autor: weronika » sob gru 19, 2009 10:26 am
Na ostatniej sesji rady miejskiej, radni podjęli uchwałę w sprawie powołania Młodzieżowej Rady Gminy Piaseczno, w której skład mają wejść członkowie szkolnych samorządów.
Choć wszyscy radni zgodnie twierdzili, że powołanie młodzieżowej rady jest świetnym pomysłem, uchwała omal nie spadła z porządku obrad.
- To bardzo fajna idea - mówiła Katarzyna Biernadska-Hernik.
- Chciałabym jednak, abyśmy oddzielili radę dorosłą od młodzieżowej. Chodzi o to, aby stworzyć osobne biuro rady młodzieżowej. Jeśli obydwie rady będzie obsługiwało jedno biuro, może to sparaliżować działanie dorosłej rady.
Swojego niezadowolenia nie krył burmistrz Józef Zalewski, twierdząc, że po raz pierwszy widzi projekt uchwały.
- Nikt ze mną tej uchwały nie uzgadniał, to łamanie prawa - grzmiał burmistrz Zalewski. - Jeśli ma zostać stworzone biuro młodzieżowej rady, to muszą być na to środki, lokal. Na przyszłość proszę o działanie z wyprzedzeniem i zasięganie mojej opinii.
- Przykro mi, ale nie mówi pan prawdy i ja to mogę udowodnić - ripostował Michał Szweycer. - Projekt uchwały otrzymał pan już dawno temu.
- Ale uchwały w ostatecznej formie pan ze mną nie konsultował - obstawał przy swoim Zalewski.
Swoje wątpliwości odnośnie kształtu uchwały wyraziła też Dorota Wysocka-Jońska.
- W uchwale nie ma nic na temat tego, jak często mają być zwoływane sesje młodzieżowej rady. Pamiętajmy, że młodzi ludzie mają także obowiązki. Czy zasiadanie w radzie nie będzie kolidowało ze szkołą? - pytała radna.
- W Polsce funkcjonuje kilkaset młodzieżowych samorządów - mówił Michał Szweycer. - Zaufajmy młodym ludziom, że sobie ze wszystkim poradzą. Wierzmy w ich odpowiedzialność. Józef Wierzchowski wyraził opinię, że projekt uchwały powinien przejść przez wszystkie komisje, zaś Jolanta Roszkiewicz zapytała czy gminę stać na kolejny wydatek związany z funkcjonowaniem młodzieżowej rady. Dyskusja przeciągała się. W końcu jednak doszło do głosowania i uchwała została ostatecznie podjęta.
- Cieszę się, bo naprawdę dobrze się stało - mówi radny powiatowy £ukasz Krawczyński, jeden z inicjatorów powołania, młodzieżowej rady miejskiej. - W dzisiejszych czasach młodzież nie chce uczyć się zasad funkcjonowania samorządu na nudnych lekcjach. Dzięki młodzieżowej radzie będzie mogła zdobyć tę wiedzę empirycznie.
Krawczyński podkreśla, że powołane do życia ciało będzie miało charakter opiniotwórczy i opiniodawczy. Młodzieżowa rada ma też łączyć pokolenia, ponieważ na jej sesje mają być zapraszani gminni urzędnicy oraz radni z „dorosłej” rady.
źródło: Kurier Południowy wydanie nr 323, 2009-12-18