restauratorka
Zgadzam się w stu % z tą opinią. To nie Wersal jak kiedyś wspomniał WG, a Kuchnia Polowa, która jest na zapyziałym podwórku (czy ja mam pyzy w Menu
)może być i w stodole.
Podkreślić pragnę, że nie planuję urządzać żadnej kuchni, gdyż jedyna jaką posiadamy ma cztery koła i opiekacz się w niej nie mieści.
Nie wiem, czy nie sugeruje Pani korupcji w szeregach Sanepidu, skoro posiadam wszelkie dokumenty potwierdzające zgodę na przetwarzanie termiczne gotowych produktów.
NIGDY nie byłam związana z gastronomią, bo jestem związana z Panem od grochówki, ale zgodnie z moim ekonomicznym wykształceniem umiem wypełniać PIT-y....cyferkami.
Nieuprzejma bywam i porywcza również
I to tyle do Pani. Zaprosi mnie Pani mam nadzieję do swojej restauracji bym mogła zrewanżować się równie konstruktywną opinią. Pozdrawiam serdecznie.
sanchez
Dobrze powiedziane.