Powiat Piaseczyński

Z informacji, które pojawiły się w gazecie Kurier Południowy - Gmina Piaseczno skoncentrowała się teraz na infrastrukturze takiej jak kanalizacja, wodociągi i drogi, bo w opinii urzędników dopiero uporządkowanie tych kwestii pozwoli na rozwój systemu transportu publicznego. Czyli najpierw drogi, a potem transport. Poczekamy sobie jeszcze na poprawę komunikacji w Piasecznie...

więcej informacji: Najpierw drogi potem transport na terenie Gminy Piaseczno

Cieszę się, że Gmina Piaseczno kładzie nacisk teraz na poprawę jakości dróg, bo stan dróg jest fatalny. Jednak perspektywa oddalającej się poprawy komunikacji na ternie gminy Piaseczno jest na pewno straszna dla osób korzystających na codzień np.: z ZTM.

Marzenia o metrze i tramwaju nie dość, że są mało realne to czytając takie informacje całkowicie traci się nadzieję na poprawę komunikacji w Piasecznie.

Drogi i komunikacja to porażka Gminy Piaseczno. Jak słusznie zauważył Pan Daniel Putkiewicz, bez odpowiednich dróg nie ma co liczyć na poprawę komunikacji. Mam nadzieję, że drogi nie tylko zostaną załatane, a w wielu przypadkach położą całkowicie nową nawierzchnię. Nie można wiecznie tylko łatać dziury.

Przespałam się z tą myślą i stwierdziłam, że to już początek sukcesu skoro gmina Piaseczno jest świadoma potrzeby poprawy komunikacji na terenie naszej gminy i może z czasem będzie lepiej.

Martin pisze:Najpierw drogi potem transport na terenie Gminy Piaseczno

Powodzenia w oczekiwaniu na poprawę komunikacji. Zapewne potrwa to kilka lat

Jankes pisze:Zapewne potrwa to kilka lat

Potrafisz pocieszyć Jankes

W odpowiedzi na maila od Pana Daniela Putkiewicza z Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno w sprawie zawieszonej linii: EXPRESS PIASECZNO i NOCNY EXPRESS PIASECZNO zawartych jest trochę informacji o planach gminy Piaseczno w sprawie komunikacji. W związku z tym postanowiłem umieścić link do informacji, również w tym wątku na forum.

Losy piaseczyńskiej komunikacji EXPRESS PIASECZNO

Mieszkańcy blokowisk tkwią rano w korkach. Warszawiacy wyprowadzają się na peryferie i tracą czas na dojazdy do pracy. Wsiadamy do autobusu i choć tłoczno, większość jest zadowolona z komunikacji miejskiej. Za oknem suną samochody - połowa kierowców złorzeczy na korki.

Największe ryzyko to wyprowadzka poza granice Warszawy. W Józefosławiu pod Piasecznem komunikacja publiczna zebrała aż 58 proc. negatywnych ocen. Kursuje tam co prawda prywatna linia, ale za rzadko. - A kiedy autobus się zepsuje, w trasę nie wyjeżdża nic - opowiada pan Maciej, który od kilku lat mieszka w Józefosławiu. Większość jest tam skazana na samochód. - Czasem muszę wyjechać do pracy przed godz. 7 rano, a wtedy korek na mojej wąskiej uliczce ciągnie się przez pół kilometra. Trzeba w nim stać przynajmniej kwadrans, a podróż do centrum często trwa nawet półtorej godziny - mówi Marcin Przybyliński z Józefosławia.

W tym czasie Marcin Przybyliński z os. Willa Nowa Julianowska w Józefosławiu dopiero szykuje się do wyjazdu. Gdyby wyruszył wcześniej, podróż do pracy zajęłaby mu nawet półtorej godziny. Komunikacji w Józefosławiu właściwie nie ma żadnej, jeśli nie liczyć kursującego raz na 60 min autobusu prywatnej linii Roj-bus.

Wsiadamy więc do samochodu i zaczyna się jazda po skrótach i zaułkach. Tak wygląda początek drogi do pracy w Warszawie dla setek kierowców z rozrastającego się wciąż Józefosławia. Kiedyś nie mieli wyboru i stali w korku na ul. Geodetów, którą można dotrzeć do Puławskiej koło hipermarketu Auchan. Teraz coraz więcej mieszkańców woli jeździć wzdłuż południowego skraju Lasu Kabackiego. W ten sposób omija się część korka na Puławskiej, ale przejazd ul. Julianowską to duże wyzwanie dla samochodu - jezdnia jest wąska i usiana dziurami. Na Kameralnej blokada obok nowej szkoły - jezdnia gęsto zastawiona samochodami. Większość rodziców woli podwozić dzieci, bo na okolicznych ulicach brakuje chodników.

Po dziesięciu minutach docieramy do Puławskiej. Tu ogromna rzeka samochodów w żółwim tempie sunie trzema pasami w stronę Warszawy. Nieco luźniej robi się dopiero koło Wyścigów. Do pracy w centrum handlowym Reduta w Al. Jerozolimskich Marcin Przybyliński dociera w godzinę po starcie. (...)

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
więcej: miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5005856.html
Ocena dojazdu: http://bi.gazeta.pl/im/7/5005/m5005697.jpg

Jankes pisze:W Józefosławiu pod Piasecznem komunikacja publiczna zebrała aż 58 proc. negatywnych ocen.

W Piasecznie zebrałaby podobnie negatywne opinie. Jak to możliwe, że Piaseczno nie ma nocnej linii łączącej nas z Warszawą. To śmieszne, ale jak widać możliwe.

SISKOM Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji umieściło screen z gazety Dziennik, w którym ukazał się artykuł Czy bonifratrzy zablokują tramwaj do Piaseczna? http://siskom.waw.pl/artykuly/2008/080310-polska.jpg

Co o tym myślicie sąsiedzi?

Może jeszcze w marcu dowiemy się, komu zakonnicy sprzedadzą tereny przeznaczone kiedyś na zajezdnię tramwajową w Piasecznie. Ciekawa jestem, czy Gmina Piaseczno próbowała chociaż negocjować z zakonnikami?

Kinga Panasiuk pisze:Czy bonifratrzy zablokują tramwaj do Piaseczna?

Teren został przekazany zakonnikom (temat poruszany w wątku: zajezdnia trolejbusowa w Piasecznie), więc to oni dysponują prawem do terenu. Co zrobią z terenem i komu go sprzedadzą jest już w ich rękach.

Mnie bardziej interesuje postęp prac związanych z analizą koncepcji budowy linii tramwajowej do Piaseczna o czym wspominał Kurier Południowy, a ja na podstawie tych informacji wspomniałem o tym w informacji: losy linii tramwajowej łączącej Piaseczno z Warszawą

Burmistrz miasta i gminy Piaseczno podpisał umowy pomiędzy Warszawą i Piasecznem a trzema niezależnymi firmami, które wykonają wstępne analizy koncepcji budowy linii tramwajowej do Piaseczna. Analizy, które zostaną wykonane nieodpłatnie w ramach nagrody w konkursie Dobre praktyki PPP, mają pomóc w odpowiedzi na pytanie czy projekt uda się zrealizować w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego - mówi Daniel Putkiewicz, pełnomocnik burmistrza ds. rozwoju gminy. Porozumienia zostały podpisane w piątek 7 września w obecności wiceprezydenta Warszawy Jacka Wojciechowskiego.

Postaram się zadać to pytanie bezpośrednio do Pana Daniela Putkiewicza i jak tylko otrzymam jakieś informacje, to dam znać.

Martin, jak będziesz coś wiedział odnośnie zleconych przez Burmistrza analiz koncepcji budowy linii tramwajowej do Piaseczna, to daj znać.

Martin pisze:Burmistrz miasta i gminy Piaseczno podpisał umowy pomiędzy Warszawą i Piasecznem a trzema niezależnymi firmami, które wykonają wstępne analizy koncepcji budowy linii tramwajowej do Piaseczna.

Ciekawe co z tego wyjdzie. Zapewne tylko zrobią analizę i pomysł legnie w gruzach.