autor: justynka » pt paź 23, 2009 12:31 pm
W ostatnim czasie do naszej redakcji docierają głosy Czytelników, którzy narzekają, że infrastruktura piaseczyńskiego dworca PKP jest nieprzystosowana do obsługi tak dużej liczby pasażerów. - Robimy co w naszej mocy, aby dworzec nabrał europejskiego wyglądu, był przyjazny i funkcjonalny - mówi Daniel Putkiewicz, pełnomocnik burmistrza do spraw rozwoju. - Wszystko jednak wymaga czasu
Dworzec kolejowy powinien być wizytówką Piaseczna. Tymczasem, nie dość, że wygląda on obskurnie, jest odrapany i brudny, to jeszcze nie ma przy nim parkingów, na których podróżujący do Warszawy ludzie mogliby zostawiać swoje samochody. Skutek jest taki, że auta parkowane są niezgodnie z przepisami, często w krzakach lub błocie, podróżni nie mogą swobodnie dojść do dworca wiecznie zastawionymi chodnikami, a straż miejska niemal każdego dnia ma pełne ręce roboty. Sytuacja dodatkowo pogorszyła się po wprowadzeniu tzw. biletu aglomeracyjnego, co spowodowało, że z dworca zaczęło korzystać jeszcze więcej osób niż dotychczas. Powstał chaos, z którym nikt nie potrafi dać sobie rady.
- Lokalny samorząd nie ruszy nawet palcem, aby rozwiązać ten problem - pisze w liście do redakcji jedna z Czytelniczek. - Od lat mówi się o poprawie sytuacji, jednak tak jak było 20 lat temu, tak jest i teraz. Ludzie skarżą się, że dworzec nie tylko jest mało przyjazny, ale także niebezpieczny, a po zmroku w jego sąsiedztwie kręcą się grupki dziwnie wyglądających, często będących pod wpływem alkoholu mężczyzn.
Gmina robi, co może
Zadzwoniliśmy do urzędu, który kilka miesięcy temu wydzierżawił dworzec od PKP S. A., aby zapytać kiedy wreszcie poprawi się jego wygląd, funkcjonalność i bezpieczeństwo.
- Cały czas trzymamy rękę na pulsie - uspokaja Daniel Putkiewicz, pełnomocnik burmistrza do spraw rozwoju. - Chociażby w tej chwili trwa remont chodnika przy ulicy Dworcowej, który ma kosztować 122 tys. zł. Proszę pamiętać, że w teren wokół dworca gmina nie może swobodnie inwestować, ponieważ nie jest jego właścicielem.
Rzeczywiście, teren ten wciąż należy do PKP, zaś przy dworcu biegnie droga kategorii wojewódzkiej, podlegająca pod Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich. Dlatego też, jak powiedziano nam w gminie, należy znaleźć formę prawną, aby można było dokonać nie tylko remontu dworca, ale także uporządkować przylegający do niego teren.
- Pokonujemy kolejne bariery, stale rozmawiając z PKP oraz MZDW - mówi Daniel Putkiewicz. - Mamy zamiar wydzierżawić grunt przylegający do dworca, a następnie uzyskać zgodę MZDW na remont ulicy Dworcowej. Ten proces jest w toku. Wydział inwestycji systematycznie pokonuje przeszkody i zdobywa kolejne uzgodnienia projektu. Co zaś się tyczy remontu dworca, to przejęliśmy go bez odpowiedniej dokumentacji, urząd musiał zrobić inwentaryzację, skompletować odpowiednie zezwolenia, to wszystko jest bardzo czasochłonne, tym bardziej, że w budynku oficjalnie nie było nawet przyłącza wody i kanalizacji.... Burmistrz już zlecił wykonanie projektu, prace trwają.
Daniel Putkiewicz zapewnia, że burmistrz jest zdeterminowany, aby kompleksowy remont dworca wraz z przylegającym do niego terenem rozpoczął się w przyszłym roku. Oczywiście pod warunkiem, że gmina nie zostanie zablokowana przez którąś z instytucji uzgadniających.
Czy jest bezpiecznie?
W odpowiedzi na skargi dotyczące bezpieczeństwa na dworcu i w jego bezpośrednim otoczeniu Daniel Putkiewicz mówi: - Na placu przydworcowym znajduje się kamera, podłączona do miejskiego systemu monitoringu. Poza tym na dworcu codziennie od 6 do 22 przebywa mający pilnować tam porządku dozorca. Jeśli są jakieś zastrzeżenia, prosimy zgłaszać je bezpośrednio do urzędu gminy - dodaje Putkiewicz. Straż miejska również nic nie wie o fakcie, jakoby w okolicach dworca miało być niebezpiecznie.
- Jedyne zgłoszenia jakie otrzymujemy dotyczą nieprawidłowo zaparkowanych samochodów - mówi Roman Kornacki, komendant straży miejskiej w Piasecznie. - W zależności od tego, w jakim stopniu tamują one ruch, stosujemy środki zaradcze począwszy od pouczeń, poprzez mandaty, a na blokadach zakładanych na koła kończąc.
autor: Tomasz Wojciuk
źródło: Kurier Południowy wydanie nr 315, 2009-10-23
Justyna