Strona 6 z 9

Post: ndz mar 14, 2010 9:53 pm
autor: stentonik
Schiza pisze:Byliśmy dziś i nie rozumiem o co chodzi osobom które są nie zadowolone z tego miejsca.


Schiza pisze:Uważam że jak ktoś się chce przyczepić to zawsze znajdzie powód. !


Uważasz, że Leeloo, Koramina i kilka innych osób które znam a którym pizzeria nie przypadła do gustu to osoby niewiarygodne?

Post: ndz mar 14, 2010 10:51 pm
autor: Schiza
Jacenty pisze:A mają już alko?

Nie zamawialiśmy-ale słyszałam jak ludzie obok chcieli grzańca. nie ma jeszcze koncesji.


stentonik pisze:Uważasz, że Leeloo, Koramina i kilka innych osób które znam a którym pizzeria nie przypadła do gustu to osoby niewiarygodne?

Nie, raczej nie to mam na myśli. Też bym się wkurzyła jak bym długo czekała, ale niektóre komentarze były niesprecyzowane:


Leelooo pisze:Kierownik w sumie nie wiem kto to był (ponieważ nie zachowywał się profesjonalnie) powiedział ze to nie jest zwykłe salami i jest specjalnie sprowadzane hmm.. ale skąd ? to nie wiem


Do nas też podszedł jakiś pan, pytał czy wszystko ok czy są jakieś minusy-uważam takie zachowanie raczej za miły gest-i na plus że chce znać opinię klientów. Ale na podstawie krótkiej wymiany zdań ciężko mi określić jego profesjonalizm..jako kierownika(czy kogoś kim tam jest).
Leelooo pisze:4. Głośno - obsługa krzyczała do siebie.

a to mnie zdziwiło, bo my z Tutomashem stwierdziliśmy że na górze przydałby się dodatkowy głośnik z muzyką.

Post: pn mar 15, 2010 9:31 am
autor: ola
ja zrobiłam 2 podejście tym razem do pizzy na wynos.
i jedyne co moge dobrego powiedzieć do że pizza jest duża, tania i przyzwoita - ale dla mnie to za mało. Nie jest zła, ale do rewelacji jej daleko.
Chyba przeproszę się ze Słonecznikami i sprawdzę czy zmienili ser, bo w Biesiadowo mam wrażenie że sera w ogóle nie ma :(

Post: pn mar 15, 2010 10:21 am
autor: Schiza
Chyba przeproszę się ze Słonecznikami i sprawdzę czy zmienili ser, bo w Biesiadowo mam wrażenie że sera w ogóle nie ma

Na to w sumie nie zwróciliśmy uwagi bo mieliśmy dodatkowy oscypek.

ale zobaczymy jak na wynos się zamówi za jakiś czas-ulotki mamy :)

Post: pn mar 15, 2010 12:41 pm
autor: Leelooo
Schiza pisze:Nie, raczej nie to mam na myśli. Też bym się wkurzyła jak bym długo czekała, ale niektóre komentarze były niesprecyzowane:


Leelooo napisał:
Kierownik w sumie nie wiem kto to był (ponieważ nie zachowywał się profesjonalnie) powiedział ze to nie jest zwykłe salami i jest specjalnie sprowadzane hmm.. ale skąd ? to nie wiem


Do nas też podszedł jakiś pan, pytał czy wszystko ok czy są jakieś minusy-uważam takie zachowanie raczej za miły gest-i na plus że chce znać opinię klientów. Ale na podstawie krótkiej wymiany zdań ciężko mi określić jego profesjonalizm..jako kierownika(czy kogoś kim tam jest).
Leelooo napisał:
4. Głośno - obsługa krzyczała do siebie.

a to mnie zdziwiło, bo my z Tutomashem stwierdziliśmy że na górze przydałby się dodatkowy głośnik z muzyką.


Iza fakt jestem wymagająca moze dlatego ze mam klikanascie lat więcej od Ciebie.... A moze dlatego że mam rodzine i ma sie inne wymagania niz nastolatek czy student....

Moje wypowiedzi sa niesprecyzowane poniewaz nie chce oczerniać tego Pana bo teksty typu .....ja tez myslałem ze ta salami jest jakaś nie tegez..... sa malo profesjonalne i nie powinny przejśc przez usta kierownika sali.....
Kierownik powinien umieć sie wysłowic... inaczej sie rozmawia z nastolatkami, dwudziestolatkami itd.
Kierownik powinien wiedzieć wszytko o swoich produktach i sieci... a tak nie było!!!

a jeżeli chodzi o głośnośc to nie chodziło mi o brak muzyki , ponieważ takowa była lecz o to jak odzywała sie do siebe obsługa.. Kolejny brak profesjonalizmu...
Ale czego tu sie spodziewac po sieciówce....

