Tajska Piaseczno (zamknięta)

Miejsce rozmów na temat punktów gastronomiczno-rozrywkowych na terenie gminy Piaseczno. Restauracje Puby Pizzerie Kluby Dyskoteki Bilard Kręgielnia. Opisujcie tutaj oraz wyrażajcie opinie na temat ciekawych miejsc do zjedzenia i zabawy.

Moderator: GTW

Tajska Piaseczno (zamknięta)

Postautor: trzyfx » ndz kwie 17, 2011 2:15 pm

Dzisiaj znalazłem coś nowego:

http://tajskapiaseczno.pl/

Jeszcze nie próbowałem, bo w środku wszystkie stoliki były zajęte:)
trzyfx
 
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 05, 2007 2:14 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Tajska Piaseczno

Postautor: Kacha » ndz kwie 17, 2011 7:28 pm

Reklamowali dziś ten lokal na kiermaszu wielkanocnym. Trzeba będzie przejść się do nich i przetestować potrawy. :)
Awatar użytkownika
Kacha
 
Posty: 666
Rejestracja: pt lis 20, 2009 1:26 pm
Lokalizacja: okolice stolicy

Postautor: Kucyk » pn kwie 18, 2011 12:15 pm

:shock: ale ceny dowalili...
Obrazek
Z założenia co drugie słowo to: dziękuję, proszę, przepraszam - z tytułu oszczędności czasu i na rzecz "konkretyzacji" części z nich nie będę pisał, co nie zmienia faktu, że są w domyśle.
Awatar użytkownika
Kucyk
 
Posty: 1481
Rejestracja: pt maja 15, 2009 9:06 pm
Lokalizacja: Z wąskiego toru

Postautor: kacka.dziwacka » pn kwie 18, 2011 2:11 pm

byłam raz, na szybkim obiedzie.

Ceny dla mnie nie są szokujące - choć oczywiście fajnie jeszcze taniej zjeść. Jednak jestem w stanie trochę więcej zapłacić, zeby zjeść w kameralnym lokalu bez plastikowych krzesł i plastikowych sztućców (a taki poziom ma większość azjatyckich lokali w piasecznie - czyli chinole:-). Mają chyba 3-4 stoliki we wewnątrz, spokojny i stonowany wystrój, miła kelknerka i zarazem brak typowo barowego klimatu.

Jadłam zupę kokosowo-cytrynową z krewetkami. Bardz0 smaczna, porcja w miarę słuszna plus znalazłam kilka krewetek. Na plus :D

Potem wciągnełam coś na podobieństwo sajgonek u chinola. Nie znam się na tyle na kuchni tajskie aby ocenić czy tak bliskie podobieństwo do sajgonek to plus / minus. Zjadliwe aczkolwiek bez zachwytu (pewnie przez to podobieństwo to barowych sajgonek)

Na pewno tam jeszcze wrócę - zeby wciągnąć green curry i kilka innych specjałów. I fajnie ze w końcu coś innego niż chińczyk - oby tylko rzeczywiście trzymali się tajskiej kuchni. Turków, Chińczyków i Włochów jest już pod dostatkiem :D
kacka.dziwacka
 
Posty: 57
Rejestracja: śr kwie 13, 2011 11:11 am

Postautor: stentonik » pn kwie 18, 2011 2:34 pm

kacka.dziwacka pisze:Jednak jestem w stanie trochę więcej zapłacić, zeby zjeść w kameralnym lokalu(...) i zarazem brak typowo barowego klimatu.


No to muszę tam wejść, bo z zewnątrz odniosłem inne wrażenie.

ps,

A mają tam coś dziwniastego z kacek?
Awatar użytkownika
stentonik
 
Posty: 4102
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 7:57 pm
Lokalizacja: Kradziejów;)

Postautor: WielkiGęgacz » pn kwie 18, 2011 2:50 pm

Byłem tam jakiś czas temu.
Pomieszczenie małe, trochę klaustrofobiczne, ładnie zagospodarowane, obsługa miła, może nawet za bardzo...
Posiłek mój składał się z dwóch dań.
Zupa nie przykuła mojej uwagi, po za tym, że przypominała mi zwykły rosół.
Na pewno posiadała zdecydowanie za dużo kolendry.
Nie lubiącym tej przyprawy, radzę zgłaszać ten fakt od razu "kelnerce".
Zupę polecam szamać pałeczkami, a pozostały płyn popijać nieforemną i niewygodną porcelanową łyżeczką /lub też z miski do gardła bezpośrednio ;)

Drugie danie znacznie bardziej mi smakowało. (wiedziałem, już że kolendry trzeba mniej poprosić) Niestety za cholerę nie pamiętam jego nazwy.
Patrząc na menu obstawiam na GREEN CURRY PORK ale pewność moja zatrzymuje się na 60%.
Pewny jestem tylko tego, że zostało mi to polecone przez pana tam przebywającego jako potrawa ostra.
Odnośnie samego dania, to nie bardzo mam się do czego przyczepić, nooo może, że ryż był ciut przy zimny.
Zapadła mi za to w pamięć jego ostrość... Nie, żeby za ostre było, (choć moja żona grymas miała nie tęgi po spróbowaniu) ... ale ostrość ta, była jakaś taka inna, kompletnie mi nie znana ale za to bardzo odpowiadająca , myślę, ze Kuc by miał tutaj więcej do powiedzenia.
Generalnie mi smakowało, wyszedłem zadowolony i najedzony, na bank tam wrócę. Niestety z tytułu cen knajpa nie należy do tych, do których lata się na obiad bo w domu nie chce się gotować.
Dlatego też częstotliwość moich wizyt będzie w powyższym lokalu ograniczona.

Moje postulaty na koniec...?
Niższe ceny, większe porcje (szczególnie drugiego dania) - bez zupy ciężko głodnemu będzie dogodzić.
Do tego zmiana lokalu na ciut większy i będzie OK ;)
Na pewno właścicielom należą się gratulacje za pomysł i dobór smaków.
Przyda się "Coś" innego w naszej plugawej mieścinie.

...:::JA POLECAM:::...
Awatar użytkownika
WielkiGęgacz
 
Posty: 414
Rejestracja: wt lis 03, 2009 4:56 pm
Lokalizacja: ...:::z Bloków:::...

Postautor: kacka.dziwacka » śr sie 10, 2011 5:01 pm

Niestety muszę zweryfikować swój post pochwalny na temat tajskiej. Mój ostatni posiłek w tym miejscu był zupełnie bez smaku. A tak się składa, ze kilka dni wcześniej byłam w tajskiej w wawie, wiec mam porównanie :cry:

A na dobicie kucharz palił przed knajpą, potem skiepował szluga przy drzwiach wejściowych i wrócił do kuchni. Nawet nie wnikam czy mył ręce czy nie. :roll: Czy tak trudno utrzymać podstawowe standardy???

Więc akurat przy tej wizycie spory minus - choć ciągle daję im szansę i trzymam kciuki za dobrą kuchnię. Choćby dlatego, ze to jedyna tajska w okolicy.
kacka.dziwacka
 
Posty: 57
Rejestracja: śr kwie 13, 2011 11:11 am

Postautor: Kucyk » śr sie 10, 2011 5:05 pm

A czy możliwe było by aby Kacka Dziwacka opisała co tam szamała, bo rozumiem ze te dwa złote to już oddane...
Zamierzam się wybrać do lokalu, gdyż wczoraj przechodząc obok (i podziwiając gustowny drewniak stawiany opodal) doszły do mych nozdrzy bardzo ciekawe zapachy nie znane z innych chinoli.
Obrazek
Z założenia co drugie słowo to: dziękuję, proszę, przepraszam - z tytułu oszczędności czasu i na rzecz "konkretyzacji" części z nich nie będę pisał, co nie zmienia faktu, że są w domyśle.
Awatar użytkownika
Kucyk
 
Posty: 1481
Rejestracja: pt maja 15, 2009 9:06 pm
Lokalizacja: Z wąskiego toru

Postautor: kacka.dziwacka » czw sie 11, 2011 10:53 pm

Kucyk pisze:A czy możliwe było by aby Kacka Dziwacka opisała co tam szamała


jasne. Jadłam zupę z kurczakiem - bardzo przeciętna w smaku.

