W Piasecznie, w drugiej turze wyborów na burmistrza spotka się dotychczasowy burmistrz Zdzisław Lis (PO) z doskonale znanym mieszkańcom burmistrzem poprzednich kadencji Józefem Zalewskim (związanym z PSL). W pierwszej turze triumfował kandydat Platformy Obywatelskiej. Jak będzie tym razem? Wszystko w rękach wyborców.
Podobnie było cztery lata temu – wówczas również w drugiej turze Zdzisław Lis spotkał się z Józefem Zalewskim, z tą różnicą, że wówczas ten drugi walczył z pozycji sprawującego władzę burmistrza, a jego rywal głosił hasło „Potrzeba zmian”. Czy zmiany proponowane w ciągu ostatnich czterech lat przez Zdzisława Lisa przekonały mieszkańców na tyle, że w najbliższą niedzielę znów poprą jego kandydaturę, czy może będą woleli by na stanowisko powrócił Józef Zalewski?
Bardzo prawdopodobne, że w drugiej turze wyborów na burmistrza frekwencja będzie niższa niż w pierwszej. Jak zachowają się ci, którzy w poprzednim głosowaniu nie poparli żadnego z tych dwóch kandydatów? Trudno przewidzieć, wiemy natomiast jakie stanowisko prezentuje pozostałych pięcioro kandydatów, którzy odpadli w pierwszej turze.
- W drugiej turze będę głosował na Zdzisława Lisa – mówi Piotr Kandyba, który w pierwszej turze otrzymał trzeci wynik. - To on w moim przekonaniu daje większą szansę na realizację postulatów zawartych w programie Ruchu Miejskiego Wspólne Razem. To przekonanie wzmaga fakt posiadania przez obecnego burmistrza większości w przyszłej radzie miejskiej.
- Zdecydowaliśmy się na poparcie w drugiej turze Zdzisława Lisa – oświadczyła Barbara Rudzińska-Mękal ze Wspólnoty Samorządowej, która w pierwszej turze osiągnęła czwarty wynik. - Uważamy, że oddany na niego głos będzie w tej sytuacji najlepszym wyborem dla Piaseczna i wszystkich mieszkańców miasta i gminy.
- Nie udzielam poparcia żadnemu z kandydatów, wyborcy, którzy zagłosowali na mnie w pierwszej turze powinni kierować się własnym rozsądkiem i przekonaniami – mówi Wojciech Ołdakowski, kandydat PiS-u na burmistrza, który w pierwszej turze uzyskał piąty wynik.
- Zarówno ja, jak i Klub Rozwoju, popieramy kandydaturę Józefa Zalewskiego – mówi Mariusz Słowik, który w pierwszej turze, w wyścigu o fotel burmistrza, zajął szóste miejsce. - Jest młodszy, ma większe doświadczenie samorządowe i gwarantuje rozdział pomiędzy zdominowaną przez Platformę Obywatelską radą miejską. Poza tym ma zdecydowanie lepsze kontakty z administracją rządową.
- W drugiej turze będę głosował na Józefa Zalewskiego, bo on gwarantuje wiedzę i ogromne doświadczenie – mówi Paweł Dziekanowski, który w pierwszej turze dostał najmniej głosów spośród wszystkich kandydatów na burmistrza. - Zdzisław Lis przez całą swoją kadencję nie potrafił pozyskać środków unijnych, Józef Zalewski wcześniej udowodnił już swoją skuteczność i dlatego postanowiłem mu zaufać.
Czy mieszkańcy, którzy wezmą udział w drugiej turze zagłosują zgodnie z podpowiedziami swoich faworytów z pierwszej tury? Elektorat którego z kandydatów okaże się bardziej zdyscyplinowany i ruszy w najbliższą niedzielę do urn wyborczych? Kto przez najbliższe cztery lata będzie pełnił funkcję burmistrza? To pytania, na które dziś jeszcze nikt nie zna odpowiedzi.
Adam Braciszewski
http://kurierpoludniowy.pl/wiadomosci.php?art=14344