Ja chciałem zauważyć jeszcze taki fakt, że do tej pory Multi-Hekk jako jeden z niewielu deweloperów kazał opłatę partycypacyjną płacić swoim nabywcom. Oprócz kosztów mieszkania - przyszły właściciel musiał zapłacić koszty opłaty partycypacyjnej. To nie Multi-Hekk ponosił te koszty, więc nie rozumiem, dlaczego Burmistrz tak łaskawym okiem spojrzał na tego inwestora.
Do tego kwestia z parkingami we wspomnianej nieruchomości. Developer otrzymując pozwolenie na budowę, za chwilę dostarczy projekt zamienny, bo się okaże, że nie są w stanie wybudować 2 poziomowego parkingu podziemnego. Nikt w Piasecznie nie wybudował. I nie dlatego, że się nie da, ale dlatego, że jednopoziomowy jest tańszy. Zwykle wymówką jest "kurzawka". Pomijam już fakt, że na "kurzawkę" też są sposoby, bo przy budowie Metra sobie z nią poradzili. Czy wydając pozwolenie na budowę, Starostwo nie mogłoby sprawdzać, czy reczywiście "kurzawka" tam jest i w razie jej wystąpienia, pozwolenia nie wydawać na budowę wg takiego projektu ? Zero miejsc parkingowych na zewnątrz. Efekt będzie taki, że cała ulica będzie zastawiona, Decathlon wokół również. Jak można dopuszczać do takich sytuacji ? Będziecie potem non-stop straż miejską wysyłać, żeby mandaty wlepiała za złe parkowanie ? Skoro w całym Piasecznie wg deweloperów jest "kurzawka", to jaki sens ma po raz kolejny wydawać pozwolenie na budynek z 2 kondygnacjami podziemnymi, skoro jest 99% szans, że i tak on nie powstanie (parking dwupoziomowy podziemny). Szanowny Burmistrzu, Szanowny Starosto. Nie robicie NIC, aby dbać o interesy mieszkańców. A przypominam jedynie, że to ONI głównie utrzymują budżet gminy, a nie wspierani przez Was deweloperzy. Wasze nieróbstwo i wykręcanie się literą prawa, jest dla mnie zwykłym zaniechaniem w obowiązkach.
Przewał jak diabli.
Jak dla mnie - sprawa śmierdzi na kolometr. Działanie na szkodę budżetu gminy (~600 tys. zł) jest aż nadto widoczne. Powodów jednak takiej działalności Burmistrza widzę kilka. Albo Burmistrz ma jakieś niespłacony dług względem Multi-Hekka, albo chce zrobić na złość Radzie Miasta, pokazując kto w Urzędzie ma władzę. No chyba, że czuje zbliżający się koniec jego (szytej grubymi nićmi) kariery i musi się jakoś ustawić. W razie niekorzystnego orzecznictwa sądu lustracyjnego - na co się zapowiada - nie będzie mógł pełnić fukcji publicznych. Obym się mylił, ale trochę czasu mu jeszcze zostało więc niewykluczone, że takich bulwesujących decyzji - może być więcej.
Z całym szacunkiem dla Rady Miasta, ale jeśli dodatkowo za chwilę zaczną mi w mediach płakać, że są bezsilni i nic nie moga zrobić, to tym bardziej uznam ich za nieudolnych darmozjadów. Zacznijcie pracować w końcu razem, na rzecz mieszkańców i swoich wyborców. Burmistrz pokazuje Wam, że prawo jest elastyczne. Skoro on potrafi je naciągać do własnych potrzeb, to chyba Wy też zamiast się między sobą przepychać, powinniście zrobić wszystko, by prawo wykorzystać w słusznym celu. Nie wiem jak inni, ale ja w przyszłej kadencji nie będę głowował na kogoś, kto ma dwie lewe ręce ... a wyborców z podobnym podejściem na tym forum jest (mam nadzieję) całkiem sporo.
P.S. No i czekam oczywiście na kolejny "przepiękny" wywiad TVPiaseczno, w którym Burmistrz będzie miał okazję oczyścić się z zarzutów, oraz popłakać na przeszkadzających mu w pracy Radnych. Sorry za te uszczypliwości, ale same niecenzuralne słowa cisną mi się na usta, więc i tak się hamuję, żeby nie wywalić z grubej rury.