Moje koleżanka jadła Green Curry (nie pamietam z jakim mięsem) i tutaj, powtórnie, duży plus za solidną dawkę warzyw i wyczuwalną pastę curry z mlekiem kokosowym. Ale znając z forum Twoje upodobanie do mięsnych potraw, byłbyś mocno zawiedziony dość lichą dawką rzeczonego mięsiwa.
kacka.dziwacka
 
Posty: 57
Rejestracja: śr kwie 13, 2011 11:11 am

Postautor: Kucyk » pt sie 12, 2011 7:16 am

Właśnie na owe curry się nastawiam, gdyż z relacji tych co u koryta byli wynika że stosowana jest tam pasta przyprawowa a nie proszek. Dodatkowo, skoro nuta kokosowa jest wyczuwalna, to mamy zbliżenie do tego co powinno nazywać się Curry.
Dzięki za info.

Dziś piątek - dzień postny - zatem ilość mięsa może być mniejsza... 8)
Obrazek
Z założenia co drugie słowo to: dziękuję, proszę, przepraszam - z tytułu oszczędności czasu i na rzecz "konkretyzacji" części z nich nie będę pisał, co nie zmienia faktu, że są w domyśle.
Awatar użytkownika
Kucyk
 
Posty: 1481
Rejestracja: pt maja 15, 2009 9:06 pm
Lokalizacja: Z wąskiego toru

Postautor: Wiola_Tur » śr sie 17, 2011 9:56 pm

Kucyk pisze:Właśnie na owe curry się nastawiam, gdyż z relacji tych co u koryta byli wynika że stosowana jest tam pasta przyprawowa a nie proszek. Dodatkowo, skoro nuta kokosowa jest wyczuwalna, to mamy zbliżenie do tego co powinno nazywać się Curry.

Jadłam kurczaka Green Curry i w zasadzie oprócz tego mleka kokosowego to tam nic więcej nie było ze składników curry. Na pewno nie było to średnio pikantne tylko bardzo słodkie. Sporo rozgotowanego ryżu niestety (opakowanie na wynos) również w miejscu na kurczaka i warzywa co znacząco obniżyło ilość mięsa. średnia ilość sałatki bez smaku. Nie wspomnę o kolorze i konsystencji potrawy który nawet nie był były bliskie innym green curry które miałam przyjemność jeść.
Ogólnie średnio w kierunku słabo.
Wiola_Tur
 
Posty: 15
Rejestracja: śr lis 17, 2010 8:19 pm

Postautor: Kucyk » sob kwie 14, 2012 4:17 pm

I po Tajskiej. [*]
Obrazek
Z założenia co drugie słowo to: dziękuję, proszę, przepraszam - z tytułu oszczędności czasu i na rzecz "konkretyzacji" części z nich nie będę pisał, co nie zmienia faktu, że są w domyśle.
Awatar użytkownika
Kucyk
 
Posty: 1481
Rejestracja: pt maja 15, 2009 9:06 pm
Lokalizacja: Z wąskiego toru

Postautor: Agusia » ndz kwie 15, 2012 4:40 pm

Zamknięta, więc i temat zamykam.
Awatar użytkownika
Agusia
 
Posty: 256
Rejestracja: ndz maja 31, 2009 10:13 pm
Lokalizacja: z Wenus


Wróć do Restauracje Puby Kluby i gastronomia w gminie Piaseczno

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości