Kurier Południowy pisze:We wtorek przedstawiciele dużych i małych sklepów z terenu gminy, wraz z radnymi i wiceburmistrzem Piaseczna, zastanawiali się, jak zminimalizować zużycie szkodliwych dla środowiska toreb foliowych. Wśród nowych pomysłów znalazło się m.in. wprowadzenie opłat za reklamówki a także wytyczenie kas, gdzie zakupy pakowane byłyby tylko w torby nieszkodliwe dla środowiska.
Ekofolia poszła w las. Biodegradowalne torby z pompą wprowadzone do sklepów to zdaniem ekologów wielki niewypał. Rozkładają się na szkodliwy dwutlenek węgla i metan, a ich telewizyjna reklama zachęca do śmiecenia.
Wiewiórka i jeż maszerują przez las. Niosą wypakowane reklamówki. Nagle na ich drodze staje niedźwiedź. Twierdzi, że naśmiecą foliówkami, które będą się rozkładać w krzakach przez setki lat. – To torby biodegradowalne, rozłożą się szybko – tłumaczą zwierzaki. To uspokaja miśka. Jest tak zadowolony, że bierze jedną ekotorebkę.
Ta telewizyjna reklama to element prowadzonej prze z Carrefour kampanii „Z miłości do środowiska”. Ma infor mować klientów sieci, że hipermarket zrezygnował z darmowych, jednorazowych foliówek, i zachęcić do zakupu (za 60 gr) torebek „ekologicznych”. Tyle że zdaniem ekologów zarówno reklama, jak i biotorebki z ochroną środowiska niewiele mają wspólnego. – Ta reklama promuje bezmyślność – uważa Dominik Dobrowolski, wiceprezes fundacji Nasza Ziemia. – Przekaz tego filmiku sugeruje, że biodegradowalną torbę można wyrzucić byle gdzie, bo i tak się rozłoży! – denerwuje się.
Ale filmik to tylko połowa biodegradowalnego niewypału. Bo biotorby co prawda rozkładają się szybko, ale w wyniku tego procesu powstaje szkodliwy dla środowiska metan i dwutlenek węgla.
– Podobne zarzuty można by stawiać wszystkim produktom organicznym. Poza tym dwutlenek węgla, który wydziela się podczas rozkładu toreb, jest znikomych ilości – infor muje Maria Cieślikowska z Carrefour Polska.
Z danych fundacji Plastics Europe zajmującej się recyklingiem opakowań foliowych wynika jednak, że w rezultacie biodegradacji torby ze skrobi do atmosfery uwalnianych jest o 60 proc. więcej gazów cieplarnianych niż podczas procesu recyklingu zwykłych foliówek. Co prawda Carrefour wprowadził też torby płócienne wielokrotnego użytku, te jednak są drogie (14 zł), więc na razie nie mają zbyt wielu amatorów.
Koalicja na rzecz Opakowań Ekologicznych policzyła, że wycofanie darmowych foliówek daje marketom oszczędność 500 tys. zł miesięcznie, a sprzedaż ekotoreb to zysk wysokości 15 mln rocznie. – Firma Carrefour nie czerpie żadnych korzyści finansowych ze sprzedaży tych toreb – twierdzi Maria Cieślikowska.
artykuł na ten temat ukazał się w dzisiejszym METRZE (24 czerwiec 2008, na 9 stronie):
http://emetro.newspaperdirect.com/epaper/viewer.aspx
Jak sami widzicie, z tymi ekologicznymi reklamówkami nie do końca jest ekologicznie.