Pizzeria Biesiadowo

Post: pn mar 15, 2010 4:39 pm
autor: Kacha
Każdy z nas ma inny gust, dlatego warto samemu spróbować ich pizzę.
Ja spróbowałam u nich przez zamówienie telefoniczne i nie żałuję. :)

Post: pn mar 15, 2010 8:47 pm
autor: Koramina
Ja trafiłam do Biesiadowa praktycznie na samym początku jego istnienia w Piasecznie i napisałam jakie miałam odczucia (plus fakty np. ile czekaliśmy i jak odnosiła się do siebie obsługa), napisałam też, że czekam aż się rozkręcą, bo trudno jest oczekiwać od grupy ludzi, że po jednym czy dwóch dniach będą działać jak szwajcarski zegarek i w pełnej harmonii (zespół musi się dotrzeć i tak jest w większość prac;)

Przechodzę obok tej knajpy przynajmniej 4 razy w tygodniu i kibicuje im, bo dobrze jest mieć fajne miejsca na miejscu w Piasecznie bez potrzeby jechania do Warszawy, ale mam chyba prawo do subiektywnej opinii?

Być może następnym razem jak zajrzę tam na zapiekankę to dostanę ją w 10 minut, podejdzie do mnie uśmiechnięta kelnerka a manager zapyta się o opinie, jednak pierwsza wizyta nie należała do udanych i podzieliłam się tymi uwagami na forum , ale po reakcjach wnoszę, że najlepiej to by było nie wychodzić przed szereg, bo jak widać z kosmosu sobie to wzięłam i wymyślam cuda na kiju.

Post: pn mar 15, 2010 9:00 pm
autor: Jacenty
Koramina pisze:jak widać z kosmosu sobie to wzięłam i wymyślam cuda na kiju.


A nie pomyślałaś o tym,że manager "Biesiadowa" ma subskrypcję tego tematu i jak tylko pojawi się nowy wpis to dostaje na @ informację?
A potem na koniec dnia ustawia całą ekipę w rzędzie i...

Ja to mam wrażenie,że przed Twoją pierwszą wizytą Oni nie wiedzieli co to forum,a teraz śledzą każdy nasz wpis i mają z tego niezły ubaw.
Przy okazji dowiadują się co mają zrobić,by byli lepsi :P

p.s.nie atakować mi tu Izy
Chyba ją źle zrozumieliście...

Post: pn mar 15, 2010 9:05 pm
autor: Koramina
A kto Izę atakuje? Personalnie komuś wyjechałam?

A manager ma robić co do niego należy w tym dbać, żeby wszyscy byli zadowoleni, a jak to zrobi to już jego sprawa i jego problem.

I nie, ja nie myślę, taka ze mnie głupia blondyneczka co to się czepia, bo lubi:P

Post: pn mar 15, 2010 9:06 pm
autor: Kucyk
Jacenty pisze:śledzą każdy nasz wpis


Ja będę wpadał systematycznie na kontrolę do Biesiadowa. I jak coś będzie nie tak, wtedy na forum... :twisted:
Rozumiemy się? 8)

Post: pn mar 15, 2010 10:23 pm
autor: Spartacus 999
Skosztowałem naleśnika z serem i szynką oraz Kebaba w tortilli w Biesiadowo.

Czego mozna się spodziewać:
1.Naleśnik wystawał za talerz to na +, był nie za lekko nie za bardzo podsmarzony.
2.Syty jak dla kobietę ok 60kg(żona mi mówiła)

3.Kebab jest zrobiony po polsku(dobre surówki i warzywa w środku)mięso przytłuszczone ale grubo krojone :D nie w paski tylko odrąbane od korpusu kury to na + to poprostu inny kebab niż wszędzie takich ichniejszy (łoryginalny).

4. Bez problemu zmodyfikowano dla mnie kebaba na mój sposób. Czyli wywalić
2 z 3 sałatek i dodać mięcha na otro. Sosu kebabowego nie mają czyli (sambal) pieprzem sobie doprawiłem i paliło...


NIe czytaj poniżej jeśli nie chcesz czytać moich bzdetów minusowych:


kura i tortilla była zimna(nie to, że zimna zimna ale zimna)
szynka w naleśniku....hmm moze miałem schizę(nie do Ciebie :))
ale coś z nią było nie tak(nie będę pisał co).
Kelnerka zapomniała co zamówiliśmy i podano nam tylko główne dania, o reszcie czyli o napojach nie pamiętano.
szkoda, ze kartą nie mozna jeszcze płacić bo bankomat 1km jest od Biesiadowo, lokal taki sobie, był pomysł ale chyba środków do "Wizji" komuś zabrakło na realizację. Mam nadzieję ze zarobią trochę i coś wzbogacą. Klimat (za jasno, mało kameralnie, brak muzyczki, świeczek itp. jakoś taki PRL z dechami, sufit z pracą w biurze mi się kojarzy, w toalecie glazura...trochę tej- trochę tamtej w tych samych pomieszczeniach.)

Super, że jest stolik dla maluchów ++ z kolorowymi kredkami i kartkami.

Jak będzie Koncesja to połowa z tych minusów nie będzie miała znaczenia.
Pozdrawiam i ostrzegałem, żeby nie czytać tego :) pozdrawiam

urywam...

Ok zamówiłem znowu Pizze 4 pory roku i powiem ze jak będzie się taki poziom składników i pizzy utrzymywał to wykoszą cała konkurencję z Piaseczna.
Brawo Biesiadowo!

Pizzeria Biesiadowo

Post: śr mar 24, 2010 9:23 pm
autor: Martin
Przetestowałem 70 cm zapiekankę w Biesiadowie. Nie powaliła mnie na kolana, ale w wielkim skrócie: dobra i duża zapiekanka w przystępnej cenie.
Można spróbować ich zapiekankę, jednak w Biesiadowie zdecydowanie bardziej smakuje mi pizza i ją mogę polecić. :ic_am:

Post: śr mar 24, 2010 9:49 pm
autor: Kucyk
Martin, ale co było nie tak? Może to, że jest to tak że zapieksa dobrze smakuje jedynie w budce przy dworcu? Swoje wrażenie opieram na doświadczeniach, że nigdy nie udało mi się uzyskać takiej zapiekanki w domu. Może to kucharz Głód sprawia, że tak lubię zwykłą, chamską zapiekankę podaną w kawałku kartki papieru przez zasłaniane szybką z plexi okienko z przyczepy kempingowej...? :roll:

Pizzeria Biesiadowo

Post: śr mar 24, 2010 11:06 pm
autor: Martin
Kucyk pisze:Martin, ale co było nie tak?

To nie o to chodzi, że coś jest nie tak w czymś tak prostym jak zapiekanka, że zrażam się do ich zapiekanki. Napisałem, że serwują tam dobrą i dużą zapiekankę w przystępnej cenie, jednak nie powaliła mnie na kolana i nie zaspokoiła moich oczekiwań odnośnie zapiekanki. Cały czas, czuję smak moich ulubionych zapiekanek np.: w Barze u Sąsiada przy ul. żeromskiego (niedaleko stacji metra Słodowiec), które z przyjemnością jadłem, jak mieszkałem na żoliborzu/Bielanach. Ostatnio ponownie odwiedziłem znajomych, którzy nadal tam mieszkają i ten smak powrócił (proste jedzenie, a czuje się przyjemność z jedzenia zapiekanki "u Sąsiada"). W Warszawie jest kilka dobrych punktów z pysznymi zapiekankami np: z warzywami i bardzo zróżnicowanymi dodatkami. Myślałem, że po bardzo dobrej pizzy w Biesiadowie, znajdę w Piasecznie miejsce, gdzie będę z przyjemnością chodził na zapiekanki. Jednak, niestety stwierdzam, że nadal nie ma w Piasecznie dobrego miejsca z pysznymi zapiekankami i na zapiekankę, nadal będę jeździł do Warszawy (oczywiście przy okazji załatwiania innych spraw). Powracając do zapiekanki w Biesiadowie, to zastanowił mnie na pewno brak keczupu. Po pizzy, do której otrzymuje się 3 rodzaje sosów - zdziwiło mnie, że do zapiekanki nie dostałem niczego, co sprawiłoby, że chrupiąca bułka z wędliną, serem i pieczarkami - weszłaby ze smakiem i z poślizgiem... Jak to mówią: rozmiar (70cm) to nie wszystko, ale nie ma co zbyt wiele wymagać od zapiekanki... Każdy z nas ma inny gust oraz oczekiwania odnośnie smaku zapiekanki. Mi smakuje pizza w Biesiadowie, a jak możemy przeczytać powyżej, są osoby, którym nie smakowała ich pizza. Są różne gusta i nie do każdego uda się trafić. Jedno jest pewne: jeszcze nie raz odwiedzę Biesiadowo, jednak raczej po to, aby zjeść dobrą i dużą pizzę. :)

Post: czw mar 25, 2010 10:59 pm
autor: looky
WOW - ale wywód na temat zapiekanki ;)

Ze znajomymi byliśmy w Biesiadowie ostatnio i jedyne co mi nie podpasowało to ser w jednej z pizzy, tak jakby jakiś stary był. Tylko, że na drugiej pizzy smakował OK...sam nie wiem.
Może w tej konfiguracji coś fałszuje smak sera - pizza nr.20 KURCZE BLADE...a - i majezonu nie czułem w pizzy ;)
Poza tym jak zawsze OK