DEKALOG WYBORCY

Wybory samorządowe na terenie powiatu piaseczyńskiego! W tej części proszę umieszczać informacje na temat wyborów samorządowych na terenie powiatu piaseczyńskiego, oraz tylko tutaj dopuszczalna jest reklama sztabów wyborczych i poszczególnych kandydatów.

Moderator: GTW

DEKALOG WYBORCY

Postautor: Kacperek » śr paź 10, 2018 12:07 pm

Dekalog wyborcy https://www.facebook.com/groups/Jozefos ... 719471527/

Na co zwracacie uwagę przy wyborze kandydatów? (Pomijając sytuacje, w których głosujecie na bliskiego znajomego, czy kogoś z rodziny) Może stworzymy razem jakąś listę cech / elementów, na które warto zwrócić uwagę dla tych, którzy nie podjęli jeszcze decyzji? Podrzucam kilka prywatnych wyznaczników na dobry początek, ale temat jest jak najbardziej otwarty i nie ma obowiązku się zgadzać.

1. Nie patrzę na płeć ani na parytety na listach. Nie uważam, żeby to miało jakiekolwiek istotne znaczenie.

2. Elementarnie patrzę na wiek i odrzucam skrajności. Dlaczego? Mamy w Radzie miejskiej radną, której trzeba było chyba pisać usprawiedliwienia do szkoły – dostała się jako licealistka. Nie wiem, czy przez cztery lata zabrała głos na sesji więcej niż raz. Jak dla mnie pomyłka. Z drugiej strony pamiętam z dawanych lat radnego w słusznym, mocno emerytalnym wieku, któremu zdarzyło się na sesji przysnąć. Więc poza wyjątkowymi przypadkami, niech to będzie przedział 25 – 55 lat.

3. W zasadzie nie zwracam uwagi na wykształcenie – reprezentant czy reprezentantka lokalnej społeczności ma szanse na skuteczność i jako prawnik, i jako rolnik. Niemniej, podobnie jak w poprzednim przypadku, odcinam wartości skrajnie partackie (ktoś po podstawówce to raczej do szkoły, a nie do rady), zaś w przypadku kandydatów na najwyższy urząd to wyższe powinno być, przy czym – jako że burmistrz zarządza całym urzędem – pewnie wolałbym kogoś z bardziej ogólnym wykształceniem, jakieś zarządzanie nawet, niż dedykowanego w jednej dziedzinie specjalistę, który skupi się na swojej działce i będzie potencjalnie ręcznie sterować jednym wydziałem, a resztę zaniedba.

4. W sumie pierwszy punkt, na jaki zwracam uwagę, to lista z jakiej kandyduje nasz wybraniec. Jeśli to komitet „Naprzód Huragan Parzymiechy Górne żądają dostępu do morza” to zakładam, że mogą nie przekroczyć 5% progu poparcia i nie wprowadzić nikogo do rady, więc głos ma spore szanse się zmarnować. Być może zbyt pragmatycznie, ale mam wrażenie, że zdrowo mimo wszystko.

4a. Jak już mam komitet / listę w miarę rozsądną, która ma szanse zdobyć mandat, patrzę, kogo jeszcze dane ugrupowanie wystawiło na swoich listach. Jeśli znajdę tam ludzi prymitywnych, zawistnych, skompromitowanych w ten czy inny sposób (to zawsze subiektywne odczucie), pozbieranych od sasa do lasa – wtedy zapali mi się lampka ostrzegawcza. O ile wszystkie listy wszystkich komitetów nie będą tak wyglądały, taka listę „osobliwości” odrzucę. Wolę już romantycznych idealistów, może nawet nieco naiwnych, niż wyrachowanych koniunkturalistów.

4b. Zwracam też uwagę na lidera listy / komitetu / partii. Jeśli jedynką jest osoba wartościowa, przekłada się to niejako na całą resztę, jeśli nie – cóż… Poza tym, komitet wyborczy zarządzany żelazną ręką, odgórnie, bez konsultacji, daje szanse na to, że indywidualne pozytywne cechy kandydata mogą być tłamszone, więc wolałbym lidera niż Pana na włościach czy innego tyrana.

4c. Sam lider listy jest też o tyle ważny, że mój głos przede wszystkim liczy się na listę, dopiero potem na osobę, stąd szansa, że jeśli mój kandydat nie jest na pierwszym miejscu i nie zdobędzie mandatu, niejako wprowadzę do Rady „jedynkę” - warto byłoby się nie wstydzić tego wyboru.

No dobrze, mamy pulę osób z rozsądnych komitetów, nieskompromitowanych, z pewną pulą cech obiektywnych czy „zewnętrznych” - teraz przechodzę do cech osobistych.

5. Na pierwszy ogień idzie wiarygodność. Jeśli wiem sam lub słyszałem z zaufanego źródła, że ktoś dotrzymuje słowa, nawet w sprawach błahych, jest to dla mnie atut nie do przecenienia. Analogicznie, jeśli ktoś na dzień dobry, nawet w materiałach wyborczych czy innej internetowej agitacji uprawia karkołomne wygibasy słowne, by wypaść lepiej, niż ma to miejsce w rzeczywistości, to wypada z listy. Jeśli ktoś rozwozi pizzę w popularnej sieciówce, to jest dostarczycielem pizzy, a nie managerem ds. logistyki w międzynarodowej spółce, do cholery jasnej! (tak, to na żywym przykładzie, bo łatwiej zaczerpnąć z lokalnego podwórka niż wymyślać nie wiadomo co).

