POLITYKA WKRACZA DO PIASECZYNSKICH SZKÓŁ

Wybory samorządowe na terenie powiatu piaseczyńskiego! W tej części proszę umieszczać informacje na temat wyborów samorządowych na terenie powiatu piaseczyńskiego, oraz tylko tutaj dopuszczalna jest reklama sztabów wyborczych i poszczególnych kandydatów.

Moderator: GTW

POLITYKA WKRACZA DO PIASECZYNSKICH SZKÓŁ

Postautor: K. Nowocin-Kowalczyk » czw maja 15, 2014 2:16 pm

POLITYKA WKRACZA DO PIASECZYNSKICH SZKÓŁ
No i doczekaliśmy się. Lokalna polityka, a raczej politycy, pełną parą i bez skrupułów, wkraczają do piaseczyńskich podstawówek.

Najpierw kandydat do Brukseli, kandydat na burmistrza i były burmistrz w jednej osobie, członek Komisji Edukacji, Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji w radzie powiatu, wygłasza wyuczone, demagogiczne przemówienie na konferencji „Piaseczyńska oświata – każdy widzi ja inaczej”, która odbyła się 7 maja b.r. w Zespole Szkół Publicznych w Józefosławiu. Pan Kandydat jest oczywiście oburzony stanem obecnej oświaty w gminie Piaseczno i niezmiernie się cieszy z podjętej przez rodziców inicjatywy przygotowania wspólnej strategii oświatowej. I w zasadzie można tylko zapytać, - A gdzie Pan był Panie Jozefie, kiedy w czasach Pana rządów taką strategię należało przygotować i podjąć stosowne kroki, aby zapobiec obecnym problemom oświatowym? Na wojnie?

Jakby tego było mało, kolejny kandydat na burmistrza, znany z tego, że jest znany i choć wiedzę na temat lokalnych spraw i budżetu ma niewielką, ale za to, lubi się przyklejać do każdej akcji organizowanej i wymyślonej przez kogoś innego, - idzie jeszcze dalej wchodząc z kampanią wyborczą, żeby nie powiedzieć, agitacja, - do piaseczyńskich podstawówek, na zebrania rodziców. Być może ktoś mu nie wyjaśnił, że szkoły i wszelkie placówki oświatowe są miejscami całkowicie apolitycznymi i nie mogą w nich być podejmowane i przeprowadzane jakiekolwiek działania agitujące na rzecz jakiejkolwiek, nawet lokalnego polityka.

PEREŁKA MANIPULACJI
Oto w dniu 14 maja b.r. na zebraniu rodziców, my, jako rodzice, otrzymaliśmy od wychowawców do podpisania projekt uchwały, firmowany nazwiskiem Pana Kandydata Piotra. Wychowawcy nie orientowali się, co to są za dokumenty i nie potrafili odpowiedzieć na pytania rodziców, ani wyjaśnić, o co chodzi w tej propozycji, dlatego też nie można obarczać ich winą. Zostali poproszeni o odczytanie dokumentu i zebranie podpisów od rodziców. Wiadomo - wychowawcy się nie obmawia. Istna perełka manipulacji. Nawet członkowie szkolnych Rad Rodziców, nieświadomie i działający w dobrej wierze, dali się wciągnąć w tę całą promocję Pana Kandydata Piotra.

O CO CHODZI?
Przede wszystkim, należy wyjaśnić, że pomysłodawcą i autorem wspomnianego projektu uchwały, nie był pan Kandydat. On tylko, swoim zwyczajem skorzystał z pracy i pomysłu kogoś innego. Taka akcja przyda się przecież przy następnym spotkaniu wyborczym – zdjęcia filmy i hasełko typu – tu też się przykleiłem. No cóż, z różnymi środowiskami już się fotografowałem teraz czas na społeczność szkolną.

