Strona 4 z 12

Post: czw lis 04, 2010 9:02 pm
autor: malarczyk
A przy okazji do Karli. - Jakby co, to mogę tanio odstąpić miejscówkę na balkonie. Pierwsze w Polsce widowisko pt. "Mazdy tańczą na lodzie"! - Jestem posiadaczem MAZDY!

Post: czw lis 04, 2010 9:10 pm
autor: Jacenty
malarczyk pisze:Zakręt jest wyprofilowany zgodnie z warunkami technicznymi. Przejeżdżam przez Plac Piłsudskiego codziennie i przy prędkości do 60km/h, nawet przy mokrej mawierzchni, samochód trzyma się toru jazdy.


Ktoś wspomniał o postawionym ograniczeniu do 30 km/h.
Jest tam faktycznie?

Poza tym to jest teren zabudowany :roll:
Ale ja tam się nie znam...

Post: czw lis 04, 2010 9:21 pm
autor: malarczyk
Prędkość widoczna na prędkościomierzu 60km/h, rzeczywista 54km/h. Co do znaku, takiego na Placu nie widziałem.

Post: czw lis 04, 2010 11:05 pm
autor: ola
malarczyk pisze:Zakręt jest wyprofilowany zgodnie z warunkami technicznymi. Przejeżdżam przez Plac Piłsudskiego codziennie i przy prędkości do 60km/h, nawet przy mokrej mawierzchni, samochód trzyma się toru jazdy.


jeśli jeździ Pan 60km/h to łamie Pan prawo :) i nie wiem czy to jest powód do chwalenia się :)

a tak na serio, to z tym zakrętem faktycznie jest coś nie tak, ja mam auto niskie i trzymające się drogi a wynosi.
Jak spadnie śnieg, to będzie wesoło, pewnie tak jak dziś na Jana Pawła

Post: czw lis 04, 2010 11:11 pm
autor: malarczyk
O prędkości rzeczywistej i wskazywanej napisałem wcześniej. Zakręt jest "inny" ze względu na pochylenie nawierzchni od OSP w kierunku Urzędu Gminy. Kolejnym problemem są pojazdy skręcające z Kościuszki w Kościelną. Powoduje to odbijanie na lewy pas i zacieśnianie zakrętu. Wystarczy delikatnie zwolnić, a jak zaczyna wynosić na zewnątrz, dodać troszkę gazu. (oczywiście przy przednim napędzie lub 4WD).

Post: czw lis 04, 2010 11:20 pm
autor: malarczyk
W sprawie prędkości nie będę udawał świętego. Zdarza mi się "nagiąć" przepisy ale "Jeśli jest ktoś bez grzechu niechaj pierwszy rzuci kamień". W sprawie dróg w Piasecznie bardziej drażni mnie skrzyżowanie Armii Krajowej z Chyliczkowską, po stronie od Chylic. Ale to droga krajowa i nam zostaje czekanie.

Post: pt lis 05, 2010 12:02 am
autor: Karla
Mogę potwierdzić - stoi ograniczenie prędkości do 30 km/h.
Niestety, osoby nie znające dobrze miasta i mniej doświadczeni kierowcy mogą tam mieć problemy, doświadczyliśmy tego dzisiaj na własnej skórze.

Post: pt lis 05, 2010 7:56 am
autor: Agnieszka_G
A co się stało?

pędzić 60 km przez centrum? :shock:

Post: pt lis 05, 2010 10:03 am
autor: Karla
Agnieszka_G jechaliśmy przez miasto, niezbyt szybko (nie było to nakazane 30 km/h, ale zdecydowanie poniżej 50 km/h), samochód typowo miejski, bo Nissan Micra. I zdarzyć się mogło, zdarzyć się musiało - samochód samodzielnie zmienił pas z prawego na lewy.
To ograniczenie prędkości stanowczo ma swoją rację bytu i naprawdę szczerze zachęcam do przestrzegania go.

Post: pt lis 05, 2010 11:17 am
autor: DannyNS
W takich miejscach jak to można zastosować wysepki zwalnijące. Nie chodzi mi o tzw."śpiących policjantów", ale szerokie na kilkanaście lub więcej metrów wzniesienie wymuszające zmniejszenie prędkości. W taki miejscu jak to, okolice Kościoła , Rynek-deptak aż się prosi o takie rozwiązanie.

Post: pt lis 05, 2010 11:29 am
autor: Karla
Dokładnie tak!
Gorąco polecam wybrać się na zwiedzanie Michałowic w powiecie pruszkowskim - to doskonały przykład dobrego gospodarowania w mieście. Wysepki na większości skrzyżowań, do tego wszędzie czysto, schludnie, elewacje nawet tych małych, starych domów odnowione, trawniki przystrzyżone, boiska szkolne i place zabaw ogrodzone i bezpieczne, stoją kosze na psie kupy. Gmina otrzymała tytuł Mazowieckiej Gminy Roku 2010.
Marzy mi się, żeby Piaseczno wyglądało kiedyś tak, jak Michałowice.

Post: pt lis 05, 2010 12:14 pm
autor: stentonik
Karla pisze:Dokładnie tak!
Gorąco polecam wybrać się na zwiedzanie Michałowic w powiecie pruszkowskim - to doskonały przykład dobrego gospodarowania w mieście. .


Jaki przykład? Te górzyste wysepki i bajery w Michałowicach porobili na drogach osiedlowych gdzie nawet nie ma co zwalniać taki mizerny tam ruch :) Wyobrażasz sobie wiceburmistrza Malarczyka jak wpada 60/h na rynkowym zakręcie na takie górzyste rondo i leeeeeci prosto do sali konferencyjnej w Urzędzie Miasta?

W centrum Piaseczna powinien być dopuszczony tylko ruch lokalny (zresztą nie miało tak być???)

A takie wysepki i ronda jak w Michałowicach to jak najbardziej, ale na ulicach typu Wschodnia, Staszica, Kauna, E.Plater. Pomarzyć...

Post: pt lis 05, 2010 12:54 pm
autor: pminnesota
stentonik pisze:A takie wysepki i ronda jak w Michałowicach to jak najbardziej, ale na ulicach typu Wschodnia, Staszica, Kauna, E.Plater. Pomarzyć...


Zwłaszcza na Wschodniej, przed Skrzyżowaniem z Kilińskiego, od strony cmentarza. Ile razy już w tym roku debile nie zatrzymywali się na znaku STOP? Kończyło się to kolizją lub wypadkiem. Mieszkam tutaj od roku, a widziałem tego zdecydowanie za dużo. Całe szczęście, że działka po drugiej stronie ulicy, w której ogrodzenie się najczęściej Ci kretyni "mieszczą", jest niezamieszkana...

Post: pt lis 05, 2010 11:45 pm
autor: malarczyk
DannyNS pisze:W takich miejscach jak to można zastosować wysepki zwalnijące. Nie chodzi mi o tzw."śpiących policjantów", ale szerokie na kilkanaście lub więcej metrów wzniesienie wymuszające zmniejszenie prędkości. W taki miejscu jak to, okolice Kościoła , Rynek-deptak aż się prosi o takie rozwiązanie.

Takie rozwiązanie musi zaakceptować ZTM, który wymusza na gminie dostosowanie warunków technicznych drogi do ich wymagań. Jakiekolwiek "wysepki zwalniające" czy wyniesione skrzyżowania uniemożliwiają ruch składów niskopodłogowych.

Post: sob lis 06, 2010 6:57 am
autor: Jacenty
Takie rozwiązanie musi zaakceptować ZTM


Dokładnie.Dlatego między innymi usunięto progi spowalniające na Geodetów.

A 30 km/h jest jak byk koło budynku OSP w Rynku.Sprawdziłem wczoraj :wink: