Co jest w środku fotoradaru? Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej najpopularniejszemu na naszych drogach radarowi, czyli Fotorapidowi CM wyprodukowanemu przez państwową firmę Zurad. Pogłoski, że to co ma w środku polski fotoradar, może nie do końca spełniać swoją powinność, pojawiają się od dawna. Niektóre z nich wychodzą z ust użytkowników tego sprzętu, źródłem innych jest oczywiście konkurencja, której Zurad mocno zalazł za skórę. O kompetencjach firmy w dziedzinie konstruowania fotoradarów można dyskutować, za to w kwestii wygrywania publicznych przetargów jest ona niekwestionowanym liderem w branży. Sprzęt tego typu nie może jednak być rozplombowany bez utraty legalizacji, wszystkie egzemplarze znajdują się w rękach służb albo producenta, mało kto ma więc szansę zajrzeć do środka, by ocenić, ile ten sprzęt jest wart. My zajrzeliśmy! Urządzenie składa się z trzech podstawowych modułów: komputera, bloku radarowego oraz aparatu fotograficznego. Ten ostatni to stary dobry znajomy – w otwartym egzemplarzu znaleźliśmy popularnego Nikona D300 (choć wiemy, że w innych egzemplarzach bywają montowane też modele D200 albo D300s) – zwykła, półprofesjonalna lustrzanka. Więcej
http://www.sadistic.pl/cala-prawda-o-fo ... 177772.htm