Strona 1 z 1

Piaseczyńska Akcja Adopcyjna

Post: czw wrz 26, 2013 8:19 pm
autor: Redakcja

PIASECZYńSKA AKCJA ADOPCYJNA

Post: czw wrz 26, 2013 8:22 pm
autor: Redakcja
Obrazek

Obrazek

Akcja ADOPTUJ ZWIERZAKA 2013

Post: pn wrz 30, 2013 8:07 am
autor: Redakcja
Akcja "ADOPTUJ ZWIERZAKA" 2013

29/09/13 na rynku w Piasecznie odbyła się akcja "ADOPTUJ ZWIERZAKA". Bardzo dziękujemy wszystkim wolontariuszom, Burmistrzowi Piaseczna oraz wolontariuszkom z fundacji Przytul Psa za ogromne zaangażowanie i pomoc podczas imprezy. Mamy nadzieję, że to dopiero początek cyklu imprez mających na celu znalezienie nowych domów dla bezdomnych psiaków https://www.facebook.com/media/set/?set ... 237&type=1

Obrazek

Piaseczyńska Akcja Adopcyjna, która odbyła się 29 września 2013 r. na rynku, była pierwszą z planowego cyklu spotkań mieszkańców Piaseczna z gminnymi oraz fundacyjnymi bezdomnymi zwierzakami.

Akcję zorganizowała Gmina wraz ze Stowarzyszeniem „Tuż Obok” i Fundacją „Przytul Psa”. Cel tej i następnych tego typu akcji to zachęcenie do adopcji zwierząt przebywających dosłownie w sąsiedztwie. W ostatnią niedzielę na rynku było sporo dużych i małych psów ubranych w chusteczki z napisem „adoptuj mnie”. Pieski prezentowały swoje zalety, spacerowały z wolontariuszami wśród zgromadzonych ludzi i starały się zachowywać jak najgrzeczniej. Kilka z nich wzbudziło naprawdę duże zainteresowanie. Zobaczymy, czy przełoży się ono na adopcje. Adoptować można było zwierzęta już następnego dnia w lecznicy Prima-Vet w Konstancinie lub w Fundacji „Przytul Psa”.

W Akcji Adopcyjnej wzięli udział behawioryści z Centrum Terapii Psów „Na Psa Urok”, lekarz weterynarii z gabinetu Canis Sanus w Piasecznie, oraz dystrybutor karmy dla zwierząt Husse. Wszyscy oni zaoferowali wyjątkowe bonusy - wyprawki dla zwierzaków adoptowanych w ciągu dwóch tygodni od Akcji. Liczy się data podpisania umowy adopcyjnej.

Do dyspozycji dzieci były sztalugi z białymi kartkami, na których malowano kolorowymi pastelami najszczęśliwsze zwierzaki świata. Powstały naprawdę piękne prace.

Rozdawano ulotkę adopcyjną z tekstem zawierającym wiele ważnych informacji i rad, a także ulotki Fundacji.

Wkrótce nadejdzie zima, zły czas dla bezdomnych zwierząt. Chcielibyśmy, żeby jak najwięcej naszych podopiecznych znalazło jak najszybciej dom.

Małgorzata Białkowska (wolontariuszka)

Piaseczyńska Akcja Adopcyjna

Post: pn wrz 30, 2013 8:20 am
autor: wdolinski
Coś wczoraj nagrałem, może uda się film umieścić na stronie www.itvpiaseczno.pl

Adoptuj zwierzaka. Przygarnij psa

Post: wt paź 01, 2013 8:49 am
autor: iTV Piaseczno News
Obrazek

29 września 2013 roku na miejskim rynku odbyła się Piaseczyńska Akcja Adopcyjna oraz Akcja Rynek Godz. 15.00. http://www.itvpiaseczno.pl/rozne,1,1.4,1461

Piaseczyńska Akcja Adopcyjna

Post: czw maja 28, 2015 9:45 pm
autor: Redakcja

Adoptuj Warszawiaka w Piasecznie

Post: ndz lip 28, 2019 5:20 pm
autor: iza
Reportaż filmowy z pikniku, który odbył się 21 lipca 2019 roku w parku miejskim w Piasecznie. Tego dnia przyjechało do nas kilkadziesiąt piesków ze Schroniska “Na Paluchu” wraz z wolontariuszami, którzy promowali i zachęcali do adopcji czworonoga ze schroniska. Gmina Piaseczno współpracuje ze Schroniskiem “Na Paluchu” od 2017 roku, właśnie tam trafiają bezdomne i opuszczone zwierzęta z naszego terenu. https://www.youtube.com/watch?v=pBm1x2YvnhM


Masz 50 lat i chcesz adoptować psa z Palucha: Nie masz szans

Post: ndz lip 28, 2019 5:23 pm
autor: iza
Obrazek

Masz 50 lat i chcesz adoptować psa z Palucha: Nie masz szans, bo jesteś za stary! Wśród 678 psów czekających na swój dom w Schronisku na Paluchu Wioletta Grubert (50 l.) wypatrzyła suczkę Nalę, którą od razu pokochała i zamierzała adoptować. Ale nie dostała psa, bo chciała, by biegał po ogrodzie! I usłyszała, że jest... za stara!

Podobno główną i podstawową misją każdego schroniska dla zwierząt jest znalezienie nowego, kochającego właściciela dla swoich podopiecznych. Ale czy na pewno? Pani Wioletta z Piaseczna przekonała się, że w Schronisku na Paluchu jest inaczej.

Wypatrzona przez nią suczka Nala to uroczy „niedźwiadek” o pierniczkowym umaszczeniu. Płochliwa ale energiczny. Schronisko poleca ją komuś "cierpliwemu, nastawionemu na pracę oraz mogącemu spożytkować jej entuzjazm". Suczka boi się dzieci, więc nie może trafić z nimi pod jeden dach. Wszystkie te warunki spełnia pani Wioletta.

Procedura adopcyjna polega na umówieniu się na trzy spacery z czworonogiem, wypełnieniu ankiety i rozmowie z przedstawicielami schroniska. Już na pierwszym etapie potencjalna opiekunka Nali napotkała na problemy.

– Byłam w schronisku 16 razy, aby się umówić na spacer, ale wolontariuszki nie miały dla mnie czasu. Gdy dzwoniłam na telefony podane na stronie internetowej, były oburzone, że je nękam. A gdy udało mi się w końcu zastać jedną z nich, usłyszałam, że nie byłam umówiona. Że jestem niedołężna i... za stara! – opowiada zdenerwowana kobieta.

Obrazek

W końcu jednak spacer z wolontariuszem i psiakiem się odbył. Kobieta jednak nie dostała rekomendacji do adopcji. – Powiedziałam szczerze, że na parę godzin zostawiałabym psa na podwórku, gdy wychodzę. Mam duży ogród i jestem przeciwnikiem zamykania psów na cztery spusty. Paniom nie spodobało się też, że zamierzam dawać psu popularną suchą karmę. Uważają, że powinna być z wyższej półki – mówi pani Wioletta.

Dlaczego wolontariuszkom nie pasuje ta konkretna karma? Czy to, że człowiek chce, by pies biegał po ogrodzie, naprawdę dyskwalifikuje go jako przyszłego opiekuna? Przedstawiciele schroniska nie chcą komentować tej konkretnej sytuacji. – Nie możemy mówić o sprawach adopcyjnych. To jest chronione prawem – mówi tylko Magda Migdał ze Schroniska na Paluchu. Dyrektor schroniska Henryk Strzelczyk obiecał nam wyjaśnić sytuację. https://www.se.pl/warszawa/skandal-masz ... -qRKp.html