Strona 2 z 2

Post: wt sie 10, 2010 2:12 pm
autor: Agim6
Sałatka z pora
1 por,
4 jajka,
puszka groszku zielonego,
ser żółty ok. 30 dag,
sól,
pieprz,
ketchup,
majonez.
Składniki podzielić na pół. Jajko w kostkę, ser starty drobno. Dno salaterki pozmarować majonezem, położyć pokrojony por, posypac pokrojonym jajkiem w kostkę, posolić, popieprzyć, posmarować majonezem i ketchupem, posypac groszkiem i na wierzch starty drobno ser żółty.
Druga warstwa identycznie.

Post: śr sty 19, 2011 11:51 am
autor: Spartacus 999
Witam, potrzebuję sprawdzony przepis na sałatkę z Tuńczykiem. Taką, po której majonez jest wylizany z miski :P i nie ma co zmywać po imprezie.

Post: śr sty 19, 2011 4:40 pm
autor: Kucyk
Klasyka: qqrydza z puszki, pokrojone w ćwiartki zielone oliwki, tuńczyk odsączony porządnie z zalewy, majonez, pieprz i zioła prowansalskie.

Post: śr sty 19, 2011 4:51 pm
autor: sanchez
Kucyk pisze:Od dziś nic nie będzie już takie jak przedtem!

Od dziś już żaden Chińczyk nie będzie pewien swojej przyszłości!

Od dziś nastaje nowa era...

Monopol na surówkę z kapusty "jak u chinola" został przełamany. Zrobiłem jej podróbkę niczym Chińczyk cover markowej odzieży Adidasa!


Haaaaaa!... Obrazek


Dawaj łobuzie przepis ... :evil:

Post: wt lut 08, 2011 1:05 pm
autor: grejfrutoowa
Spartacus 999 pisze:Witam, potrzebuję sprawdzony przepis na sałatkę z Tuńczykiem. Taką, po której majonez jest wylizany z miski :P i nie ma co zmywać po imprezie.

puszka tuńczyka w sosie własnym
torebka ryżu
puszka kukuryszy
majonez
suszone oregano

ugotowac ryz w osolonej wodzie, ostudzic. wysypac kukurydze, dodac dobrze odsączonego tunczyka, rozgniesc go widelcem w misce. dodac ryz i 2-3 lyzki majonezu dla sklejenia. dosypiac oregano i dla smaku odrobine pieprzu lub soli

sposob drugi:
puszka tunczyka w sosie wlasnym
kukurydza
groszek
fasola czerwona z puszki
ogorek kiszony

sposob trzeci
sałata lodowa, tuńczyk w sosie własnym, majonez, jajko, kukurydza, ogorek kiszony :)

Post: sob cze 25, 2011 8:21 pm
autor: Kucyk
sanchez pisze:Dawaj łobuzie przepis


Minęło pół roku, zatem czas odpowiedzieć. :twisted:
Problemem jest szatkownica: musi być dobrej jakości co by kapustę cieniutko kroić aby mięgwa twarda nie była.
Kapustę i startą marchew umieszczam we wiaderku, garnku lub miednicy - czyli obszernym naczyniu celem zamaszystego miąchania.
W pół szklanki wrzącej wody rozpuszczam dużą ilość cukru, dodaję zmiażdżony czosnek i najważniejszy składnik: ocet ryżowy. żadnej soli. Ciecz dolewam do kapuchy stopniowo i po przemieszaniu próbuję czy jest właściwy smak. Jak smakówa jest OK, to dorzucam łyżkę chili w płatkach, dolewam solidnie oleju, mieszam i czekam z pół godziny aż sosidło zielicho puści. Po ponownym przemieszaniu można szamać.

Charakterystyczny posmak octu ryżowego daje surówie niepowtarzalny charakter.
Jednak tak na prawdę w chinolach nikt się z takim przyprawianiem nie pieprzy, tylko sypie się gotową przyprawę Chu W Du w której 1/3 to glutaminian sodu - stąd tak wszystkim ta kapucha smakuje.


P.S. (Edycja)
Kucyk pisze:Minęło pół roku
A błąd:
((-;Sylwia;-)) Pon Paź 19, 2009 5:37 pm pisze:a podzielisz się przepisem

Minęło póltora roku!
:twisted:

Post: sob cze 25, 2011 9:25 pm
autor: sanchez
Kufa kuc. Przepis dajesz jak amator ... "w pół szklanki cukru rozpuszczam dużą ilość cukru" ... niczym moja babcia... : "mąki daję pół tej miski alumionowej ... "

Weź no jakoś na miarki zapodaj, co znaczy dla Ciebie duża ilość cukru i ile czosnku zapodajesz. Druga kwestia ... jak ta kapucha bez soli pitos puszcza ? Jakis rytuał trzeba odprawić ? bo chyba nie po oleju ryzowym ... Trzeci temat ... do smaczniejszego spożycia domowego - próbowałeś oliwe zamiast oleju ?

Post: sob cze 25, 2011 9:46 pm
autor: Kucyk
sanchez pisze:oleju ryzowym

Tym wyciskanym z kartek przez tysiące drukarek w szklanych biurowcach w oparach korporacyjnej duchoty?


Do rzeczy:

Potrzeba po prostu syropu cukrowego. Czemu? Bo posypany cukier krystaliczny zanim się rozpuści czasu potrzebuje i ciężko się smak koryguje.
Czosnek - gdzieś z jeden, dwa, może trzy ząbki na średni łeb kapusty - rzecz gustu. Inna sprawa co to znaczy średni: taki kilo, czy trzy...
Ilość octu: do smaku - myślę że równa ilości cukru.
Sęk w tym, że każda kapusta, podobnie jak upodobania szamiącego, się różni od innego przypadku. W przepisach podaje ilości szacunkowe, gdyż wierzę że ludzie swój smak i rozumy mają zatem sami skorygują proporcję. A w restauracjach załatwia to MSG.

Olej do potraw typu chamski fast-food staram się używać równie chamski - wszak on te potrawy tworzy w real'u. Oliwa jest zarezerwowana dla pomidorów, żywych steków i innych połączeń materii które są godne tego tłuszczu. Zasada jedna: żaden szczegół nie może przedobrzać, bo jak się dystyngowanego pedałka wyśle do robotniczej stołówki to tylko kłopot będzie - vide użycie oliwy do tatara.

Czy jakiś rytuał trzeba odprawiać aby kapusta sok puściła i zmiękła bez soli? Zawsze możesz jakoś potańczyć przed nią na rurze, albo choć przytulić. Ja tam nic takiego nie czynię. Sama robi się mokra i uległa. Widać to zasługa mego uroku. 8)

Post: ndz cze 26, 2011 10:02 am
autor: sanchez
Dobra - popróbuję przy pierwszej okazji ... zrobiłeś mi smaka. Syropu cukrowego nie mam, ale przyszedł mi do głowy - cukier puder ... (?)

Olej ryzowy, jest tak oczywistym przejęzyczeniem poalkoholowym, że nawet nie będę tego "prostował". 8)