DK79 w tunelu – fanaberia czy….? W styczniu 2018 r. napisałem artykuł o drodze krajowej nr 79 – czyli ul. Puławskiej i ul. Armii Krajowej, „rzucając eter” hasło o schowaniu tej drogi w wykop.
W międzyczasie gmina rozpoczęła prace koncepcyjne nad nowem Centrum Sportu, na blisko 10 ha działce przy ul. Chyliczkowskiej, na wysokości PWiK. Uczestniczę w spotkaniach, gdzie omawiane są zarówno funkcjonalność nowej inwestycji i zagospodarowanie terenu, łącznie z obsługą komunikacyjną. Dla mnie stało się jasne, że przebudowy drogi DK79 nie można sobie ot tak zostawić.
Teraz wychodzę z jeszcze bardziej „kosmicznym” pomysłem: wybudowanie drogi DK79 w tunelu. Nie będę w tym artykule ponownie przytaczał argumentów, dlaczego nie możemy dopuścić do wybudowania dwupasmowej drogi w tunelu z ekranów akustycznych dzielącej miasto na 2 części. Można wrócić do artykułu ze stycznia (tutaj).
Pomysł, aby lobbować za DK79 na blisko kilometrowym wiadukcie uważam za słaby: taki wiadukt też będzie dzielić miasto na 2 części a do tego ogromnie zaingeruje w krajobraz.
Zamiast słownych argumentów, przedstawiam Państwu 3 wizualizacje. Spójrzcie na nie i sami zastanówcie się, co oznacza przebudowa drogi DK79.
Wizualizacja dwujezdniowej drogi DK79, ze skrzyżowaniem z ul. Chyliczkowską – takie są zamierzenia GDDKiA. W takim rozwiązaniu kolejne skrzyżowanie z ul. Żeromskiego jest mało prawdopodobne. Jeśli się pojawi, to na światłach ruch się zatrzyma tak jak dzisiaj na skrzyżowaniu z ul. Chyliczkowską. Ekrany akustyczne są wymogiem w terenach zabudowanych – zapewne decyzja środowiskowa będzie takiego zabezpieczenia przed hałasem wymagać.
To jest wizualizacja wjazdu do tunel, gdzieś na wysokości stacji paliw SHELL. Dwie boczne jezdnie zapewniają komunikacją dróg lokalnych (w tym Chyliczkowskiej) z drogą DK79. Takie rozwiązanie otwiera szansę na skomunikowanie ul. Młynarskiej z ul. Julianowską (cmentarz) i ul. Przesmyckiego (przedszkole). Może to być np. ciąg pieszo-rowerowy.
A to widok na istniejący ślad DK79 od strony ul. Żeromskiego. Jedna jezdnia staje się lokalną drogą, łączącą ul. Żeromskiego i ul. Chyliczkowską. Mniejszy pas drogowy otwiera możliwości na wykorzystanie terenu obecnego pasa drogowego i terenów przyległych na przestrzeń publiczną. Powstaje ciągła przestrzeń od parku Książąt Mazowieckich do terenów na których zlokalizowane będzie Centrum Sportu i dalej w kierunku rzeki Jeziorki.
Teraz trzeba sobie zadać pytania:
Czy gmina Piaseczno powinna się zaangażować się w proces projektowania drogi DK79 i zabezpieczenia interesów miasta i gminy na dziesiątki lat?
Ile warte jest zadbanie o to, by tranzytowy ruch samochody znikł z naszych oczu a układ drogowy ul. Chyliczkowskiej, Żeromskiego, Mlynarskiej, Julianowskiej i obecnego śladu DK 79 stał się częścią lokalnego układu drogowego?
Dobrym przykładem jest Ursynów – oczywiście nie w takiej skali – ale jednak daje do myślenia.
Nie bójmy się nie tylko rozważać takiej „kosmicznej” propozycji, ale również ponieść koszty rozwiązania, które będzie dla nas i dla kolejnych pokoleń determinowało jakość życia i rozwój gminy.
Jak droga DK79 powstanie, wtedy na refleksję będzie za późno.
Ja nie mam wątpliwości, co do odpowiedzi na zadane na wstępie pytanie. To nie tylko nie jest fanaberia, to konieczność. A nad tym, czy będzie tunel czy wykop niech się już zastanawiają drogowcy. Politycy natomiast będą się zastanawiać, skąd wziąć pieniądze na takie rozwiązanie.
A Wy? Co o tym sądzicie?
Robert Widz
Radny Rady Miejskiej w Piasecznie
http://odkorkujpiaseczno.pl/?p=1218