Projekt uchwały, który to miał być projektem obywatelskim, dotyczy dofinansowania przez gminę w 100% przedszkoli prywatnych. Należy wyjaśnić, że obecnie placówki te otrzymają dotacje na poziomie 75% kosztów ponoszonych przez gminę na placówki publiczne, czyli ponad 600zł miesięcznie na każde dziecko. Niezależnie od tego, placówki pobierają czesne od rodziców.

Obecnie obowiązująca ustawa oświatowa z dnia 13 czerwca 2013r. nakłada na gminę, z dniem 1 września b.r., obowiązek zapewnienia wychowania przedszkolnego dla wszystkich dzieci 5-letnich. W przyszłym roku obowiązek ten dotyczyć będzie dzieci 4-letnich, a od 1 września 2017r. – również dzieci 3-letnich.

O deficycie miejsc przedszkolnych w gminie wiemy nie od dzisiaj. Jeśli jednak zapisy ustawy w tzw. międzyczasie nie ulegną nowelizacji, to zarówno gmina jak właściciele prywatnych placówek będą zmuszeni zmierzyć się z tymi zmianami, a w konsekwencji z trudnymi decyzjami. O ile jednak prywatni przedsiębiorcy mogą jeszcze odroczyć decyzje o ewentualnym przekształceniu swoich przedszkoli w placówki działające na zasadach placówki publicznej (otrzymają wówczas 100% dofinansowania z gminy, czyli ok. 1000zł miesięcznie na dziecko, ale nie będą pobierać opłat od rodziców), gmina nie może czekać. Nie może tez w żaden sposób zmusić kogokolwiek do podjęcia takiej decyzji. Dlatego tez rozmowy z właścicielami, jak również prace nad różnymi rozwiązaniami mającymi na celu sprostaniu wymogom ustawodawcy, trwają zarówno w ZEAS-ie jak i Radzie Gminy.

NIE ŁATWIEJ NAJPIERW ZAPYTAĆ?
Okazuje się jednak, że Pan kandydat Piotr, nie mając pojęcia o tych pracach, ba! – nawet o podjętych już przez RM uchwałach i nie orientując się w gminnym budżecie, zaczyna kreować się na zbawcę piaseczyńskiej oświaty i mieszać do spraw, na których zwyczajnie się nie zna. Dla przypomnienia, podobna sytuacje mieliśmy stosunkowo niedawno z piaseczyńskim sportem.

Piotrze, zapraszamy do nas na komisje do Rady Miejskiej. Proszę przedstaw,- jeśli potrafisz,- swoje propozycje, proszę porozmawiaj z radnymi, z panem Burmistrzem, z panią Dyrektor ZEAS-u. Z pewnością Cię wysłuchamy. Wyjaśnimy Ci również, że za każdą tego typu uchwała merytoryczną musi zostać podjęta uchwała wskazująca źródło finansowania.

SZKOŁA TO NIE WIEC POLITYCZNY
Muszę Cię jednak poinformować, że rozwiązanie firmowane przez Ciebie w proponowanej propozycji uchwały jest znane zarówno radnym, jak i urzędnikom. Dyskusji było sporo na ten temat. Zostały już nawet podjęte stosowne kroki w celu realizacji tegoż rozwiązania. Mamy nawet pierwszą szkołę i przedszkole prywatne, które będą działać na zasadach placówek publicznych. Rozmowy trwają z kolejnymi właścicielami, którzy również są zainteresowane takimi rozwiązaniami. Szkoda, że zwyczajnie nie zapytałeś.

Jednocześnie, uprzejmie proszę, aby nie wykorzystywał niewiedzy tudzież zaufania naszych mieszkańców i nie uprawiał demagogii. Ja też jestem rodzicem i podobnie jak pozostali rodzice, chciałabym na zabraniu szkolnym słuchać o sprawach klasowych lub związanych z moim dzieckiem, a nie wysłuchiwać pieśni o Piotrze Kandybie. Tego mamy aż nadto na Twoim profilu w Internecie. Przypomnę Ci, zatem Piotrze, - że ani zebranie rodziców, ani tym bardziej szkoła to nie miejsce na promowanie kandydata w jakichkolwiek wyborach, - no, może oprócz kandydatów do samorządu szkolnego.
Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
Radna MiG Piaseczno
K. Nowocin-Kowalczyk
 
Posty: 34
Rejestracja: pn lut 03, 2014 8:53 pm

Postautor: anuleksa » pt maja 16, 2014 7:16 am

Nie da rady tego skomentować bez wiedzy pochodzącej od głównych zainteresowanych, rodziców. Nie widzę nigdzie politycznej agitacji, więc poczekam na dalszy rozwój wypadków.
Awatar użytkownika
anuleksa
 
Posty: 1322
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:45 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Re: POLITYKA WKRACZA DO PIASECZYNSKICH SZKÓŁ

Postautor: argrabi » pt maja 16, 2014 10:05 am

K. Nowocin-Kowalczyk pisze:Oto w dniu 14 maja b.r. na zebraniu rodziców, my, jako rodzice, otrzymaliśmy od wychowawców do podpisania projekt uchwały, firmowany nazwiskiem Pana Kandydata Piotra. Wychowawcy nie orientowali się, co to są za dokumenty i nie potrafili odpowiedzieć na pytania rodziców, ani wyjaśnić, o co chodzi w tej propozycji, dlatego też nie można obarczać ich winą. Zostali poproszeni o odczytanie dokumentu i zebranie podpisów od rodziców.


No sorry bardzo...
To może ja tym wychowawcom i członkom rad szkolnych też jakąś Umowę do podpisu bym zaniósł?
Natomiast w jednym zgoda:
ani zebranie rodziców, ani tym bardziej szkoła to nie miejsce na promowanie kandydata w jakichkolwiek wyborach, - no, może oprócz kandydatów do samorządu szkolnego

I to niezależnie od intencji...
Dlatego pewnie sprawa by inaczej wyglądała, gdyby to ów mityczny (Kontr)Kandydat Piotr lub jego ludzie ustawili na placyku niedaleko szkoły stoliczek i zbierali podpisy. Nawet pod uchwałą obywatelską w sprawie budowy lotniska na Górkach Szymona. A czemu nie ...
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
Awatar użytkownika
argrabi
 
Posty: 920
Rejestracja: wt paź 25, 2011 7:28 am
Lokalizacja: Piachowo

Postautor: K. Nowocin-Kowalczyk » pn maja 19, 2014 11:37 am

FAŁSZOWANIE OBRAZU
Po przeczytaniu oświadczenia Piotra Kandyby, ws. oświaty, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko pogratulować Piotrowi tupetu i umiejętności manipulacyjnych. Po raz kolejny Piotr udowadnia, swoją sprawność w szarżowaniu faktami oraz wykorzystywaniu pracy i wiedzy innych w celu promocji własnej osoby.

FAŁSZ 1
Piotr pisze: „Gmina zgodnie z Ustawą o Oświacie wykupuje miejsca dla 5-cio i 6-latków (którzy nie dostali się do przedszkoli publicznych)w przedszkolach niepublicznych na zasadach cenowych!! i organizacyjnych!! takich jak w przedszkolach publicznych.” Zatem pytam, - jakiej ustawy? A może po prostu ustawa pomyliła się z uchwałą? Pytam też, o jakich 5-cio i 6-ciolatkach mowa? Z informacji przekazanych przez ZEAS, wszystkie 5-cio i 6-ciolatki z terenu naszej gminy otrzymały w tym roku miejsce w publicznych placówkach oświatowych. Przykro mi to powiedzieć, ale niestety, twój komentarz Piotrze to populizm i demagogia w czystej postaci. Podajesz Piotrze, do publicznej wiadomości, nieprawdę.

FAŁSZ 2
Nad rozluźnieniem w publicznych przedszkolach i szkołach pracujemy w radzie miejskiej od początku tej kadencji. Nie ma jednak czarodziejskiej różdżki, która za jednym dotknięciem, jedną decyzją spowodowałaby, że nasze placówki z dnia na dzień staną się luźniejsze. Jeśli Piotr zna takie zaklęcie, to szkoda, że nie podzielił się nim z burmistrzem, dyrektor ZEAS-u, Rada Miejską czy tez Piaseczyńskim Porozumieniem Rad Rodziców. Przykro mi Piotrze, ale zaległości, wynikających z niepodjęcia odpowiednich decyzji wynikających, być może z braku perspektywicznego spojrzenia poprzednich władz, nie da się teraz rozwiązać w jeden dzień. Piszesz Piotrze, że „Od paru miesięcy pracujemy w temacie oświaty, analizujemy obecną sytuację i opracowujemy strategię jej poprawy.”

Nie wiem, kto to jest „my”. Z PPRR raczej nie współpracowałeś. W radzie Miejskiej również Cię nie widzieliśmy i nie słyszeliśmy. Dla Twojej informacji, mieliśmy w Radzie Miejskiej, w ramach różnych komisji, spotkania dot. oświaty, w których uczestniczyli zarówno prywatnie rodzice jak również przedstawiciele PPRR. Ciebie nie widziałam. To z inicjatywy środowiska rodziców współpracujących z PPRR oraz Radą Oświaty, kilkanaście dni temu odbyła się Konferencja mająca na celu wypracowanie wspólnej strategii oświatowej przez wszystkie zainteresowane środowiska.

Wyjaśnię również, że jako Rada Miejska wraz z burmistrze i dyr. ZEAS-u, wspólnie i w porozumieniu z PPRR podjęliśmy w tej kadencji szereg działań mających na celu właśnie maksymalne zniwelowanie tej trudnej obecnie sytuacji związanej z przepełnieniem piaseczyńskich szkół. Dla informacji, najgorsza sytuacja panuje obecnie w „piątce” oraz w szkole w Józefosławiu. Od 1 września br. obydwie te placówki mają perspektywę pracy na 3 zmiany.

FAŁSZ 3
Dalej w Twoim oświadczeniu czytamy: „Pojawiły się także próby zablokowania tej ważnej inicjatywy, jego upolitycznienia, ale pomysł, według informacji, które posiadam, tak czy inaczej zostanie wdrożony przez Radę Gminy i uważam to za wielki sukces mieszkańców!!!.” I w zasadzie, po przeczytaniu tego zdania, to nie wiem, czy śmiać się z Twojej ignorancji, czy podziwiać arogancje, czy też ubolewać nad nonszalancją.

Wyjaśnijmy sobie, zatem kilka kwestii. Po pierwsze, o żadnym blokowaniu jakiekolwiek inicjatywy obywatelskiej nie ma mowy. Jest tylko sprzeciw wobec sposobu zbierania podpisów, sposobu przekazania informacji rodzicom oraz wchodzeniu z takimi działaniami, - mającymi niewątpliwie podtekst polityczny, - do placówek oświatowych. Piotrze, swój start w tegorocznych wyborach do fotela burmistrza ogłosiłeś publicznie ponad 2 lata temu, a potem wielokrotnie potwierdzałeś. I nie jest tajemnicą, że wszystkie Twoje działania są, przedwczesną kampania wyborczą. Nawet w swoim oświadczeniu, mówiącym o niby apolitycznej inicjatywie uchwałodawczej, połowę tekstu poświęcasz sobie i podkreślaniu własnych zasług.

Po drugie, przypisywanie sobie zasług wynikających z cudzej pracy jest chyba nie na miejscu. Niestety, niejednokrotnie osobiście i na własnej skórze, miałam okazję przekonać się jak potrafisz podczepić się pod czyjś pomysł i działania. Pisząc, że po opublikowaniu projektu uchwały Gmina zaczyna ten pomysł wdrażać, po raz kolejny podajesz nieprawdę. Nie wiem czy wiesz, ale działania zaproponowane w tym projekcie są już wdrażane od pewnego czasu. Efektem jest np. przekształcenie prywatnej szkoły i przedszkola przy ul. Julianowskiej 66B. Niestety jest to proces, uregulowany przez ustawodawcę, zatem trwa w czasie. Jednak już w następnym roku szkolnym, tj. od 1 września br. placówka ta ma za zadanie odciążenie szkoły przy ul. Kameralnej na zasadach placówki publicznej. Nie jest jednak tajemnicą, że wielu rodziców, mając na uwadze trwającą obecnie rozbudowę szkoły w Józefosławiu, świadomie podejmuje decyzje o zapisaniu tudzież pozostawieniu swojej pociechy w placówce przy ul. Kameralnej. Bo to jest po prostu bardzo dobrze zarządzana szkoła z dobrą kadrą, zapewniającą odpowiedni poziom nauczania.

Tak jak pisałam we wcześniejszej publikacji, do podobnego przekształcania przystępują dobrowolnie kolejne placówki. Może warto, abyś dowiedział się Piotrze, że Józefoslawska Rada Rodziców przy wsparciu PPRR od początku uczestniczyła w projekcie Julianowskiej 66B. Uczestniczyła również w rozmowach np. z władzami Politechniki przy ul. Ogrodowej w celu wynajęcia pomieszczeń w dla uczniów gimnazjum w tym właśnie obiekcie. Równocześnie trwają prace i rozmowy nad wdrożeniem innych rozwiązań. O wszystkich podejmowanych działaniach na bieżąco jest informowana RR ze szkoły przy Kameralnej oraz PPRR. I to właśnie ta społeczność, nieszukająca rozgłosu dla swoich działań, poświeca swój prywatny czas na to, aby pomóc poprawić to wszystko, co należy poprawić, aby nasze dzieci w godnych warunkach przetrwały ten trudny czas związany z przepełnieniem piaseczyńskich placówek oświatowych. Jesteśmy w trakcie rozbudowy dwóch szkół. Przygotowywane są projekty rozbudowy kolejnych plus budowa nowej szkoły w Centrum Piaseczna. Wiadomo, to wszystko trwa w czasie.

REASUMUJĄC
Sytuacja jest trudna. Powinniśmy jednak rozmawiać w spokojnej atmosferze, w celu wypracowania takich rozwiązań, które będą dobre dla naszych dzieci. Wiadomo przecież, że nikt im dzieciństwa nie wróci. Wykorzystywanie kłopotów piaseczyńskiej oświaty do celów promocyjnych, przez kogokolwiek, przez jakiegokolwiek kandydata w listopadowych wyborach jest nie tylko nieetyczne, ale jest zwykłym nadużyciem. A już przypisywanie sobie pracy i zasług tych wszystkich zaangażowanych pojedynczych osób oraz grup jest zwykłym świństwem. Tym bardziej, jeśli ci właśnie kandydaci, przez ponad 3 lata obecnej kadencji nie interesowali się tymi sprawami.
Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
Radna MiG Piaseczno
Ostatnio zmieniony pn maja 19, 2014 1:27 pm przez K. Nowocin-Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz
K. Nowocin-Kowalczyk
 
Posty: 34
Rejestracja: pn lut 03, 2014 8:53 pm

Postautor: argrabi » pn maja 19, 2014 1:12 pm

Gdzieś widziałem te oświadczenie.. I oczywiście wzbudziło mój uśmiech, gdyż ani jednym słowem nie odnosiło się do stawianego zarzutu, czyli działalności na terenie szkoły. Sporo było natomiast znanych z ogólnopolskich mediów sformułowań o "niebywałych atakach wrogich sił".
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
Awatar użytkownika
argrabi
 
Posty: 920
Rejestracja: wt paź 25, 2011 7:28 am
Lokalizacja: Piachowo


Wróć do Wybory samorządowe na terenie powiatu piaseczyńskiego

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron