W sobotę 3 października na Skwerze Kisiela przed urzędem gminy Piaseczno rozstrzygnięto siódmą edycję konkursu „Kisiel dla Piaseczna”. W tym roku nagrodę im. Stefana Kisielewskiego otrzymała rodzina Szczycińskich z Zalesia Górnego.
FOTO: Nagrodę „Kisiel dla Piaseczna” z rąk Katarzyny Biernadskiej-Hernik i Zbigniewa Muchy odbierał przedstawiciel rodziny Szczycińskich, Stanisław Szczyciński
To już siódma edycja konkursu, którego pomysłodawcą był radny Zbigniew Mucha. Tradycyjnie przypomniał on postać Stefana Kisielewskiego i jego wkład w rozwój polskiej kultury XX wieku.
- Cieszę się, że kolejny raz będziemy mogli nadawać tytuły „Rajskich ptaków” - mówiła radna, Katarzyna Biernadska-Hernik. - W ciągu ostatnich kilku lat mieliśmy bardzo barwnych laureatów. Podobnie jest także w tym roku.
Były trzy nominacje
Tym razem do nagrody Kisiela nominowani byli Marcin Borkowski - redaktor prywatnego e-serwisu mieszkańców powiatu piaseczyńskiego, Paweł Dobosz i Piaseczyńska Grupa Obywatelska oraz rodzina Szczycińskich z Zalesia Górnego. - Kapituła nagrody im. Stefana Kisielewskiego zdecydowała, że w tym roku laur „Kisiel dla Piaseczna” otrzymuje rodzina Szczycińskich - przedstawił rozstrzygnięcie konkursu Zbigniew Mucha. - Tytuł Rajskiego Ptaka zostaje nadany Wandzie Szczycińskiej, Barbarze Sobolewskiej, Stanisławowi Szczycińskiemu, Marcinowi Bornus-Szczycińskiemu, Maćkowi Szczycińskiemu i Pawłowi Szczycińskiemu. Na cześć wyróżnionej rodziny wszyscy obecni na skwerze wznieśli toast... ciepłym kisielem o smaku pomarańczowym.
Są naprawdę wyjątkowi
Następnie Zbigniew Mucha odczytał uzasadnienie nagrody: - Za wiele talentów, pasję działania, Pasję wg św. Jana (ostatni projekt muzyczny Stanisława Szczycińskiego - przyp. red.), Mikroklimat, ekspresję twórczą, umiejętność łączenia tradycji ze współczesnością, rozpiętość stylów, za monobajki, otwartość i normalność, czwartkowe spotkania śpiewacze, wolontariat.
Zgromadzeni na skwerze mogli poznać też sylwetki wszystkich laureatów nagrody, mających mnóstwo zainteresowań od muzyki klasycznej poprzez śpiew, nauki ścisłe, a na sporcie kończąc. Dowiedzieliśmy się, że rodzina Szczycińskich to zbiór indywidualności, które potrafią być razem i wspólnie prowadzić wiele projektów artystycznych, społecznych i sportowych.
- Dziękujemy za tę nagrodę
- mówił Stanisław Szczyciński.
- Jesteśmy za nią bardzo wdzięczni. Mam nadzieję, że w przyszłości nasze działania będą jeszcze bardziej efektywne.
W podziękowaniu za nagrodę państwo Szczycińscy zaśpiewali na skwerze trzy pieśni oraz dali pokaz jazdy na monobajkach, czyli jednokołowych rowerach.
Burmistrz też gratuluje
Oprócz rodziny Szczycińskich, kilku radnych, mieszkańców Piaseczna i Zalesia Górnego oraz lokalnej prasy na rynku nie mogło zabraknąć także burmistrza Józefa Zalewskiego. - Pan Zbyszek i pani Kasia nie powiedzieli o jeszcze jednej wielkiej pasji Stanisława Szczycińskiego, a mianowicie motocyklach - rozpoczął pan burmistrz. - Wiem, bo często widzę go podjeżdżającego pod urząd gminy. Chciałbym serdecznie pogratulować państwu klimatu, jaki tworzycie w Zalesiu Górnym. To jest bardzo cenne i ważne. Oby było więcej rodzin z takimi pomysłami.
Na tym oficjalna część imprezy się skończyła. Głos zabrała jeszcze tylko Katarzyna Biernadska-Hernik, przypominając wszystkim zgromadzonym, że kolejna edycja nagrody „Kisiel dla Piaseczna” już za rok.
autor: Tomasz Wojciuk
źródło Kurier Południowy wydanie nr 313, 2009-10-09