Strona 1 z 1

Podłączenie do kanalizacji w Zalesiu Dolnym

Post: czw sie 19, 2010 9:51 pm
autor: Kucyk
Tak jakoś się zdarzyło, że zapanowała moda na podawanie kupek i siuśków zamiast pod krzaczek, to do kanalizacji.
Dwa lata temu zabudowano u mnie studzienkę połączoną z siecią miejska i nadejszla wielkopomna chwila aby się przyłączyć rurwą z domu do owej studzienki.
Pytanie zatem takie mam (napiszę dużymi, bo mnie qrwica zjada gdy kolejny domniemany wykonawca zapomina o spotkaniu):

CZY KTOś MOżE POLECIć FIRMę KTÓRA SOLIDNIE WYKONA 20m PRZY£ĄCZA MIęDZY MOIM KLOZETEM A STUDZIENKĄ?

Post: czw sie 19, 2010 10:02 pm
autor: stentonik
Do kopania rowa ;) musisz raczej szukać ekipy, na samo przyłącze najlepiej dogadać się (dać im ze stopięćdziesiąt co by od razu przyjechali i zrobili) z chłopakami z Aqwariusa... Nic Cię nie obchodzi, jeden telefon zakręcają ulicę robią przyłącze masz wszystko w [cenzura], wszystko legalnie w godzinach pracy...Mam telefon do jednego majstraz Firmy, jeśli reflektujesz to jutro podeślę Ci namiar na pw.

Post: pt sie 20, 2010 11:18 am
autor: Piotr N.
Za przyłącze chcą ponad 2000 tys zł - niby jako darowizna, chociaż projekt jest finansowany przez UE. To nienormalne brać za przyłączenie i 3m rury (w moim przypadku) taką forsę. Jeżeli np. sąsiad i kilka innych osób nie ma w twojej okolicy kanalizacji, a chcesz zapłacić ponad 2000 tysie dosłownie za nic to możesz się z nim zgadać bo teraz podobno grupa ludzi jest potrzebna, aby ci łaskawie przyjechali i podłączyli kanalizację. Jeżeli będziesz chciał sobie robić przyłącze na własną rękę to zapłacisz jeszcze więcej bo podobno trzeba jakieś projekty.

Niedawno sam dzwoniłem do Aquariusa, ale dowiedziałem się że kończą swoją działalność. http://www.aquarius.waw.pl/strona/

Post: pt sie 20, 2010 6:43 pm
autor: Jacenty
Ja miałem to szczęście,że studzienkę kanalizacyjną zrobiono mi dwa lata temu jak robiono u nas kanalizację na wsi.
W zeszłym roku wystarczyło wziąć ekipę,która podciągnęła rurę do studzienki na oko jakieś 20 metrów wykopu) i zalegalizować podłączenie do studzienki.

Większe jazdy były z podłączeniem gazu.
Geodeta,ekipa podłączeniowa itp.

Masz Kuc studzienkę na działce czy będziesz się podłączał do ulicy?

Post: pt sie 20, 2010 6:45 pm
autor: Kucyk
Mam na działce. Ile Jacenty płaciłeś za metr podłączenia?

Post: pt sie 20, 2010 7:02 pm
autor: Jacenty
Eeee.
Jak masz studzienkę na działce to looz.


Sponsora znalazłem :D

Spytam inwestora i napiszę Ci ale z tego co pamiętam to nieźle z nas zdarli i ostatecznie niezłe jazdy były z tą firmą.
Więc nie polecę Ci.

Poszukaj na forum Muratora.
Mają tam grupę "Piaseczno" i na pewno ktoś Ci pomoże.

Post: wt sie 24, 2010 2:26 pm
autor: rosol
Ja sie podlaczylem do kanalizacji tydzien temu we wtorek. Zgodzilem sie na ekipe z PWIK'u: pwikpiaseczno.pl. Niestety, to jest podwykonawca i srednio rzetelny. Mieli najnizsze ceny i byli gotowi zrobic to w przeciagu tygodnia.
Za 3m podlaczenia zaplacilem 500 PLN brutto.
Co do kwoty 2000 za przylaczenie do kanalizacji. Proponuje poczekac jeszcze, moze zmiekna i beda chcieli 500 albo nawet za darmo.
Dlaczego? Poniewaz w przepisach stoi, ze jak jest kanalizacja to musisz sie podlaczyc. Za to nie jest okreslony czas, przynajmniej ja go nie znam, kiedy masz to zrobic. I tutaj mozesz podyskutowac z gmina o cenie przylaczenia.
Generalnie: Piaseczno to gmina dziadoska i cholernie droga.

Post: wt sie 24, 2010 5:42 pm
autor: Kucyk
Jutro ekipa przychodzi... Zobaczymy, co właściciel przeczyta wieczorem na forum Piaseczno... :twisted:

Post: śr sie 25, 2010 4:30 pm
autor: Kucyk
U mnie przyłącze robił pan Dariusz Szafrański. Jestem zadowolony z pracy ekipy: czterech panów sprawnie wykopało i ułożyło w 7 godzin 24mb przyłącza. Po pracy posprzątali po sobie. Goście byli mili, weseli, pracowali z zaangażowaniem i naprawdę nie stwarzali żadnych problemów. Ogólnie jestem zadowolony z pracy, mniej z ceny, wszak właściciel nie chciał nic, nawet symbolicznie, opuścić, co się jednak zawsze ceni w kontakcie z klientem.

P.S. Na fajrant z ekipą obaliłem symboliczną flachę aby się instalacja nie rozeschła. Równe chłopaki!