KINO PLENEROWE PIASECZNO

[looky]

Jak wspomniał MK będzie bliżej,bo w Lesznowoli

Lesznowola jak najbardziej OK
Z tym, że 6-ty u mnie raczej odpada...

[Agnieszka Jarzębska]

dziękujemy bardzo iTV Piaseczno
za propozycję współpracy, ale w tym roku nie podejmujemy
się organizacji Piaseczyńskiego Kina Plenerowego.

Na początku myśleliśmy, że uda nam się zorganizować II edycję PKP,
z większym rozmachem niż to było w zeszłym roku tzn. dmuchanym ekranem, lepszymi filmami, ale mimo prowadzonych rozmów z potencjalnymi sponsorami, nie udało nam się uzyskać wsparcia finansowego.

Zatem z powodów finansowych ( braku funduszy na ekran, prawa autorskie do publicznych pokazów, druk plakatów, ulotek itd.),
braków personalnych ( osób chętny co tydzień społecznie przygotowywać oraz prowadzić akcję) oraz innych problemów powstałych przy próbie organizacji akcji,
z przykrością informujemy że II edycja Piaseczyńskiego Kina Plenerowego, w tym roku się nie odbędzie.

Możemy Was tylko zaprosić na pokazy plenerowe, które odbędą się w Lesznowoli oraz Grójcu.

Mamy nadzieje, że za rok uda nam się powrócić.

Pozdrawiamy serdecznie

[Kacha]

w tym roku nie podejmujemy
się organizacji Piaseczyńskiego Kina Plenerowego

Szkoda.

[stentonik]

dziękujemy bardzo iTV Piaseczno
za propozycję współpracy, ale w tym roku nie podejmujemy
się organizacji Piaseczyńskiego Kina Plenerowego.

Na początku myśleliśmy, że uda nam się zorganizować II edycję PKP,
z większym rozmachem niż to było w zeszłym roku tzn. dmuchanym ekranem, lepszymi filmami, ale mimo prowadzonych rozmów z potencjalnymi sponsorami, nie udało nam się uzyskać wsparcia finansowego.

Zatem z powodów finansowych ( braku funduszy na ekran, prawa autorskie do publicznych pokazów, druk plakatów, ulotek itd.),
braków personalnych ( osób chętny co tydzień społecznie przygotowywać oraz prowadzić akcję) oraz innych problemów powstałych przy próbie organizacji akcji,
z przykrością informujemy że II edycja Piaseczyńskiego Kina Plenerowego, w tym roku się nie odbędzie.

Możemy Was tylko zaprosić na pokazy plenerowe, które odbędą się w Lesznowoli oraz Grójcu.

Mamy nadzieje, że za rok uda nam się powrócić.

Pozdrawiamy serdecznie

Czegos tu nie rozumiem. ITVPiaseczno proponuje ekran, zapewne przed emisją musielibyśmy obejrzeć blok reklamowy ale to chyba nie problem, ITV tez musi z czegoś żyć. Kwesta techniczna organizatorów kina plenerowego już praktycznie nie obchodzi. Pozostaje tylko zaprosić ludzi i tyle. Koordynować to może 2-3 osoby max, kilka plakatów i cynki na forach internetowych. Sam bym to zrobił.

Napisz, że Wam się już nie chce, a nie ściemniaj.

Pozdro

[ola]

Grzesiek
To nie jest takie proste, jak Ci sie wydaje i jak piszesz.

Zorganizuj coś sam to będziesz wiedział ile pracy w zeszłym roku musiała włożyć w to Agnieszka i ile jest kwestii organizacyjnych nie do końca zależnych.

Najłatwiej to krytykować i wymagać, zamiast samemu coś zainicjować

[stentonik]

Ola, ja rozumiem, że ciężko jest i czas się poświęca prywatny. To, że ten organizator nie daje rady nie oznacza, że mam nad tym płakać, ubolewać czy mu współczuć. Skoro za coś się ktoś bierze, niech to robi jak najlepiej i liczy się z tym, że inni patrzą na ręce (czytaj, czekają na kino plenerowe w swoim mieście).

