18 września spotkanie mieszkańców w Restauracji Zawrotnica

[miedza]

wiec raczej to było po 4 rano

Może i po 4 rano - muszę dowiedzieć się u Doroty, bo nie zwróciłem uwagi na godzinę wychodząc z Zawrotnicy. A Wy to może gdzieś jeszcze po drodze się zatrzymałyście

Teqilaa wspominała że siostra się pod WBK przebierała czy cuś

[Martin]

Dostałem potwierdzenie od Doroty, że jako ostatni (+ kilka osób z forum) wychodziłem po 4 rano...

Teqilaa wspominała że siostra się pod WBK przebierała czy cuś

Hmm..., to ja straciłem coś takiego...

[teqilaa]

hehehehe czyli moge powiedziec że do ostatniego tanca zostałam
siostra zostawiła na pamiątkę swoje ponczochy na reklamie pod wbk a wracała na bosaka

ps. jak ktos ma jakies moje kompromitujące fotki z imprezy to poprosze na priv. Miedza filmik na priva tez bym bardzo poprosiła. Schiza cos mówiła o moim języku i tak ciekawa jestem o co chodzi ...

[miedza]

Dostałem potwierdzenie od Doroty, że jako ostatni (+ kilka osób z forum) wychodziłem po 4 rano...

Teqilaa wspominała że siostra się pod WBK przebierała czy cuś

Hmm..., to ja straciłem coś takiego...

Nieee... Nie Ty, tylko jej siostra - rajstopy

[teqilaa]

rajstopy

pończochy, rajstopy to tylko przy minus 20!

[miedza]

rajstopy

pończochy, rajstopy to tylko przy minus 20!

Tia... Tłumacz mi rajstopy, pończochy albo sukienka, spódnica... Już sukces że odróżniam firanę od załonki

[teqilaa]

Już sukces że odróżniam firanę od załonki

to faktycznie sukces hahahahaha

Miedza dzięki za filmik, już myśłałam że tej mój jezyk to jakas bardziej ostra sprawa ale luzik hahahaha byłam grzeczna!

[Belladance]

Hejka.
Dorwałam się do sieci, więc zabiorę „mocno opóźniony” głos w sprawie
Cieszę się, że poznałam w realu choć, cząstkę forumowej śmietanki.
Szczególnie dziękuję Marcinowi, Iwonie (teqilii) i Marzenie (Leelooo) za wstępne wprowadzenie w temat i klimat, Ewie (koleżance Iwony) za miłe towarzystwo (mam nadzieję, że w końcu pojawi się na forum, albo będzie okazja spotkać się w realu) Izie (Schizie) za super uśmiech, radość i energię, którymi witała NOWYCH, a wszystkim jubilatom za pyyyszny tort. Fajnie było też zamienić kilka słów z Kasią (koraminą) i lenym i baaardzo nieśmiałym w realu Piotrkiem (via). Piotrek! Przebijasz nawet mnie, albo nie lubisz OBCYCH
Musiałyśmy z Asią wyjść dość szybko i zrobiłyśmy to po angielsku, więc nie udało mi się poznać z większą ilością osób. Ale wszystkich pozdrawiam
Aha. Serdecznie gratuluję Jacentemu wokalu. Jacek jest dowodem na to, że niektórzy potrafią brać udział i zadziwiać w karaoke o każdej porze

[teqilaa]

Ewie (koleżance Iwony) za miłe towarzystwo (mam nadzieję, że w końcu pojawi się na forum

mam nadzieje że niedługo, obiecała "zajrzeć"

baaardzo nieśmiałym w realu Piotrkiem (via).

mistrz kamuflarzu?

[Agnieszka_G]

Nie dostałam filmiku a prosiłam

MIEDZA !!! na ciekawa@op.pl - poproszę!!!!

[Jacenty]

Aha. Serdecznie gratuluję Jacentemu wokalu. Jacek jest dowodem na to, że niektórzy potrafią brać udział i zadziwiać w karaoke o każdej porze Good

Sie starałem...

[RESTAURACJA ZAWROTNICA]

Powiem tak. Karaoke to była porażka, którą przepowiedziałem kilka postów wczesniej z racji godziny rozpoczęcia. Za wcześnie. Wiele osób nie zdążyło "złapac " atmosfery imprezy i sie wkrecić, złapac fazę itp i pokazać na co je stać. Szacunek dla Jacentego za super show i tym, którzy się odważyli spiewać. Marcin, zauważyłem ze przez całe karaoke siedziałeś ze stała ekipą w ogródku, więc też nie złapałes fazy. Uważam, że karaoke o 22 byłoby o wiele bardziej udane, towarzystwo wstepnie zintegrowane i odpowiednio zmotywowane do wygłupów.

Ja niestety nie wkreciłem się w klimat imprezy i tego typu spędy raczej bede na przyszłość omijał pozostając przy mniejszych spontanach. Nie lubie np byc filmowany non stop przez obce mi osoby czy kluczyć z drinkami miedzy dziećmi po 23. Moje wyobrazenie imprezki było nieco inne, oczekiwałem czegos w stylu ostatniej imprezy w zawrotnicy, ale niestety bardziej mi to przypominało poprawiny u cioci na imieninach. Porażka. Ale to moje zdanie.

Na wielkie brawa zasługuje restauracja Zawrotnica i własciciele, którzy jak zwykle staneli na wyskosci zadania oraz Edyta, która prowadziła karaoke bardzo profesjonalnie, mimo tego iz towarzystwo nie było jeszcze rozgrzane.

Dziekuję tym, których poznałem i tym z którymi miałem okazję pogadać i napić sie szklaneczkę whisky

G.

Drodzy Goście, Przyjaciele i Sympatycy ZAWROTNICY!

PO PIERWSZE: to jak zawsze chcemy WAM serdecznie podziękować za suuuuuper fajną zabawę. Gościć Was na kolejnej imprezce po "prohibicji" to dla nas ogromna przyjemność.

DRUGIE: dołozylismy wszelkich starań aby zorganizować dla WAS imprezę jakiej zapotrzebowanie zgłaszaliście wielokrotnie tj. karaoke a potem dyskoteka do rana.. I tak też jak obiecaliśmy tak zrobiliśmy

TRZECIE: z uwagi na obowiązujace przepisy prawa karaoke nie mogło zostać odpalone później np 21:00- 22:00 z uwagi na CISZę NOCNĄ o 22:00 Po tej godzinie zakłócanie porządku ma swoje konsekfwencje. Dyskoteka to co innego: inne nagłosnienie (niż przy karaoke spory sprzęt) i możliwość zamknięcia drzwi..Warto także nadmienić iż większość karaoke także w WA-WIE np: na Polach Mokotowskich gdzie także gra SING SING trwa do 22:00 z tego samego względu- cisza nocna!

CZWARTE: Mamy jednak nadzieję że mimo to ogólnie imprezkę zaliczycie do tych udanych i wartych wspominania.
Polecamy się na przyszłość!!

£ączymy serdeczne pozdrowienia dla wszystkich.

Dorota i Paweł Swynynka oraz cała załoga ZAWROTNICY

[Marcin KANIA]

zaliczycie do tych udanych i wartych wspominania

TAK BY£O, DZIęKUJę I DO ZOBACZENIA

[stentonik]

Warto także nadmienić iż większość karaoke także w WA-WIE np: na Polach Mokotowskich gdzie także gra SING SING trwa do 22:00 z tego samego względu- cisza nocna!

Dorota, to przy najbliższej pomidorówce powiesz mi jak to jest z ta ciszą nocną na Polach Mokotowskich. Nie wiem gdzie gra Sing Sing w Warszawie na Polach Mokotowskich ale w Zielonej Gęsi na dwóch ostatnich spotkaniach klasowych karaoke kończylismy cuś koło czwartej rano, a w Nowym Bolku na poczatku czerwca sprzet rozstawili po 2 w nocy i do tej pory mam przechlapane, że wróciłem rano z kawalerskiego (nie swojego;)

pzdr, G

[teqilaa]

CZWARTE: Mamy jednak nadzieję że mimo to ogólnie imprezkę zaliczycie do tych udanych i wartych wspominania.
Polecamy się na przyszłość!!

Ja na pewno! niestety nigdy nie jest tak, że wszyscy będa zadowoleni. Jeden hoduje rybki drugi zbiera znaczki...kto sie chciał bawić to się bawił a z tego co widziałam było ich sporo