Powiat Piaseczyński

Co jeść kiedy nic nie wolno..??!!

Ostatnio mi wpadła w ręce dieta dla osób z chorobą wrzodową:

Produkty zalecane w diecie:
• Czerstwe jasne pszenne pieczywo
• Mąka pszenna jasna, kasza manna, krakowska, ryż, sago, płatki owsiane, kasza jęczmienna, drobny delikatny makaron,
• Mleko słodkie, zsiadłe nieprzekwaszone, bardzo świeży ser twarogowy, ser śmietankowy,
• Jajka gotowane na miękko, w koszulkach, sadzone, jajecznica na parze,
• Chude mięsa i drób: cielęcina, wołowina, królik, indyk, kurczę, szynka, polędwica,
• Ryby: sola, szczupak, sandacz, panga, dorsz, leszcz,
• świeże masło, słodka śmietana, olej sojowy, słonecznikowy, rzepakowy, oliwa, margaryna wysokogatunkowa w ograniczonej ilości,
• Ziemniaki gotowane, tłuczone, puree,
• Gotowane: marchew, buraki, szpinak, kabaczek, dynia, kalafior; fasolka szparagowa i groszek zielony w ograniczonych ilościach; surowe: sałata, pomidory,
• Owoce dojrzałe bez pestek, gotowane: jabłka, truskawki, morele, gotowane soki z owoców jagodowych,
• Przyprawy: sól, cukier, wanilia, koper zielony, sok z cytryny,
• Kleiki, krupniki z dozwolonych kasz, zupy mleczne, warzywne, zaprawiane mąką,
• Mięso gotowane, duszone, potrawki, pulpety, budynie,
• Kompoty, galaretki, kisiele - wszystkie mało słodzone,
• Słaba herbata, słaba kawa, mleko.
• Cukier, miód, dżemy,
• Ciastka czerstwe zbożowe, mało słodki biszkopt,

Produkty zabronione w diecie:
• Wszelkie pieczywo świeże, żytnie, razowe,
• Maki razowe, żytnie, grube kasze: pęczak, gryczana, grube makarony, kluski kładzione, naleśniki,
• Mleko zsiadłe przekwaszone, kefir, jogurt, sery żółte i topione,
• Jaja gotowane na twardo, sadzone, w majonezie, jajecznica, sadzone,

• Tłuste mięsa: wieprzowina, baranina, gęsi, kaczki, dziczyzna, wędliny tłuste; ryby: węgorz, makrele, łosoś, śledź, sardynka; mięsa peklowane, wędzone, konserwy mięsne i rybne,
• Frytki, wszelkiego rodzaju ziemniaki smażone, placki ziemniaczane, pyzy,
• Wszystkie odmiany kapusty, ogórki, rzodkiewki, rzepa, papryka, szczaw, cebula, grzyby,
• Kwaśna śmietana, smalec, słonina, boczek, łój wołowy i barani, margaryny,

• Groch, fasola, bób, soczewica,
• Chałwa, czekolada, słodycze zawierające tłuszcz, kakao i orzechy
• Ocet, pieprz, musztarda, papryka, chrzan, kostki bulionowe,
• Rosół, zupy na wywarach z mięsa lub kości, zupy rybne, zupy z przeciwwskazanych warzyw,
• Mięsa smażone, duszone, pieczone w sposób konwencjonalny,

• Mocna herbata i kawa naturalna, napoje alkoholowe, napoje gazowane,
• Ciasta kruche, keksy, makowiec, pączki, torty.
• Desery z czekoladą, z przeciwwskazanych owoców, z orzechami, dużą ilością cukru,
• Owoce surowe, suszone, gruszki, agrest, czereśnie, śliwki, orzechy,


to straszne! Zwłaszcza kiedy do tej pory się jadło wszystko co jest na liście "zakazane"

Jest to w pewnym sensie wyzwanie dla was lubiących gotować i kreatywnych, w tym momencie moja kreatywność kończy się na 2 daniach...serek wiejski z lnem i warzywa na parze..

więc uwaga wyzwanie:

do dyspozycji macie urządzonko do posiłków na parze, oraz całą "bogatą" listę produktów "które można"

Dla autora najsmaczniejszego dania prezent...z listy "zabronione"

Ooo dieta wrzodowa. Ja co kilka lat muszę wracać do niej na kilka tygodni. A wszystko przez stołowanie się poza domem. Mam parę fajnych przepisów, wrzucę jutro bo dzisiaj jestem lekko zmęczony

Nie chcę być złośliwy, ale lekarza nie zastąpią Gugle...

Kucyk pisze:Nie chcę być złośliwy, ale lekarza nie zastąpią Gugle...

to dalej idąc tym tropem to nie lekarza a dietetyka

No ma się rozumieć, że rakarza dietetyka!

Kucyk pisze:Nie chcę być złośliwy, ale lekarza nie zastąpią Gugle...

leny pisze:to dalej idąc tym tropem to nie lekarza a dietetyka

no tak...ale jeść coś człowiek musi przez te parę dni zanim dotrze do lekarza. Poza tym lekarz da tabletki, ewentualnie skieruje na helikobakter lub gastroskopię...także nie wiem co ma mi lekarz pomóc w kwestii żywienia, bo znając życie powie że nie wolno smażonego , fast foodów i alku... tyle to sama wiem z zajęć (tudzież guugli).

to da mi ktoś jakiś przepis??

stentonik pisze:Ja co kilka lat muszę wracać do niej na kilka tygodni

kurde-długo

Schiza pisze:no tak...ale jeść coś człowiek musi przez te parę dni zanim dotrze do lekarza.

W pierwszym swoim poście wymieniłaś produkty zalecane. £atwo po nich się zorientować że są to produkty "lekkie" dla układu pokarmowego (żołądek, dwunastnica), które będą krótko zalegały w żołądku i dwunastnicy. £atwo strawność tych produktów spowoduje mniejsze wydzielanie kwasu solnego przez błonę śluzową żołądka, który w tym przypadku jest złym czynnikiem w tym schorzeniu.

W zalecanej liście wymieniłaś sporo produktów z których można śmiało przyrządzić smaczne danie na każdą porę dnia.

Mogę Ci taką dietkę przykładową napisać tylko warto by było gdybyś jeszcze z tej listy zaznaczył produkty których nie lubisz, żeby się nie katować

nie lubię słabej kawy
a tak na poważnie to pieczywa w ogóle nie lubię, zwłaszcza czerstwego i pszennego, gotowanego mięcha-brzmi niesmacznie i bez smakowo.

nie wiem jak zrobić jajecznicę na parze..brzmi dość skomplikowanie

ziemniaków też praktycznie nie jadam, szpinak tylko w ciężkostrawnych włoskich daniach z dużą ilością przypraw i seeeera
z rybek dorsza lubię nawet.
dziwię się że mleko jest w zalecanych-bo zakwasza..

to chyba wszystko..ale i tak najbardziej lubię..patrz lista rzeczy zakazanych

we wtorek idę do lekarza-zobaczymy co mi powie, a raczej zrobi

leny pisze:Mogę Ci taką dietkę przykładową napisać

będę wdzięczna, najlepiej coś co się robi szybko..

Czy ten ślimak w Twoim avatarze je produkty zalecane czy zabronione?
Pytam, bo wpier... on ostro.

jesooo kobieto tyyyyyyyle dozwolonych składników i nie wiesz co jeść?!!! to chyba nie bylas nigdy na diecie niskotłuszczowej i niskoweglowodanowej ...