Jeśli widzę, że pojawa się szansa na realizacje pomysłu a organizator z niej sie wycofuje w takim momencie, jednocześnie prawdopodobnie z powodzeniem robiąc projekt w Lesznowoli czy Grójcu, to ja się kurna pytam, o co chodzi? O pieniądze, czy politykę? "Nie bo nie" to nie jest dla mnie odpowiedź.

Proszę napisac, z jakimi sponsorami i kto rozmawiał w sprawie wsparcia finansowego projektu (u mnie na ten przykład nie było nikogo. a kto wie czy bym sie nie dołożył). Może jest potrzebny ktoś bardziej zdeterminowany? Nie ujmuję nic Agnieszce bo wiem, że robi wszystko co może i robi to z pasją, ale jesli dało się w Lesznowoli i Grójcu z projektorem, drabinami i prześcieradłem to dlaczego nie udaje sie w Piasecznie ?

[ola]

Jeśli widzę, że pojawa się szansa na realizacje pomysłu a organizator z niej sie wycofuje w takim momencie, jednocześnie prawdopodobnie z powodzeniem robiąc projekt w Lesznowoli czy Grójcu, to ja się kurna pytam, o co chodzi? O pieniądze, czy politykę? "Nie bo nie" to nie jest dla mnie odpowiedź.

Grzesiek zgadnij o co chodzi ? o kasę i o współpracę z Miastem. Piaseczno jest Miastem w którym ciągle nie ma kasy
a niestety cytując, ostatnie reklamy- tyle mamy za darmo co zrobimy sami.

wszystko kosztuje, i problem ekrany nie jest jedynym problemem.

o, że ten organizator nie daje rady nie oznacza, że mam nad tym płakać, ubolewać czy mu współczuć. Skoro za coś się ktoś bierze, niech to robi jak najlepiej i liczy się z tym, że inni patrzą na ręce (czytaj, czekają na kino plenerowe w swoim mieście).

Grzesiek jesteś niesprawiedliwy, bo nie wiesz jakie są problemy, nie wiesz jak wygląda cała sytuacja, a komentujesz i krytykujesz, tak dla samego faktu. Zresztą najlepiej usiąść przed komputerem komentować i wymagać. Zacznijcie wymagać od władz Gminy i Powiatu i zapytajcie się dlaczego na działanie kulturalne i inicjatywy oddolne nie ma pieniędzy??

w tym roku, komentujecie że PKP nie ma, a kto w zeszłym roku dołączył się do akcji i pomógł Agnieszce, albo napisał, że odwaliła kawał dobrej roboty ???

[stentonik]

albo napisał, że odwaliła kawał dobrej roboty ???

Z tego co pamietam, to w czasie seansów w tamtym roku w kółko sie mówiło o Agnieszce i jej super inicjatywie.

Może więc porozmawiajmy, skąd wyciągnąc kasę? Ja nawet nie wiem ile tej kasy potrzeba. Ktoś wogóle wie? Agnieszka nie zwróciła sie o pomoc forumowiczów na forum, ostatni post w temacie pochodzi ze stycznia, lipcowy informuje, że kino przeniesione. ja nie widzę tu walki o PKP, chyba że jest jakieś grono zaufane, więc niech grono zaufane sie wypowie, dlaczego nie mamy w Piasecznie kina plenerowego.

Panie Mariuszu, czy ekran udostępni Pan za darmo?

Ola, siedzisz w sprawach polityki, Agnieszka działa społecznie, więc najlepiej wiecie, że na Gminę nie ma co liczyć i trzeba liczyc na siebie. Dla mnie sprawa jest prosta, dyskutujemy i wzajemnie sobie pomagając próbujemy znaleść wyjście z sytuacji albo dajcie sobie spokój z PKP. Tak, przed komputerem bardzo wygodnie jest sobie pisać i proponuję zacząć od dyskusji na forum.

I nie krytykuję, tylko próbuje pomóc, i żądam zarówno od społeczników jak i polityków rzetelnych odpowiedzi na pytania. Nie jestem w opozycyjnej partii tylko mieszkam tu i pytam, dlaczego tam można a tu nie, i co możemy z tym zrobić.

[Piotr N.]

Ja nawet nie wiem ile tej kasy potrzeba. Ktoś wogóle wie?

Ekran 5x5m w cenie 1290zł / wieczór wraz ze sprzętem projekcyjnym i obsługą - PokazyFilmowe.pl

Generalnie jestesmy dosc elastyczni, ale ta dzialalnosc to zrodlo naszych dochodow - wiec raczej napewno za pieniadze.
Pytanie za jakie moze byc kwestia otwarta - kinocytryna.pl, kaktoos.pl

Z innych firm brak odpowiedzi.

Cena ekranu na własność 6x3,5m - 8500 tys zł + nagłośnienie ok 5-6 tys zł

[stentonik]

No tak, ale to sa raczej oferty dla firm, tu trzeba szukać tańszego wyjścia.

Jestem ciekawy, jak na kwestie finansowe patrzy ITVPiaseczno, które zaoferowało swój ekran. Ja to sobie wyobrażam jako seans pomiedzy powiedzmy 10 minutowymi blokami reklamowymi plus jeden w trakcie i w zamian promocja inicjatywy w lokalnych mediach. Troche szumu wokół PKP to może być super reklama dla ITVPiaseczno. Z tym nie powinno byc problemu, bo widzę tu praktycznie wszystkich redaktorów lokalnych gazet i portali. Potrzeba tylko dobrej woli.

Najważniejsze, żeby nikt na tym nie zarabiał bezpośrednio kasiory, bo sie nie uda. żadna firma z zewnatrz Wam za darmo nie pomoże, a kasy nie ma, więc trzeba liczyć na lokalny patriotyzm i umiec liczyć zyski pośrednie.

[leny]

Wydaje mi się że to wszystko jest strasznie drogie, a przecież można za niewielkie pieniądze mieć fajny sprzęt np używany. No chyba że musi być nowy z jakiś nieznanych powodów


Myślę że 2,5 tyś za nagłośnienie to świat i ludzie. Nie musi to być sprzęt estradowy, wystarczy wzmacniacz powiedzmy 4x100 W lub ciut większy i do tego max 4 kolumny, chociaż może i 2 lepsze stykną.

Ekran
Ramę zrobić z profili, kątowników aluminiowych, stalowych w taki sposób aby się to składało na czas jak nie będzie pokazów. Do tego materiał na ekran to kwestia ok 15 zł metr bieżący przy szerokości 1,6 metra.

Sumując wszystko razem mamy
2,5 tysia za głos i ok 500-700 zł za obraz (max).

Największe koszty to chyba wypożyczenie i pokazanie dla większej publiczności filmu.

[Piotr N.]

Po co wymyślać. Miasto powinno kupić taki ekran za 10 000 tys zł i wypożyczać stowarzyszeniom i Ośrodkowi Kultury. Wydatek jednorazowy, a taki ekran na długo starczy. Niech będzie prawdziwe kino plenerowe, a nie prowizorka. Takie bogate miasto, rankingi Forbes-a, a coś w tym roku krucho z budżetem. Wystarczyło nie wywozić śniegu i byłoby na ekran. Takie seanse np. na odnowionym placu Piłsudskiego - to by było coś.

[stentonik]

Po co wymyślać. Miasto powinno kupić taki ekran za 10 000 tys zł i wypożyczać stowarzyszeniom i Ośrodkowi Kultury. Wydatek jednorazowy, a taki ekran na długo starczy. Niech będzie prawdziwe kino plenerowe, a nie prowizorka. Takie bogate miasto, rankingi Forbes-a, a coś w tym roku krucho z budżetem. Wystarczyło nie wywozić śniegu i byłoby na ekran. Takie seanse np. na odnowionym placu Piłsudskiego - to by było coś.

Rozumiem, że przygotowujesz jakiś skecz do swojego portalu, czy urwałeś się z choinki?

[Piotr N.]

Zdaję sobie sprawę że to nierealne, ale nie można sobie pomarzyć?
Komu w zimę przeszkadzało te trochę śniegu, a słyszałem że jakieś duże pieniądze wydali na wywożenie.

[stentonik]

Taa, 2 miliony. Sa pieniądze to się nimi szasta, jeszcze jak nie swoje to wogóle fajnie. To sie nazywa gospodarność w dobie kryzysu