Strona 2 z 4

Gaumarjos w Piasecznie

Post: pn lip 14, 2008 8:16 am
autor: kornelia
Prosze bardzo

(22) 750 12 30
0 606 398 833

Restauracja Gruzińska w Piasecznie

Post: śr sie 20, 2008 7:49 am
autor: Leelooo
Oooooo widze to tu jets mój ulubioiny temat ;)))) Winiarnia Pana Dawida i Pani Liany. Cudiwne miejsce uwielbiam tam chodzic. Pyszne jedzonko i przepyszne wina i nie wspomnę o przeuroczym personelu.
heheh niezła reklama;))) ale my naprawde lubimy tam przebywac:) Moja 5 letnia córka mogłaby jesc tam codziennie obiady.
polecam równiez lemoniade cream mmmmm.... pycha ;)

Restauracja Gruzińska Piaseczno

Post: śr sie 20, 2008 7:52 am
autor: Krystian Marciniak
Leelooo pisze:polecam równiez lemoniade cream

Będę musiał przetestować ;)

Restauracja Gruzińska Gaumarjos

Post: śr lis 19, 2008 3:56 pm
autor: teresa
Restauracja Gruzińska Gaumarjos pracuje chyba nad swoją stroną internetową: www.wino.piaseczno.prv.pl

Post: śr lis 19, 2008 7:54 pm
autor: PESTKA35
Włascieli tej restauracji znam ,często przychodzą do mojego sklepu po zakupy ...bardzo mili ludzie ........az wstyd przyznac ale jeszcze nie byłam w tej knajpce ......musze rodzinke zaciągnąć........ :D

Restauracja Gruzińska Piaseczno

Post: pn kwie 20, 2009 9:54 am
autor: justynka
Leelooo pisze:Pyszne jedzonko i przepyszne wina

Hmmm... trzeba będzie ich odwiedzić. A jakieś danie konkretnie moglibyście polecić?

Post: pn kwie 20, 2009 10:34 am
autor: kornelia
Mi dania narazie wszystkie smakowaly ale na wspomnienie ciast az mi slinka leci :D

Post: pt kwie 24, 2009 9:12 am
autor: lipao45
Mam pomysł
Można byłoby zrobić spotkanie w czerwcu.Co wy na to?

Restauracja Gruzińska Piaseczno

Post: pt kwie 24, 2009 12:27 pm
autor: Krystian Marciniak
lipao45 pisze:Można byłoby zrobić spotkanie w czerwcu.

Gruzińska jest mała i jeżeli przyszłoby tyle co do Zawrotnicy, lub co teraz jest na wycieczkę kolejką wąskotorową, to raczej nie wszyscy się zmieszczą. To restauracja, do bardziej kameralnych spotkań. Takie jest moje zdanie.

8 maja spotkanie mieszkańców w winiarni gruzińskiej

Post: pn kwie 27, 2009 8:47 pm
autor: Martin

GAUMARJOS - restauracja i winiania gruzińska

Post: wt lip 28, 2009 11:51 am
autor: Martin
Ważna informacja, dla wszystkich którzy chcieliby przejść się do GAUMARJOS: w poniedziałki nieczynne (wczoraj osobiście to przetestowaliśmy) - warto, aby inni nie wybierali poniedziałku do wyjścia do winiarni. Pomimo tego, zastałem właścicieli i Państwo David i Liana Gamtsemlidze sprzedali mi przepyszne wino! Dziękuję im za możliwość zakupu - pomimo zamkniętej restauracji.


O Gaumarjos: www.gaumarjos.pl

:good:

Post: pn gru 21, 2009 10:35 am
autor: ola
Odwiedziałam Gruzina w piątek, i zaszły pewne zmiany :) Jest menu :)

Ale jedno jest niezmienne, dobre jedzenie i winko :)

Post: pn gru 21, 2009 6:33 pm
autor: WielkiGęgacz
Ja byłem tam raz i więcej tam moja noga nie postanie (przynajmniej nie szybko), sam nie wiem, może zwyczajnie się czepiam, w każdym bądź razie nie będę szerzył złego zdania na ich temat.
Zwyczajnie nie polecam, ale niech każdy sprawdzi sam.

Post: pn gru 21, 2009 9:26 pm
autor: zemfiroczka
WielkiGęgacz pisze:Zwyczajnie nie polecam


Ale dlaczego? Krzesła za twarde? ;)

Post: pn gru 21, 2009 10:56 pm
autor: WielkiGęgacz
Jeżeli już się spytałaś .....
1. Nie wieżę, żeby cała Gruzja żyła o czterech przystawkach, dwóch daniach głównych i dwóch deserach.
2. Tego czego nazwy nie pamiętam (baranina w rozgotowanych warzywach) wyglądało jak leczo, smakowało jak nie wiem co (popsute lub przegięli z jakąś ostrą ichnią przyprawą), pachniało tak że nawet mój pies by tego nie tknął. Zjadłem dwie łyżki i podziękowałem.
3. Obsługę w postaci znudzonego Pana podającego (bo do kelnera to mu brakowało wiele) nie znającego "karty dań" (nie wspomnę o wiedzy w wyborze wina), który swą uprzejmością przypomniał mi czasy barów mlecznych z filmów Barei, wygnał bym gdzie pieprz rośnie.
4. Placek z serem/serami pleśniowymi wypadł nieźle.....przy baraninie oczywiście.
5. Deser był słodki...
6. Herbata - najlepsza z całego menu
7. Wina - ceny względnie można powiedzieć niewygórowane, tylko czemu w Gruzińskiej knajpie jest więcej Francuskich sikaczy niż Gruzińskich win....?

I właśnie dla tego wszystkiego, szybko tam nie wrócę.
Pieniądze wydane w Gaumarjos były najgorzej, przeze mnie wydanymi pieniędzmi w roku 2009.

Tyle....

Pozdrawiam
Wielki Gęgacz