miejsce, szkoda, że na razie doznania smakowe trochę nierówne.
Powiem tak:
odkąd rzuciła mnie zona stołuje się od ok. roku w mojej ulubionej ZAWROTNICY (śNIADANIE, OBIAD KOLACJA:) więc próbowałem wszystkiego z menu restauracji. Krótko mówiąc: Kuchnia WYśMIENITA i atmosfera WSPANIA£A!!!
Jadłem w wielu restauracjach- tych wspomnianych w LESZNOWOLI I KONSTANCINIE także ale obsługa i jedzenie w ZAWROTNICY zawsze najlepiej mi smakowało.
Pozdrowienia