6. Gdzieś w tym momencie następuje też dosyć szybkie „obcięcie” fizyczności kandydatów z mocno już skróconej listy. W dużej mierze tylko i wyłącznie pod kątem negatywnym – jeśli ktoś wygląda, jakby dopiero co opuścił areszt śledczy albo tak, że po spotkaniu go w ciemnej uliczce pierwsze co robimy, to pranie – no sorry, człowiek wypada. Podobnie, w ramach równouprawnienia, mam z kobietami – jeśli wygląda jak przerysowana Alexis z Dynastii czy wręcz przeciwnie, jak smętna królewna czekająca, aż książę a białym koniu odmieni jej ciężki żywot – no to niech czeka, w wieży jakiejś czy coś. Choć może nie przyznajemy się do tego publicznie, wygląd kandydata musi wzbudzać zaufanie, a przynajmniej nie odrzucać.

7. Powoli przychodzi czas na zapoznanie się z programem kandydata – dopiero teraz! Jeśli człowiek jest niewiarygodny, to nawet z największym zasobem szczytnych zadań do zrealizowania, nie będzie dla mnie „wybieralny”. Powyższe może zostać co najwyżej podbite przez program – kandydat ma znać lokalne problemy, przedstawić jakieś realne działania celem poprawy kluczowych sytuacji.

8. Nienawidzę osób, które uprawiają zbyt nachalną politykę reklamową na mieście. Jeśli zamiast się spotkać i porozmawiać, mam po Tobie, drogi kandydacie, co najwyżej ulotkę za szybą i w skrzynce na listy? I jeszcze całe miasto i okolica zawalone Twoją podobizną? A fuja tam, zgiń przepadnij!

9. Jeśli jakimś cudem mamy więcej niż jedną osobę spełniającą powyższe wymagania, zaczyna się zastanawianie się na poważnie - kogo by tu? W tym miejscu umieściłbym lokalny patriotyzm, dopiero w tym miejscu. Dlaczego? Jeśli mamy fajna osobę z naszej miejscowości, to super. Jeśli mamy kompetentną, jakoś tam pozytywnie do tej pory ocenioną osobę z innej miejscowości, to jest szansa, że niezależnie czy mieszka na naszej ulicy czy w sąsiedniej wsi, możemy na nią liczyć.

10. Last not least, czas na ostatni z moich wyznaczników. Jeśli do tej pory nie podjąłem decyzji, muszę obejrzeć albo przynajmniej przeczytać, jak się ta osoba wypowiada. Na ile jest autentyczna, jak podchodzi do innych osób, jak prezentuje swoje poglądy. Może nie jest to jakoś mega ważne – znam radnego, który jest świetnie merytorycznie przygotowany, robi dużo dla swojej miejscowości, ale jak się tylko odezwie, to żal za cztery litery ściska, co nie zmienia faktu, że jest przyzwoitym radnym. No ale może taka cecha wyborcy, który na co dzień pracuje ze słowem.

Jak już kto dotrwał i doczytał dotąd, to jeszcze kilka wyjątków i doprecyzowań:

Ad. 2 Nie wiem, czy pamiętacie Michała Iwana – chłopaka, który bardzo aktywnie działał w swojej szkole (Liceum na Chyliczkowskiej), był jak dla mnie legendarnym i chyba jednym z pierwszych jeśli nie pierwszym przewodniczącym Młodzieżowej Rady Gminy. Mega pozytywny i zaangażowany gość, organizował też akcje charytatywne „Dla Patrycji” czy „Dla Braci” w Piasecznie, aktywnie walczył o skatepark i o trybuny, jak na swój wiek robił wiele wartościowych rzeczy. Pozwalam sobie o nim nadmienić, gdyż nie znalazłem go nigdzie na listach, więc idealnie nadaje się na przykład młodego bardzo zaangażowanego człowieka, którego pomimo wieku warto skreślić – ale na karcie wyborczej.

Ad. 11 – nieistniejące, acz będące logicznym następstwem. Z powyższego wyłania się w miarę jasny zestaw osobowy z mojej strony, który wedle reguł logiki mógłby tu znaleźć miejsce – nie znalazł, bo agitacji i tak mamy tu za dużo. Jeśli ktoś ma wolę i ochotę, prywatnie chętnie porozmawiam, czemu Iksiński a nie Kowalski.

A kandydatów możemy znaleźć w załączonym linku https://wybory2018.pkw.gov.pl/pl/geogra ... neral_stat
Awatar użytkownika
Kacperek
 
Posty: 1734
Rejestracja: śr maja 13, 2009 5:48 am
Lokalizacja: Powiat Piaseczyński

Wróć do Wybory samorządowe na terenie powiatu piaseczyńskiego

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron