A dzisiaj na talerzu...

Podforum dla osób, które uwielbiają gotować lub jeść coś pysznego! To miejsce dla tych, którzy chcą się podzielić z innymi swoimi przepisami kulinarnymi oraz pomysłami na przepyszne dania. Uwielbiasz dobrą kuchnię? To miejsce dla Ciebie!

Moderator: GTW

Postautor: stentonik » czw paź 01, 2009 10:07 pm

Dzisiaj,

Rozgrzałem oliwę z masłem. Dodałem cebulę wiekszą czerwoną pociachaną z czosnkiem sztuk dwa ząbki i kijem selera naciowego cienko skrojonego i przesmażałem do brązowości. Dodałem do tego dwie puszki pomidorów i dusiłem z 5 minut. Sól, pieprz, papryka ostra i słodka zaostrzyły smak. Eeeech, ostre!

Blender i na gładką masę zmiksowałem gorący sosik niszcząc ostrze hehe ;) Głodny byłem.

Na drugiej patelni pociachana w kostkę kiełbasa zwyczajna sztuk pęto jedno zarąbiste z metr długości, przypaliła mi się elegancko i szybki skok do sosu. Yyszzz ale smak! Dusiłem parę minut a sos przechodził kiełbaską, mmmmm...

Otwieram dwie puszki fasoli bondułel: czerwoną i białą. odlewam część sosu do zlewu resztę wciepuję do sosu i duszę 5 minut mieszając. Pod koniec dodaje duuużą garść rukoli i doprawiam jeszcze do smaku....paaaaprykaaaa aaaach!!!

Bagietka swieża i zabrałem sie do konsumpcji. Aaaależ smak! Polecam!
Awatar użytkownika
stentonik
 
Posty: 4102
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 7:57 pm
Lokalizacja: Kradziejów;)

Postautor: Koramina » pt paź 02, 2009 9:15 am

OO, Stentonik dobre, dobre, tylko ja średnio za selerem naciowym przepadam w sosie, wolę świeży podgryzać:)
So tell me when you hear my heart stop,
You’re the only who knows
Tell me when you hear my silence
There’s a possibility
I wouldn’t know
Koramina
 
Posty: 313
Rejestracja: pt sie 28, 2009 9:26 am

Postautor: stentonik » sob paź 03, 2009 8:40 am

Awatar użytkownika
stentonik
 
Posty: 4102
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 7:57 pm
Lokalizacja: Kradziejów;)

Postautor: Koramina » pn paź 05, 2009 9:54 am

A dziś/ wczoraj u mnie: naleśniki z serem i brzoskwiniami plus śmietanka z cukrem, cynamonem. Mniam:)
So tell me when you hear my heart stop,
You’re the only who knows
Tell me when you hear my silence
There’s a possibility
I wouldn’t know
Koramina
 
Posty: 313
Rejestracja: pt sie 28, 2009 9:26 am

Postautor: zemfiroczka » śr paź 07, 2009 9:47 pm

Mięso, kluchy - nuuuuda! Sałaty zabrakło ;)
"nie wyciągaj mi tu środkowego palca
nawet nie znasz mnie,
a może i znasz, ale nie do końca(...)
co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa
bez czy w pasach bezpieczeństwa "
Awatar użytkownika
zemfiroczka
 
Posty: 1539
Rejestracja: wt kwie 07, 2009 1:15 am

Postautor: stentonik » śr paź 07, 2009 9:47 pm

zemfiroczka pisze:Mięso)


yyyy??? :roll:
Awatar użytkownika
stentonik
 
Posty: 4102
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 7:57 pm
Lokalizacja: Kradziejów;)

Postautor: zemfiroczka » śr paź 07, 2009 9:54 pm

stentonik pisze:
zemfiroczka pisze:Mięso)


yyyy??? :roll:


Podobno bywa jadalne ;)
"nie wyciągaj mi tu środkowego palca
nawet nie znasz mnie,
a może i znasz, ale nie do końca(...)
co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa
bez czy w pasach bezpieczeństwa "
Awatar użytkownika
zemfiroczka
 
Posty: 1539
Rejestracja: wt kwie 07, 2009 1:15 am

Postautor: Koramina » czw paź 08, 2009 9:21 am

Dobre mięso nie jest złe :D
So tell me when you hear my heart stop,
You’re the only who knows
Tell me when you hear my silence
There’s a possibility
I wouldn’t know
Koramina
 
Posty: 313
Rejestracja: pt sie 28, 2009 9:26 am

Postautor: Kucyk » ndz paź 11, 2009 11:59 am

Dziś pokłosie (raczej porosole) wczorajszego gotowania rosołu:
Naleśniki z mięsem i sałatka jarzynowa. :mrgreen:

Smażąc naleśniki zaobserwowałem, że w pewnych warunkach naleśnik przybiera postać pity, czyli staje się takim dwuwarstwową, napompowaną poduszeczką. Muszę trochę potrenować, to może udami się otrzymać taki placuszek z kieszonką w którą ścierwo będzie można załadować i covera kebaba zrobić...
Obrazek
Z założenia co drugie słowo to: dziękuję, proszę, przepraszam - z tytułu oszczędności czasu i na rzecz "konkretyzacji" części z nich nie będę pisał, co nie zmienia faktu, że są w domyśle.
Awatar użytkownika
Kucyk
 
Posty: 1481
Rejestracja: pt maja 15, 2009 9:06 pm
Lokalizacja: Z wąskiego toru

Postautor: Koramina » pn paź 12, 2009 9:08 am

Próbowałeś dolewać przed smażeniem do naleśników wody gazowanej lub nieco piwa?
So tell me when you hear my heart stop,
You’re the only who knows
Tell me when you hear my silence
There’s a possibility
I wouldn’t know
Koramina
 
Posty: 313
Rejestracja: pt sie 28, 2009 9:26 am

Postautor: Kucyk » pn paź 12, 2009 11:28 am

Oczywiście, dodawałem także szczyptę proszku do pieczenia! Ale to wszystko przy naleśnikach służących do faszerowania słodkościami które później dodatkowo w maśle wysmażam, natomiast aktualnie moim dążeniem jest otrzymanie pity, albo przynajmniej fest-wytrzymałego naleśnika, co bym mógł weń mięsiwo wszelakie batonować jak w kebabowni na Kniaziewicza.
Obrazek
Z założenia co drugie słowo to: dziękuję, proszę, przepraszam - z tytułu oszczędności czasu i na rzecz "konkretyzacji" części z nich nie będę pisał, co nie zmienia faktu, że są w domyśle.
Awatar użytkownika
Kucyk
 
Posty: 1481
Rejestracja: pt maja 15, 2009 9:06 pm
Lokalizacja: Z wąskiego toru

Postautor: zemfiroczka » pn paź 12, 2009 11:42 am

A propos placków---> u mnie: bliny! :mrgreen: :mrgreen:
"nie wyciągaj mi tu środkowego palca
nawet nie znasz mnie,
a może i znasz, ale nie do końca(...)
co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa
bez czy w pasach bezpieczeństwa "
Awatar użytkownika
zemfiroczka
 
Posty: 1539
Rejestracja: wt kwie 07, 2009 1:15 am

Postautor: Kucyk » śr paź 14, 2009 9:11 pm

A dziś w garze (a jutro na talerzu):

żur z wędzonym boczkiem i klopsikami z białej kiełby. I całą masą czosnku... :mrgreen:

Edit: Qfa! NIGDY NIE KUPUJCIE ZAKWASU żURKU FIRMY ROMIR!!!!

Smakuje chemią jakby ktoś herbicydu dolał. Już drugi raz się na ten syf naciąłem! Cały trud gotowania rosołu i całej zupy poszedł właśnie w kanalizę. Klopsiki odsączyłem i przepłuczę wodą. Może jutro w sosie chrzanowym je zrobię.

[cenzura], idę się napić bimbru... Obrazek
Obrazek
Z założenia co drugie słowo to: dziękuję, proszę, przepraszam - z tytułu oszczędności czasu i na rzecz "konkretyzacji" części z nich nie będę pisał, co nie zmienia faktu, że są w domyśle.
Awatar użytkownika
Kucyk
 
Posty: 1481
Rejestracja: pt maja 15, 2009 9:06 pm
Lokalizacja: Z wąskiego toru

Postautor: stentonik » śr paź 14, 2009 9:48 pm

Kucyk pisze:Edit: ZAKWASU żURKU FIRMY ROMIR!!!!



Znam to [cenzura]. Tfu, kiedys Mamie to kupiłem, otworzyła, powąchała i ścierą po plecach dostałem, ze potruć chcę rodzinę na Jej konto.

Z żurem smaka mi zrobiłeś. Może nie żur, ale barszcz biały z kiełbą to ja zawsze z poniższego przepisu robię. Juz go ze trzy razy na swoje konto przerabiałem ale ciągle coś psułem i teraz wracam do oryginału i robie krok po proku jak piszą. Efekt jest naprawdę zajebisty.
http://www.kuron.com.pl/przepisy/art1958.html
Awatar użytkownika
stentonik
 
Posty: 4102
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 7:57 pm
Lokalizacja: Kradziejów;)

Postautor: Koramina » czw paź 15, 2009 10:39 am

Kurde, chyba powinnam się wstydzić, bo ja mam 2 lewe ręce do żuru;/
So tell me when you hear my heart stop,
You’re the only who knows
Tell me when you hear my silence
There’s a possibility
I wouldn’t know
Koramina
 
Posty: 313
Rejestracja: pt sie 28, 2009 9:26 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kulinarne szaleństwa mieszkańców

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości