Powiat Piaseczyński

Sporo dobrych opinii na temat nowego KUMPIR KEBAB przy ul. Powstańców Warszawy, więc i ja się do nich przejdę

Agusia pisze:zainteresował mnie ziemniak

Ziemniaki to ja mam w domu, ale ciekawe składniki wypisał powyżej Martin.

Kucyk pisze:Wracając do mojego ulubionego kebaba na rogu Gerbera i Sienkiewicza

Chcę przetestować tego kebaba i zastanawiam się, z której strony skrzyżowania on jest, bo z jednej strony jest kolejka, z drugiej Klub Kino, a gdzie kebab? Muszę się tam przejść i sprawdzę, bo nie mogę skojarzyć tam jakiegoś lokalu z kebabem.

weronika pisze:Chcę przetestować tego kebaba i zastanawiam się, z której strony skrzyżowania on jest

Na samym rogu skrzyżowania po tej stronie co klub Kino

Agusia pisze:Ciasto smaczne do czasu. Jeśli się je "kebaba" dłużej niż ok.7 minut ( jednak jem dłużej niż Kuc) to niestety ciasto staje się gumowe i ciężko sobie z nim poradzić bez użycia jakiś dodatkowych narzędzi.

Zauważyłem takie zjawisko w Doner Kebab przy Kniaziewicza.
Z czego jest ta pita, że robi się gumowa po upływie jakiegoś czasu?

Ja również byłem w KUMPIR KEBAB przy Powstańców Warszawy.
Kebabik za 13zł słusznych rozmiarów - ledwo go wciągnąłem O smaku nie będę się rozwodził, bo na ten temat już dużo napisano.
Lokal w środku przestronny - naliczyłem 40 miejsc siedzących, tak więc lokal nadaje się na jakiś spontan większy
Rozmawiałem z właścicielem chwilkę, opowiedział mi co planuje na górze zrobić. Jeżeli wypali mu pomysł, to będzie to pierwsze takie miejsce w Piasecznie gdzie w fajnej scenerii można będzie się spotkać ze znajomymi

looky pisze:Keabik za 13zł słusznych rozmiarów

Czyli cena się podniosła?? Tydzień temu dychacza kosztował...

Looky, a jakiego wciągałeś: w bule, w skarpecie czy danie?

W skarpecie brałem ale podwójnego - nie mogłem się oprzeć - stąd ta cena

looky pisze:Rozmawiałem z właścicielem chwilkę, opowiedział mi co planuje na górze zrobić. Jeżeli wypali mu pomysł, to będzie to pierwsze takie miejsce w Piasecznie gdzie w fajnej scenerii można będzie się spotkać ze znajomymi

Na mnie również zrobiły wrażenie plany właściciela i cierpliwie czekam, aż otworzy górę i będzie tam to co planuje



Przetestowałem kebaba na rogu Gerbera i Sienkiewicza! Bardzo fajny, chociaż mały lokalik oraz sympatyczna obsługa, która bardzo szybko mnie obsłużyła. Otrzymałem ogromnego kebaba w cienkiej picie. Właśnie ta cienka pita nie do końca mi smakowała (taka jest wszędzie), bo jestem już przyzwyczajony do pity w Doner Kebab oraz Kumpir Kebab. Potwierdzam to co napisałeś Kuc, że ładunek w tym kebabie jest maksymalny i to nie jakieś zielsko, ale przede wszystkim pyszne mięso. Zapakowałem się po brzegi i na pewno, jeżeli będę w okolicach kolejki wąskotorowej, to nie raz tam zajrzę. Jeżeli ktoś lubi kebaba, gdzie jemy przede wszystkim mięso to polecam lokal na rogu Gerbera i Sienkiewicza.

Martin pisze:Jestem tak napakowany, że kolejne wyjście planuję w następnym tygodniu

To na kebabie byłeś czy w Cent-Roomie ?

@Martin
Mnie też drażni ten twardy skórzak w który jest na rogu Gerbea kogut odziany. Jak jestem głodny na maxa, to go zżeram, a jak nieco mniej, to ze środka widełakiem wyjadam sens, a na koniec wyciągam flaka paluchami i wchłaniam rozmoczony w sosie dół, górę dając dla rosomaków.

Przepraszam że tak zapytam, ale czy zna ktoś menu* kebaba Kuala Lumpur?
Może jakąś fotkę ulotki ktoś by zamieścił...

Pytam dlatego, że się właśnie dowiedziałem od Looky'ego o turbo-zawijasie których jestem fanem (właściwie to lubię wszystko XXL) a o którym nie wiedziałem.

Ciekawią mnie też te szaszłyki z psa co jak fale Dunaju wyglądają - takie na płaskich szpadach w ladzie chłodniczej.

A co do prób w Kumpir Lumpir to mam zamiar wypróbować te żółte, ostre papryczki co są w misce w przedziale sałatek... Heheh

*) słowo użyte nad wyraz...

looky pisze:To na kebabie byłeś czy w Cent-Roomie ?

Na kebabie i nim się tam zapchałem, że aż napakowałem po brzegi

Kucyk pisze:Mnie też drażni ten twardy skórzak w który jest na rogu Gerbea kogut odziany. Jak jestem głodny na maxa, to go zżeram, a jak nieco mniej, to ze środka widełakiem wyjadam sens, a na koniec wyciągam flaka paluchami i wchłaniam rozmoczony w sosie dół, górę dając dla rosomaków.

Następnym razem będę już wiedział jak sobie poradzić z tym twardym skórzakiem i zjem samą zawartość od środka

Kucyk pisze:Przepraszam że tak zapytam, ale czy zna ktoś menu* kebaba Kuala Lumpur?
Może jakąś fotkę ulotki ktoś by zamieścił...

KUMPIR KEBAB MENU
ul. Powstańców Warszawy 11E w Piasecznie

Nie byłam w środku Kumpir Kebab, a jedynie jadłam od nich kebaba na wynos. Muszę zgodzić się z wcześniejszymi opiniami, że kebaby trzeba jeść ciepłe na miejscu, bo później z pity robi się guma i nie smakowało mi to do końca. Sos jakim polewają w Kumpir Kebab też mi nie pasował, bo był z koperkiem, którego nie lubię, a może to w surówce był koperek? Nie lubię koperku i przez to smak kebaba nie trafił w moje gusta.

Zdecydowanie smaczniejsze kebaby mają w tzw. Doner Kebab przy Kniaziewicz, a dlaczego tak zwanym, bo teraz nazywa się Alanya Kebab. Uważam, że mają najlepszego kebaba i najlepsze smakowo sosy do kebaba.

Na podstronie tego wątku, umieściłem zdjęcie budynku, w którym znajduje się nowy kebab:
http://forum.powiat-piaseczynski.info/v ... &start=135
natomiast dziś zamieszczam zdjęcie wnętrza, żeby każdy zobaczył, że nie tylko można tam dobrze zjeść, ale również jest gdzie posiedzieć w te coraz zimniejsze dni...



Osoby zainteresowane menu oraz adresem Kumpir Kebab, mogą się z tym zapoznać powyżej (we wcześniejszej wypowiedzi na tej stronie).

Smacznego

Kuc nie dojadł do końca w Kumpir...

Tak, to prawda. Nie zmogłem batona za 13zł. Solidna porcjówa kurczaka.

Za 13 różni się od tego za 10, że surówka ustępuje miejsca mięsiwu.

Ale niestety poza zawartością ptaka, do której nawet kebabowi z rogu Sienkiewicza i Gerbera daleko, baton okazał się znów kanapką. Przede wszystkim suche mięso daje znać o sobie jeśli nie jesteśmy głodni w stopniu takim, że mamy ślinotok.
Ponadto brak mięsu zdecydowanego smaku, więc po zjedzeniu połowy kebaba smak staje się przeciętny, jeśli by nie powiedzieć nudny.

Wszystkie te mankamenty rekompensuje jednak gigantyczna ilość żarcia.

Kumpirowi daję trzy kebaby za ilość, z jednym oblizem za miłą obsługę. Czyli ocena 3+

Ha! Dziś na rogu Sienkiewicza i Gerpera pojawiły się kebabiszony zawijane w naleśnik jak na Kniaziewicza i w Kumpirze! Powodem był brak flaków chlebków pita, ale postaram się aby płachty zagościły tu na stałe...