autor: stentonik » pn lis 22, 2010 11:41 am
Zastanawiacie się co ludzie widzą w Zalewskim? Moim zdaniem, tu głos miało "stare Piaseczno". Ludzie nie wierzą politykom, starsi są już zmęczeni tym wszystkim, mają dość, nie chcą walczyć jak młodzi i z góry zakładają, że każdy polityk z jakiejkolwiek partii jest wart tego samego. Nie głosują więc na nowych, nieznanych czyli- niewiadomą przyszłość, tylko godzą się na znanego od lat "wroga", jaki by zły nie był to przynajmniej jest swój. Czy ktokolwiek inny będzie lepszy? Znacie takie przypadki, że burmistrz podpasował każdemu?
Kiedy Zalewski po raz pierwszy zostawał burmistrzem, jego obecni przeciwnicy i przeciwny mu obecnie elektorat ( młodzi, napływowi mieszkańcy-tych mam na myśli) tu jeszcze nie mieszkali, ba, w większości nawet nie było ich domów. Można więc przypuszczać, że Zalewski pozwalając swego czasu na deweloperską wolną amerykankę i ekspansję nowych mieszkańców do naszego miasta, sam sobie ukręcił bat na d...ę.
I pytanie, czy mieszkańcy chcą tkwić w tych samych układach czy tęsknią za nowymi? Ani Lis ani Zalewski nie da emerytom wyższej emerytury a rencistom nie dołoży do renty. A dla nich tylko to się liczy. Tak mi się wydaje.